Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi tomski z miasteczka Warszawa. Mam przejechane 230359.54 kilometrów w tym 65642.41 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.56 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 1010753 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy tomski.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

51-100km

Dystans całkowity:42823.70 km (w terenie 18912.90 km; 44.16%)
Czas w ruchu:1922:58
Średnia prędkość:20.62 km/h
Maksymalna prędkość:58.55 km/h
Suma podjazdów:38136 m
Suma kalorii:72 kcal
Liczba aktywności:706
Średnio na aktywność:60.66 km i 2h 56m
Więcej statystyk
  • DST 56.14km
  • Teren 29.00km
  • Czas 02:48
  • VAVG 20.05km/h
  • VMAX 29.50km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zalesie

Środa, 21 września 2011 · dodano: 21.09.2011 | Komentarze 0

Postanowiłem się dziś z racji pięknej, letniej pogody wybrać aż do Zalesia i nie poprzestawać na Chylicach. Ruszyłem przed 17, via Kabaty i Konstancin dotarłem lasami do Zalesia o 18:15. Na miejscu oczywiście pływanie, o zachodzie słońca :) Woda cieplejsza niż w Chylicach, w Zalesiu jest płycej i pewnie to jest czynnikiem decydującym :) Kwadrans bardzo przyjemnego pływania i powrót, również terenowy przez Lasy Chojnowskie, Konstancin i Las Kabacki, który już po zmroku przejeżdżam cały, z Powsina zaczynając i kończąc na tyłach Reala :)
Pogoda jak na koniec września obłędna. Prognozy również. Nie kończę jeszcze pływania, co to to nie :) Jak prognozy się sprawdzą, przynajmniej do 5 października nie skończę sezonu :)
Temp. +19/+13 (za miastem, w mieście wieczorem 3-4 stopnie cieplej, nie spodziewałem się że różnica jest tak duża!)




  • DST 53.31km
  • Teren 21.00km
  • Czas 02:29
  • VAVG 21.47km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Chylice, Las Kabacki

Środa, 7 września 2011 · dodano: 07.09.2011 | Komentarze 0

Popołudniu deszcz wisiał w powietrzu, ale front dał tylko śladowy opad :)
Zatem start po 17. Najpierw Kabaty, chłodno ale w głowie mej kiełkuje pomysł by skoczyć do Chylic i popływać chwilę :)
By zrealizować ten cel cisnę, by nad wodę dojechać rozgrzanym - zgodnie z prawidłami morsów ;)
Wchodzę do wody bez problemu, wcale nie jest jeszcze jakoś bardzo zimna.
10min pływania i jadę z powrotem via tężnie do Kabat. Przed zapadnięciem zmroku zdążyłem przejechać jeszcze szybką pętelką 10km po lesie i udałem się via KEN do domu. :)
Im chłodniej, tym przyjemniej mi się jeździ. Jakby sezon maratonowy zaczynał się w październiku, na pewno miałbym większą ochotę na starty. ;-) Latem nie nadaję się na nic innego oprócz dojeżdżania nad wodę. Gdy robi się zimno, dostaję zastrzyku energii. Wot, zimnolub :)


Kategoria 51-100km, pływanie


  • DST 51.05km
  • Teren 30.00km
  • Czas 02:29
  • VAVG 20.56km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Jeziórko, Rokola

Wtorek, 30 sierpnia 2011 · dodano: 30.08.2011 | Komentarze 0

Przedpołudniem 2x do sklepu, raz w Jeziórku a raz w Krępie.
Popołudniu nad Rokolę, woda mimo chłodnego dnia jeszcze przyjemnie ciepła, tak że godzina pływania przebiegła w absolutnym komforcie termicznym :-)
Wracając zahaczyłem jeszcze o Czarny Las.




