Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi tomski z miasteczka Warszawa. Mam przejechane 215950.77 kilometrów w tym 65642.41 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.58 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy tomski.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Luty, 2013

Dystans całkowity:397.66 km (w terenie 39.00 km; 9.81%)
Czas w ruchu:14:59
Średnia prędkość:21.04 km/h
Maksymalna prędkość:53.56 km/h
Liczba aktywności:9
Średnio na aktywność:44.18 km i 2h 08m
Więcej statystyk
  • DST 16.82km
  • Czas 00:52
  • VAVG 19.41km/h
  • VMAX 30.30km/h
  • Temperatura 4.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na Starówkę

Środa, 27 lutego 2013 · dodano: 04.03.2013 | Komentarze 0

W mieście śnieg już prawie stopniał, jezdnie przeschły. Jako że dawno nie jeździłem (od poprzedniej jazdy z racji pięknej zimy prawie codziennie biegałem na nartach) wybrałem się na krótką przejażdżkę na Stare Miasto.


Kategoria 0-30km, tricross


  • DST 44.20km
  • Teren 20.00km
  • Czas 02:30
  • VAVG 17.68km/h
  • VMAX 30.05km/h
  • Temperatura -3.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dawno temu.

Poniedziałek, 18 lutego 2013 · dodano: 04.03.2013 | Komentarze 0

Jak się robi wpis po 2 tygodniach, to... się niewiele pamięta ;)
Następnego dnia miała znów ostro zaatakować zima, więc wykorzystałem dzień na sprawunki (głównie na Stegnach) i pętelkę po lesie - idealnie ubite ścieżki. A jednak coś sobie przypomniałem ;)


Kategoria 30-50km, sprawunkowo


  • DST 36.18km
  • Teren 12.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kryzys

Piątek, 15 lutego 2013 · dodano: 17.02.2013 | Komentarze 2

Powiem wprost. Nie chce mi się jeździć. Prawie nie wsiadam na rower, zimowe warunki zupełnie mnie zniechęcają. Nie to, że zaległem na kanapie. Nie ma takiej opcji. Jeżdżę na nartach, wypady w Tatry + biegówki na miejscu koło Warszawy. I teraz już tak pewnie będzie - rower to będzie zajęcie głównie na okres bezśnieżny, zimą będę stopował. Kiedyś (lata temu;) śmigałem cały rok wyjąwszy wypady w góry - teraz, gdy wciągnąłem się w biegówki, w ogóle nie odczuwam takiej potrzeby :)

Dystans z piątku, sprawunkowy + rundka po Lesie Kabackim.

A poniżej fotka z ubiegłego weekendu :)



Uploaded with ImageShack.us




  • Temperatura -2.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Śniegowy armagedon

Czwartek, 7 lutego 2013 · dodano: 07.02.2013 | Komentarze 4

Wypad na narty biegowe do Lasu Kabackiego. Zasypało Warszawę - od razu zrobiło się pięknie, wszechobecna biel cieszy oko :) A że kolejna dłuższa przerwa od rowerowania się szykuje - nie szkodzi. Uwielbiam zimę i kolejny raz daję temu wyraz ;)

No a teraz cosik dla Łukasza78 :)

Otóż, na narty wybrałem się samochodem.
Utknąłem w korku na Puławskiej, co mnie niemożebnie wkurzyło, bo nie miałem zbyt wiele czasu. ;)
Droga powrotna po 20-tej gdy miasto już była obłędnie zasypane sprawiło mi obłędną przyjemność. Drifty przy 20 km/h. ;) I, co już było mniej fajne, prawie rozpłaszczyłem się na bramie wjazdowej na zawalonym śniegiem wjeździe do garażu.
Nie lubię jeździć po mieście samochodem, służy mi on głównie na długich trasach, korki to nie na moje nerwy ;) po mieście rower lub komunikacja miejska, ale...
po dzisiejszych doznaniach i powyższym opisie chyba mam przechlapane. No i jestem zwolennikiem budowy autostrad. Zwłaszcza tych prowadzących w góry. ;))

Łukasz, mam przechlapane? ;)


Kategoria biegówki


  • DST 42.56km
  • Teren 1.00km
  • Czas 02:06
  • VAVG 20.27km/h
  • VMAX 30.30km/h
  • Temperatura -1.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Powsin, Okrzeszyn, Augustówka

