Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi tomski z miasteczka Warszawa. Mam przejechane 220341.60 kilometrów w tym 65642.41 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.59 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 927485 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy tomski.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Czerwiec, 2011

Dystans całkowity:1350.94 km (w terenie 787.00 km; 58.26%)
Czas w ruchu:57:31
Średnia prędkość:20.10 km/h
Maksymalna prędkość:54.26 km/h
Liczba aktywności:28
Średnio na aktywność:48.25 km i 2h 30m
Więcej statystyk
  • DST 38.08km
  • Teren 27.00km
  • Czas 01:59
  • VAVG 19.20km/h
  • VMAX 54.26km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rokola

Czwartek, 30 czerwca 2011 · dodano: 30.06.2011 | Komentarze 0

Wbrew fatalistycznym prognozom dziś nie padało, co więcej, popołudniu zupełnie się wypogodziło :) o godzinie 18 minut 20 zebrałem się zatem i ruszyłem nad Rokolę, 40min pływania i powrót o 21 minut 30 :)
Wracając, na podjeździe z kocimi łbami w G.Kalwarii pogoniłem za dwójką rowerzystów w strojach kolarskich i kaskach (ja cywilnie, szorty, fakt że z wkładką;) i zwykły bawełniany t-shirt), jeden dawał pod górę strasznie szybko i momentalnie odjechał, udało mi się natomiast utrzymać za drugim - nie pamiętam, czy kiedykolwiek tak szybko pokonałem ten podjazd :-))
1340km w czerwcu - wynik jak najbardziej satysfakcjonujący :) na szczęście upały które doskwierały na początku miesiąca potem ustąpiły, bo bym pewnie znacznie mniej przejechał.




  • DST 60.10km
  • Teren 42.00km
  • Czas 03:09
  • VAVG 19.08km/h
  • VMAX 50.48km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zalesie, Rokola

Środa, 29 czerwca 2011 · dodano: 29.06.2011 | Komentarze 0

Przedpołudniem do Zalesie Dolnego na Górki Szymona, przekazać znajomej tłumaczenie. Wróciłem na działkę i zaczęło popadywać i grzmieć a ja zabrałem się do pracy - w ostatnich dniach jest mnóstwo roboty. Po 17-tej wypogodziło się jednak, więc o 18-tej ruszyłem co by pod wieczór popływać w Rokoli i było super - bezwietrznie, niczym niezmącona tafla jeziora :) i na szczęście nie padało. powrót na działkę po 21-tej, pod koniec jechałem na potężnym głodowym kryzysie. Całkiem spory dystans z całego dnia wyszedł. :)




  • DST 38.50km
  • Teren 26.00km
  • Czas 01:59
  • VAVG 19.41km/h
  • VMAX 49.44km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rokola

Wtorek, 28 czerwca 2011 · dodano: 29.06.2011 | Komentarze 0

ciepły dzień ale bardzo wietrzny, pływając w jeziorze czułem się prawie jak w morzu :)




  • DST 62.68km
  • Teren 38.00km
  • Czas 03:08
  • VAVG 20.00km/h
  • VMAX 45.24km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Konstancin, Góra Kalwaria