  • DST 53.22km
  • Teren 16.00km
  • Czas 02:29
  • VAVG 21.43km/h
  • Temperatura 30.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zalesie

Piątek, 26 sierpnia 2011 · dodano: 26.08.2011 | Komentarze 2

Ależ upał. Wyjazd o 17:30, kierunek basen w Zalesiu, gdzie kiedyś jeździłem letnią porą prawie codziennie, zanim nie odkryłem Rokoli :)
Słabo się jechało przez gorąc, na miejscu prawie godzina pływania, powrót po zachodzie słońca już znacznie przyjemniejszy :)
Wreszcie odnalazłem swoje okularki pływackie - od razu komfort pływania o wiele większy i przestałem zygzakować w wodzie ;-))


Kategoria 51-100km, pływanie


  • DST 52.10km
  • Teren 18.00km
  • Czas 02:22
  • VAVG 22.01km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zalesie

Wtorek, 23 sierpnia 2011 · dodano: 23.08.2011 | Komentarze 0

Po 18-tej start, dziś kierunek Zalesie, dalszy ciąg testowania Sportstera. W łatwiejszym terenie pięknie daje radę, niczym rasowa przełajówka, wiadomo że sztywny widelec komfortu nie podnosi i trzeba trochę pracować rękami :) ale z drugiej strony po takim Lesie Kabackim gdzie główne ścieżki są jak autostrady można pomykać bardzo sprawnie i szybko.
Do Zalesia dziś w obie strony przez Siedliska i Żabieniec, bo w Lasach Chojnowskich jeszcze gdzieniegdzie rozlewiska. W Zalesiu pół godziny pływania w jeziorze.
W drodze powrotnej postanowiłem wyjechać z lasu przy Moczydłowskiej. Było już prawie kompletnie ciemno a ja bez lampki z przodu. Ale daleko przede mną ktoś jechał z oświetleniem, próbowałem go dogonić ale on też doginał. Cud że nie wpadłem po omacku w żadną dziurę :) Gdy zbliżaliśmy się do Moczydłowskiej on zawrócił i to była niemiła niespodzianka. Za chwilę wiedziałem dlaczego - przy wyjeździe z lasu gigantyczne błoto i rozlewisko. Na szczęście byłem w sandałach, było ciepło i przespacerowałem się zamiast zawracać ;) woda momentami aż do kolan.


Kategoria 51-100km, pływanie


  • DST 65.00km
  • Teren 10.00km
  • Czas 02:55
  • VAVG 22.29km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Praca, Chylice

Poniedziałek, 22 sierpnia 2011 · dodano: 22.08.2011 | Komentarze 0

Pierwszy duży test nowego nabytku :) Przedpołudniem do pracy na Żoliborz. Pod wieczór do Powsina, Konstancina i Chylic popływać chwilę (koszmarny gorąc). Rower jeździ znakomicie, jestem bardzo zadowolony!
O, i największy dystans w sierpniu zrobiłem ;)


Kategoria 51-100km, pływanie


  • DST 55.25km
  • Teren 33.00km
  • Czas 02:40
  • VAVG 20.72km/h
  • VMAX 48.00km/h
  • Temperatura 28.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rokola, Czersk

Niedziela, 7 sierpnia 2011 · dodano: 07.08.2011 | Komentarze 0

Parno i duszno potwornie. Na szczęście burza nadeszła dopiero po 20. Wyjechałem wcześniej (o 15:30) i zdążyłem popływać w Rokoli i jeszcze bonusowo zahaczyć o Czersk :) Jednak duchota i gorąc mocno doskwierały. Dobrze, że ma się ochłodzić. Może też tych cholernych komarów będzie mniej!
A i jeszcze jedno... na moście w G. Kalwarii spotkałem rowerzystę na... 29erze scott scale pro. Ale świat jest mały. ;)




  • DST 80.02km
  • Teren 32.00km
  • Czas 04:28
  • VAVG 17.91km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Lipcopad strikes again.

