Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi tomski z miasteczka Warszawa. Mam przejechane 226701.73 kilometrów w tym 65642.41 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.53 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 995428 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy tomski.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

51-100km

Dystans całkowity:42823.70 km (w terenie 18912.90 km; 44.16%)
Czas w ruchu:1922:58
Średnia prędkość:20.62 km/h
Maksymalna prędkość:58.55 km/h
Suma podjazdów:38136 m
Suma kalorii:72 kcal
Liczba aktywności:706
Średnio na aktywność:60.66 km i 2h 56m
Więcej statystyk
  • DST 50.85km
  • Teren 1.00km
  • Czas 02:17
  • VAVG 22.27km/h
  • VMAX 53.56km/h
  • Temperatura 3.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rowerowy comeback

Piątek, 1 lutego 2013 · dodano: 01.02.2013 | Komentarze 0

Nie jeździłem na rowerze ponad 3 tygodnie. Wyjazd w góry, potem sroga zima w Wawie... Jeszcze wczoraj jeździłem na biegówkach w Lesie Kabackim w mocno odwilżowych warunkach. Dziś jednak stwierdziłem, że można już wsiąść na rower bez szkody dla sprzętu :) (brak soli i śniegobrei).

Jeździło się tak, jakbym w ogóle nie miał przerwy. W końcu spędziłem ten czas aktywnie, na nartach. Utwierdza mnie to w przekonaniu, że nie ma co katować siebie i sprzętu w stricte zimowych warunkach pogodowych. Nie chodzi mi tu nawet o temperaturę bo zdarzało mi się jeździć i tej zimy w kilkunastostopniowym mrozie. Bardziej mam na myśli znaczną pokrywę śnieżną, breję i sól właśnie. Zamiast niszczyć sprzęt, wybieram narty - i to sprawia mi zimą zdecydowanie największą przyjemność :)


Kategoria 51-100km, tricross


  • DST 51.40km
  • Teren 4.00km
  • Czas 02:28
  • VAVG 20.84km/h
  • VMAX 44.59km/h
  • Temperatura 1.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Powsin, Ciszyca, Augustówka

Sobota, 5 stycznia 2013 · dodano: 05.01.2013 | Komentarze 2

Wypad pod wieczór, najpierw z wiatrem do Powsina, gdzie postanowiłem sprawdzić, w jakim stanie są leśne dukty. I tu zaskoczenie - śnieg stopniał już całkowicie, lodu na ścieżkach prawie też już nie ma! Może w głębi lasu jest go więcej, nie mogłem się zapuścić dalej, bo nie miałem ze sobą czołówki. Tylko błota mnóstwo. Ale wreszcie choć kawałek przejechałem się w terenie :)
Następnie dojechałem do Ciszycy i zawróciłem... i zaczęła się masakra. Centralnie pod lodowaty północny wiatr. Brrrr! Powrót przez Kępę Oborską, Zawady i Augustówkę. Jakże szczęśliwy byłem, gdy już dotarłem do domu :)


Kategoria 51-100km, tricross


  • DST 54.60km
  • Teren 0.50km
  • Czas 02:30
  • VAVG 21.84km/h
  • VMAX 38.63km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

nad Wisłą

Piątek, 4 stycznia 2013 · dodano: 04.01.2013 | Komentarze 0

Standardowy nadwiślański wypad do Gassów pod wieczór. Sucho i bezdeszczowo, ale niestety dość wietrznie...


Kategoria 51-100km, tricross


  • DST 64.08km
  • Teren 0.50km
  • Czas 02:55
  • VAVG 21.97km/h
  • VMAX 47.50km/h
  • Temperatura -1.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

nad Wisłą

Wtorek, 1 stycznia 2013 · dodano: 01.01.2013 | Komentarze 0

Standardową nadwiślańską pętlę wydłużyłem dziś o Obory i Konstancin i tym sposobem noworoczna jazda wyszła dłuższa niż w ostatnich dniach. Do Konstancina jechało mi się świetnie. Potem poczułem się strasznie zmęczony, zimno i głód zrobiły swoje i od Powsina już się telepałem. Na szczęście miałem już z wiatrem, więc telepałem się z podobną prędkością co wcześniej jechałem pod wiatr (około 25 km/h) :)

Dziś przymrozek i miejscami bardzo ślisko. Nie znoszę lodu, brrrr, strach przed upadkiem momentalnie paraliżuje.