Poniedziałek, 27 czerwca 2011 · dodano: 27.06.2011 | Komentarze 0

Jazda wyszła dziś z kilku względów o wiele dłuższa, niż zakładałem. W ciągu dnia okazało się, że muszę wysłać coś na poczcie, wyruszyłem zatem o 17:30, żeby uczynić to w Konstancinie. Tak sobie pomyślałem, że lepiej będzie uczynić to tam, niż w Górze Kalwarii, bo szybciej dojdzie do Wawy, oby się tak faktycznie stało ;) Zatem przez Lasy Chojnowskie, mijając po drodze Zalesie, dotarłem do Konstancina, nadałem przesyłkę i zahaczywszy o tężnie ruszyłem w kierunku południowym, niebieskim szlakiem rowerowym prowadzącym do Góry Kalwarii. Niestety w przeważającej części jest on asfaltowy, więc parukilometrowy odcinek po drodze przejechałem sobie ścieżką na wale, zamiast asfaltem przez wsie. Gdy dotarłem do mostu kolejowego w GK, przejechałem na drugą stronę i skierowałem się w stronę Rokoli z zamiarem krótkiego popływania, ale szybko musiałem zarządzić odwrót, prosto na mnie szła czarna chmura naładowana deszczem, która dopadła mnie w Górze Kalwarii. Przeczekałem ulewę i ruszyłem czerwonym szlakiem pieszym prowadzącym do Zalesia. Piach oblepiał mi napęd, rower zaczął rzęzić, za to przekonałem się, że tarcze w mokrych warunkach działają lepiej, niż V-ki :) Dotarłem z powrotem na działkę o 21:20 zrobiwszy jeszcze leśną pętelkę po okolicy. Rower usyfiony, ja usyfiony, ale w sumie to fajnie było :)
Jutro liczę jednak na bezdeszczową i w miarę ciepłą aurę (dziś było chłodno i wietrznie), bo chciałbym znów uderzyć nad Rokolę i popływać :)


Kategoria 51-100km, działkowo


  • DST 50.78km
  • Teren 38.00km
  • Czas 02:33
  • VAVG 19.91km/h
  • VMAX 52.30km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rokola, Czersk

Niedziela, 26 czerwca 2011 · dodano: 26.06.2011 | Komentarze 0

Wyskoczyłem znów na kilka dni za miasto. Pogoda dziś bardzo sprzyjała rowerowaniu, było pogodnie, ale chłodno. Udało mi się po przybyciu na działkę i ogarnięciu domku ruszyć o 17:30. Najpierw nad Rokolę, pół godziny pływania, woda nawet znośna. Następnie wydłużyłem sobie trasę o Czersk, gdzie udałem się nadwiślańskim szutrem. Ponieważ było już po 20-tej (kasy czynne tylko do 20 właśnie) wjechałem sobie gratisowo na zamek i nawet wdrapałem się na jedną z baszt. Oj, dawno mnie tam nie było :) Piękna pogoda i doskonała widoczność sprawiły, że z baszty widać było nawet warszawskie wieżowce, a to odległość około 40 km...
Po podziwianiu widoków udałem się z powrotem do G. Kalwarii, ponownie nadwiślańskim szutrem, czekał na mnie jeszcze podjazd po kocich łbach, singiel nasypem nad torami kolejowymi, kilka km przez las czerwonym szlakiem i koło 21:30 zameldowałem się z powrotem. Trochę późnawo, bo miałem być po 21-tej, ale z drugiej strony fajnie, że udało się wykorzystać pogodę na tak miłą trasę :) Prognozy nie są pomyślne, jeszcze jutro ładnie a potem... najpierw upał a następnie burze/ulewy. Zobaczy się jak będzie...




  • DST 54.00km
  • Teren 22.00km
  • Czas 02:32
  • VAVG 21.32km/h
  • VMAX 37.91km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zalesie

Sobota, 25 czerwca 2011 · dodano: 25.06.2011 | Komentarze 0

Miałem dziś jechać na działkę, ale pogoda się mocno skiepściła. Zimno, wiatr, przelotny deszcz. Pojadę jutro, prognoza pogody na najbliższe dni jest sprzyjająca :) A dziś, gdy deszcze niespokojne się nieco uspokoiły, ruszyłem do Zalesia. Szybko jednak zaczęła mnie gonić kolejna czarna chmura, która dała intensywny opad w rejonie Lasu Kabackiego. Ja jednak uciekłem jej aż do Zalesia właśnie, gdzie w ogóle nie padało :) Nawet na krótkie pływanie mimo zimna i wiatru się skusiłem. W Lasach Chojnowskich sucho, kałuże zastały mnie dopiero w Konstancinie, a w Lesie Kabackim to już było bagno. A na niebie kolejna chmura, tym razem przesuwająca się torem na Zalesie. Ładnie udało mi się dziś deszczu uniknąć :D W Powsinie jeszcze chwila gry w ping-ponga, następnie po potwornym błocie do Tesco i dalej ścieżką wzdłuż KEN i Puławskiej do domu.