Sobota, 30 lipca 2011 · dodano: 30.07.2011 | Komentarze 6

Nawet już nie chce mi się komentować tej pogody! Zapytuję ja znów - ILEŻ MOŻE LAĆ????
Wszystkich prezenterów pogody, którzy wczoraj z uśmiechem komunikowali ogółowi, że sobota w centrum kraju będzie pogodna, należałoby dla przykładu publicznie wychłostać.
Tyle są warte prognozy pogody. Mianowicie GÓWNO!
Dawno się tak nie wściekłem jak dzisiaj. Pokonując rwące potoki zamiast ścieżek w MPK. Oblepiając się mokrym piachem od stóp do głów. A odcinek Otwock - Pogorzel zapamiętam na długo. Błoto, kałuże, błoto, nieprzejezdne kałuże i ulewa. Woda już nie ma gdzie wsiąkać. wrrrrr !!
W Pogorzeli wsiadłem w pociąg. Wysiadłem w Aninie, deszcz zelżał więc pojechałem jeszcze do Kabat, by rozjeździć wkurwa. Połowicznie się udało a najbardziej wkurza mnie to, że sprzęt dostał potwornie w kość. Na szczęście nie zmieniłem łańcucha wcześniej - tak czy siak stary do wyrzucenia. Każdy byłby po dzisiejszej jeździe do wyrzucenia. Te 32 km terenu to była masakra.
PRECZ Z DESZCZEM! PRECZ Z CHOLERNYM LIPCOPADEM !!
Ja jebię.*

* zwyczajowo się tak nie artykułuję, ale na dzisiejszy dzień naprawdę brak inszych słów. ;)


Kategoria 51-100km, MPK


  • DST 84.50km
  • Teren 36.00km
  • Czas 04:06
  • VAVG 20.61km/h
  • VMAX 51.50km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

działka, Góra Kalwaria

Sobota, 23 lipca 2011 · dodano: 23.07.2011 | Komentarze 0

To sobie pojeździłem :) Najwięcej od dawien dawna.
Trasa: Mokotów - Las Kabacki - Konstancin - Zalesie (15min plywania, chlodno) - Nowinki - Krępa - Sierzchów - Rybie - Góra Kalwaria - Wólka Dworska - Cieciszew - Parcela - Konstancin - Las Kabacki - Mokotów. Było też całkiem sporo terenu po drodze, mimo że starałem się bardzo unikać fragmentów błotnistych, z różnym skutkiem. ;)
Fajna pogoda, chłodno, dość pogodnie.
Jazda w godz. 16-22, z przerwą na pływanie i wizytę na działce.




  • DST 52.63km
  • Teren 14.00km
  • Czas 02:44
  • VAVG 19.25km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zalesie

Czwartek, 21 lipca 2011 · dodano: 21.07.2011 | Komentarze 0

Obawiałem się zapowiadanej na popołudnie gwałtownej nawałnicy, na szczęście jednak nie padało choć kowadełka chmur groziły gdzieś w oddali :)
Zahaczyłem o Plusa i pojechałem do Lasu Kabackiego i dalej przez Siedliska i Żabieniec do Zalesia. Gdy wjechałem do Lasów Chojnowskich, przeżyłem szok. Mnóstwo powalonych drzew a po 200 metrach ścieżka, którą często jeżdżę i na której jeszcze nie uświadczyłem błota, zamieniła się... w potok :O Kilkaset metrów szedłem sobie w sandałach w wodzie niosąc rower... Dalej też kałuże na zmianę z mega błotem. Dojechałem z trudem ślimaczym tempem do stawów w Zalesiu, cały umorusany. Zupełnie pusto, wskoczyłem do jeziorka i prawie godzinę popływałem. Powrót to znów przebijanie się przez las do Żabieńca (koszmar bis) i już spokojny powrót przez Siedliska i Chylice (gdzie spotkałem znajomego i dalej pojechaliśmy razem), dalej przez Las Kabacki i ścieżką wzdłuż KEN i Puławskiej. Po powrocie od razu opłukałem rower z błota w garażu - ależ to był hardcore ;)