Środa, 6 lutego 2013 · dodano: 07.02.2013 | Komentarze 0

Strasznie ślisko, nawet w mieście. Za dnia padał deszcz ze śniegiem, a wieczorem złapał przymrozek :-o
Najpierw KEN-em na Kabaty, gdzie u Bliklego zanabyłem pączki :) Następnie zahaczyłem o Powsin i ruszyłem nad Wisłę. Koszmarna ślizgawica na bocznych drogach! Jechałem bardzo asekuracyjnie i wolno. Oblodzenie dróg ustąpiło dopiero za Augustówką, gdy dotarłem na Sadybę z powrotem do większej cywilizacji ;)




  • DST 46.28km
  • Teren 1.00km
  • Temperatura 1.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Powsin, Okrzeszyn, Augustówka

Wtorek, 5 lutego 2013 · dodano: 07.02.2013 | Komentarze 0

Dystans pamiętam, trasę w miarę również, reszty danych brak bo licznik się wykasował :) Ale średnią miałem coś ponad 20 bo straszna ślizgawica się zrobiła.


Kategoria 30-50km, tricross


  • DST 53.00km
  • Teren 2.00km
  • Czas 02:24
  • VAVG 22.08km/h
  • VMAX 40.72km/h
  • Temperatura 2.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Gassy

Poniedziałek, 4 lutego 2013 · dodano: 04.02.2013 | Komentarze 2

Dziś udało się zrobić przerywnik w pracy za dnia. Start o 15:20, w domu o 18. Chciałem zdążyć przed zapowiadanymi opadami deszczu i udało się :) Ale ciężko jakoś się jechało. Pogoda nijaka - szaro i ponuro, na szczęście przynajmniej nie wiało mocno. Tęsknię jednak za górami, śniegiem i nartami... Na pewno jeszcze w lutym wyrwę się w Tatry na jakiś weekend.


Kategoria 51-100km, tricross


  • DST 55.42km
  • Teren 1.00km
  • Czas 02:29
  • VAVG 22.32km/h
  • VMAX 48.34km/h
  • Temperatura -2.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Gassy

Niedziela, 3 lutego 2013 · dodano: 04.02.2013 | Komentarze 0

Chciałem się w niedzielę wybrać wcześniej, skończyło się tym że ruszyłem po 18 ;) Ale wieczór bardzo ładny, pogodny, lekki mróz. Trasa standard na te warunki (w lasach lód) - nad Wisłą do Gassów, powrót przez Augustówkę.


Kategoria 51-100km, tricross


  • DST 52.35km
  • Teren 1.00km
  • Czas 02:21
  • VAVG 22.28km/h
  • VMAX 47.50km/h
  • Temperatura 3.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Gassy

Sobota, 2 lutego 2013 · dodano: 02.02.2013 | Komentarze 0

Wieczorna pętla nadwiślańska. Zahaczyłem o Powsin - w lesie jeszcze sporo śniegu! Ale pod narty już ciężko bo brejowato niemiłosiernie.

Dojechałem wzdłuż Wisły do Gassów i zawróciłem. Pogoda, hmmm, średnia - mżawka, szaro i ponuro. Aż mi się ciężko było zebrać ale po fakcie byłem zadowolony, że pojeździłem :)


Kategoria 51-100km, tricross


  • DST 50.85km
  • Teren 1.00km
  • Czas 02:17
  • VAVG 22.27km/h
  • VMAX 53.56km/h
  • Temperatura 3.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rowerowy comeback

Piątek, 1 lutego 2013 · dodano: 01.02.2013 | Komentarze 0

Nie jeździłem na rowerze ponad 3 tygodnie. Wyjazd w góry, potem sroga zima w Wawie... Jeszcze wczoraj jeździłem na biegówkach w Lesie Kabackim w mocno odwilżowych warunkach. Dziś jednak stwierdziłem, że można już wsiąść na rower bez szkody dla sprzętu :) (brak soli i śniegobrei).

Jeździło się tak, jakbym w ogóle nie miał przerwy. W końcu spędziłem ten czas aktywnie, na nartach. Utwierdza mnie to w przekonaniu, że nie ma co katować siebie i sprzętu w stricte zimowych warunkach pogodowych. Nie chodzi mi tu nawet o temperaturę bo zdarzało mi się jeździć i tej zimy w kilkunastostopniowym mrozie. Bardziej mam na myśli znaczną pokrywę śnieżną, breję i sól właśnie. Zamiast niszczyć sprzęt, wybieram narty - i to sprawia mi zimą zdecydowanie największą przyjemność :)


Kategoria 51-100km, tricross