  • DST 30.61km
  • Teren 12.00km
  • Czas 01:26
  • VAVG 21.36km/h
  • VMAX 29.10km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Powsin

Piątek, 24 czerwca 2011 · dodano: 24.06.2011 | Komentarze 0

Przywróciłem Gary Fishera do stanu poprzedniego, czyli znów zamontowałem amortyzator i koła 26". Brakuje jedynie przedniego hamulca i przedniej przerzutki, póki co da się przeżyć, bo to rower rezerwowy obecnie, trzeci w hierarchii ;) ale okazjonalnie na pewno będzie się przydawał, dobrze wiedzieć że jest na chodzie :)
Śmignąłem nim sobie zatem testowo pod wieczór na pingla do Powsina przez Las Kabacki.
Na Służewcu i na Ursynowie było widać, że chwilę wcześniej ostro lało. Na Mokotowie tylko pokropiło, widziałem burzę z okna. W Powsinie za to nie spadła ani kropla, zaiste lokalne było to zjawisko pogodowe :)


Kategoria 30-50km


  • DST 54.22km
  • Teren 24.00km
  • Czas 02:34
  • VAVG 21.12km/h
  • VMAX 33.49km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zalesie

Czwartek, 23 czerwca 2011 · dodano: 23.06.2011 | Komentarze 0

Start przed 17, najpierw via Siedliska i Żabieniec do Zalesia. Tamże 45 min pływania w jeziorku z racji ciepłej, słonecznej pogody, fajna woda :) na 19-tą byłem umówiony w Zalesiu ze znajomym i spokojnym tempem translokowaliśmy się przez las do Konstancina i dalej szuterkiem do Powsina. Tam się rozstaliśmy, ja jeszcze pograłem pół godziny w pingla i przez przed 21 ruszyłem przez Las Kabacki do domu, gdzie dotarłem już dość wymęczony dokładnie o 21:35 :)
Uprzykrzały mi dziś życie stuki z okolic korby i sztycy. Ad 1) - okazało się że winowajcą jest pedał, lekkie odkręcenie i wpuszczenie na gwint zielonego finish line rozwiązało sprawę. Ad 2) nie pomogło natomiast wpuszczenie kropelki FL do ramy przy sztycy. To chyba coś "pyka" przy jarzemku sztycy, trzeba będzie primo rozkręcić i przeczyścić.




  • DST 51.58km
  • Teren 25.00km
  • Czas 02:22
  • VAVG 21.79km/h
  • VMAX 34.95km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zalesie

Środa, 22 czerwca 2011 · dodano: 22.06.2011 | Komentarze 0

Powtórka z dnia wczorajszego, trasa niemalże identyczna. Dziś było gorąco i parno, nie mogło zatem zabraknąć ochłody w jeziorku w Zalesiu :-) W przyszłym tygodniu upały na horyzoncie, całe szczęście, że będę wtedy za miastem :)




  • DST 52.22km
  • Teren 26.00km
  • Czas 02:28
  • VAVG 21.17km/h
  • VMAX 33.77km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zalesie

Wtorek, 21 czerwca 2011 · dodano: 22.06.2011 | Komentarze 0

Dawno nie byłem w Zalesiu ;) Ruszyłem po 17-tej, traską przez Las Kabacki, Siedliska i Żabieniec. Na miejscu popływałem pół godziny w jeziorku, chłodna woda po ostatnim ochłodzeniu. Powrót przez Lasy Chojnowskie i Konstancin do Powsina, gdzie na ping-pongu napotkałem znajomych i pograłem z nimi chwilę. Dalej przez las do Reala, dojazd do KEN-u i ścieżką do domu na Mokotów.
Momentami jechało mi się naprawdę bardzo fajnie, żwawym tempem :)