Kategoria 51-100km, tricross


  • DST 56.08km
  • Teren 1.00km
  • Czas 02:30
  • VAVG 22.43km/h
  • VMAX 47.50km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

nad Wisłą

Poniedziałek, 31 grudnia 2012 · dodano: 01.01.2013 | Komentarze 0

I tym sposobem kolejny rok dobiegł końca, w zawiłe podsumowania wikłać się nie będę :) stwierdzę jeno, że jestem niezwykle zadowolony i wręcz zdziwiony, że znów tyle przejechałem w rok (ponad 13kkm), zwłaszcza, że tylko raz przekroczyłem 100 km, bo czasu na dłuższe, całodzienne wypady praktycznie nie mam. Cóż, ale systematyczność również popłaca ;)


Kategoria 51-100km, tricross


  • DST 56.22km
  • Teren 0.30km
  • Czas 02:33
  • VAVG 22.05km/h
  • VMAX 46.82km/h
  • Temperatura 3.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

nad Wisłą

Niedziela, 30 grudnia 2012 · dodano: 30.12.2012 | Komentarze 0

Kolejny szosowy wieczorny wypad nad Wisłę, tym razem umówiłem się ze znajomym szosowcem. Początkowo trochę ciężko było mi nadążyć, potem już było o wiele lepiej bo zwolnił ;) - na dłuższe jazdy z nim jednak lepiej założyć opony szosowe do przełajówki :) Pokazałem mu moją traskę przez Gassy a w rewanżu w drodze powrotnej zostałem oprowadzony przez siekierkowskie zadupia ;) W szoku byłem, jak blisko elektrowni stoją domy, praktycznie ludzie mają kominy nad głowami :-o I ogólnie rzecz ujmując bardzo zaniedbana to okolica... dobrze widać na tym przykładzie, jak różne oblicza ma Warszawa. Muszę tam kiedyś za dnia foty porobić.


Kategoria 51-100km, tricross


  • DST 55.46km
  • Teren 0.30km
  • Czas 02:28
  • VAVG 22.48km/h
  • VMAX 45.91km/h
  • Temperatura 0.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

nad Wisłą

Sobota, 29 grudnia 2012 · dodano: 29.12.2012 | Komentarze 2

Jeszcze długo jakakolwiek jazda w terenie będzie niemożliwa. Podjąłem dziś próbę wjechania do Lasu Kabackiego, gdyż byłem za dnia i łudziłem się, że będzie lepiej niż w nocy. Guzik. Takie lodowisko jakiego nie pamiętam - masakra! Ciężko ustać na nogach. Jak niepyszny uciekłem zatem na nadwiślańskie asfalty. Zimno i do tego dość mocno wiało. Miałem dość - po jeździe z przyjemnością wszedłem do ciepłego mieszkania :)


Kategoria 51-100km, tricross


  • DST 51.80km
  • Teren 0.30km
  • Czas 02:28
  • VAVG 21.00km/h
  • VMAX 45.46km/h
  • Temperatura -3.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

nad Wisłą

Piątek, 28 grudnia 2012 · dodano: 28.12.2012 | Komentarze 2

Jazda w terenie niemożliwa przez wszechobecny lód :( wybrałem się zatem wieczorem na nadwiślańskie asfalty - pętelka do Gassów. Akurat trasa w sam raz na moje możliwości czasowe. Piękny wieczór, pełnia księżyca :) Trzeba było tylko uważać na zalegający również gdzieniegdzie na bocznych asfaltach lód.


Kategoria 51-100km, tricross


  • DST 52.04km
  • Teren 42.00km
  • Czas 03:01
  • VAVG 17.25km/h
  • VMAX 27.64km/h
  • Temperatura -1.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Lodowisko

Sobota, 15 grudnia 2012 · dodano: 15.12.2012 | Komentarze 1

Była to niewątpliwie jazda ekstremalna, przynajmniej dla mnie :) Przez większość czasu towarzyszył mi opad marznącego deszczu. Zrobiło się strasznie ślisko, o dziwo najlepiej dało się pomykać po lesie, przyczepność znośna :) Za to na drodze do Konstancina, wyjeżdżonej przez samochody, i tak już wcześniej śliskiej, masakra. Cieniutka warstewka lodu, dałoby się na łyżwach jeździć. I moja czujność została uśpiona. Na zjeżdzie w kierunku torów kolejowych wpadłem w poślizg przy dość dużej prędkości (jak na te warunki) i zaliczyłem potężną glebę. Na szczęście obtłukłem się tylko ale dzwon był potężny i bynajmniej nie na miękkie podłoże. Nabiłem sobie tylko ogromnego siniaka na udzie, na szczęście ochroniłem głowę upadając skulony. Ufff... jest nauczka, w takich warunkach nie można ani na chwilę tracić koncentracji. Zahaczyłem o tężnie, powrót już bardzo asekuracyjny. Ale ze zlodzonej Kopy Cwila w drodze powrotnej i tak zjechałem ;)
Na biegówki w Lesie Kabackim warunków już brak - i do tego idzie odwilż. Szkoda... Jak ja nie cierpię roztopów.


Kategoria 51-100km, wycieczka


  • DST 50.10km
  • Teren 10.00km
  • Czas 02:28
  • VAVG 20.31km/h
  • VMAX 40.02km/h
  • Temperatura -2.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Praca, Kabaty

Środa, 5 grudnia 2012 · dodano: 05.12.2012 | Komentarze 0

Na 13:30 do pracy na Saską Kępę. Dojazd i powrót 15 km.
I na drugą turę wieczorem do Kabat. Skusiłem się nawet na rundkę po Lesie Kabackim, czego wcześniej nie planowałem :) Fajnie się jechało, mróz i rozgwieżdżone niebo. I śnieg dziś za dnia stopniał, więc warunki jezdne idealne :)