Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi tomski z miasteczka Warszawa. Mam przejechane 226701.73 kilometrów w tym 65642.41 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.53 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 995428 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy tomski.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

51-100km

Dystans całkowity:42823.70 km (w terenie 18912.90 km; 44.16%)
Czas w ruchu:1922:58
Średnia prędkość:20.62 km/h
Maksymalna prędkość:58.55 km/h
Suma podjazdów:38136 m
Suma kalorii:72 kcal
Liczba aktywności:706
Średnio na aktywność:60.66 km i 2h 56m
Więcej statystyk
  • DST 62.20km
  • Teren 2.00km
  • Czas 02:55
  • VAVG 21.33km/h
  • VMAX 42.57km/h
  • Temperatura 8.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Praca i sprawunki

Poniedziałek, 5 listopada 2012 · dodano: 06.11.2012 | Komentarze 2

Wczesnym popołudniem do pracy na Saską Kępę. Wówczas ukręciłem 27 km. Reszta wieczorem - na Ursynów i następnie przez Wilanów do Powsina. I zupełnie nieoczekiwanie wyszło znów ponad 60 km :)
Całkiem ładna pogoda - ciepło i praktycznie bezwietrznie! A to rzadkość.


Kategoria 51-100km, tricross


  • DST 60.14km
  • Teren 36.00km
  • Czas 03:08
  • VAVG 19.19km/h
  • VMAX 32.84km/h
  • Temperatura 9.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zalesie

Niedziela, 4 listopada 2012 · dodano: 04.11.2012 | Komentarze 2

Nieoczekiwanie i dziś nadarzyła się okazja, żeby pojeździć za dnia. Na dobre zakończenie przedłużonego weekendu wybrałem się do Zalesia w opcji max teren. Sporo błotka niestety, poza tym super pogoda, +10 i dość pogodnie.
Oj, wyjeździłem się przez te 4 dni! Codziennie ponad 60km, bardzo rzadko mam czas na coś takiego. :)


Kategoria 51-100km


  • DST 65.00km
  • Teren 37.00km
  • Czas 03:33
  • VAVG 18.31km/h
  • VMAX 48.79km/h
  • Temperatura 8.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Mordęga

Sobota, 3 listopada 2012 · dodano: 04.11.2012 | Komentarze 0

Pierwszy wypad do MPK od dawien dawna. Umęczyłem się jak nigdy. Korzenie, piach to standard, ale doszło do tego jeszcze błoto i last but not least mnóstwo zwalonych drzew, które trzeba było omijać. Nad Mienią co kilkanaście metrów trzeba było stawać i przenosić rower :/ Masakra. To pewnie skutek opadów mokrego śniegu kilka dni temu - w Kabatach też pod jego naporem parę dni temu przewróciło się mnóstwo drzew.


Kategoria 51-100km, MPK


  • DST 62.20km
  • Teren 14.00km
  • Czas 02:42
  • VAVG 23.04km/h
  • VMAX 34.53km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Antoninów

Piątek, 2 listopada 2012 · dodano: 03.11.2012 | Komentarze 0

Powtórka z wczoraj, aczkolwiek przy lepszej pogodzie - o wiele słabszy wiatr i bardzo ciepło - +10! Jechało się bardzo przyjemnie. W terenie jeszcze straszliwe błoto, więc ponownie opcja asfaltowa przez Zgorzałę i Bobrowiec. Ruch nieco większy niż 1-go, ale jeszcze do zniesienia.
W drodze powrotnej na Kabatach zaczął kropić deszczyk, ale nie był specjalnie uciążliwy. Dojechałem bez przemoczenia.


Kategoria tricross, 51-100km


  • DST 63.00km
  • Teren 14.00km
  • Czas 02:47
  • VAVG 22.63km/h
  • VMAX 31.98km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Antoninów

Czwartek, 1 listopada 2012 · dodano: 01.11.2012 | Komentarze 3

Do Taty na cmentarz w Antoninowie, jak co roku od czasu, gdy Taty już nie ma.
Tak na marginesie - dantejskie sceny ze znalezieniem miejsca parkingowego przy cmentarzu. Co roku to samo. Masakra. Auta parkowały wszędzie gdzie się tylko dało, na trawnikach a nawet na leśnych ścieżkach nieopodal. Cieszyłem się, że mogłem przyjechać na rowerze - zresztą też czynię tak co roku gdy tylko nie ma jakiejś tragicznej pogody.
Jechałem dziś trasą, którą z reguły jeżdżę też samochodem (przez Zgorzałę, Bobrowiec) - na prawie dwukrotnie dłuższą opcję full teren nie było czasu ani warunków (roztopy), wyjechałem po 12 a od 16 miało zacząć padać (i faktycznie tak było). Na szczęście ruch samochodowy był znikomy a i w drodze powrotnej starczyło jeszcze czasu na pętlę po Lesie Kabackim, gdzie było zaskakująco mało błota względem ilości topiącego się śniegu :)


Kategoria 51-100km, tricross


  • DST 53.48km
  • Teren 6.00km
  • Czas 02:37
  • VAVG 20.44km/h
  • VMAX 30.60km/h
  • Temperatura 0.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zimnooo

Środa, 31 października 2012 · dodano: 01.11.2012 | Komentarze 0

W poniedziałek i wtorek udało się jeszcze pośmigać na biegówkach na polach powsińskich, cóż to była za frajda. Szkoda, że śnieg już stopniał, ale z drugiej strony można wrócić na rower :)
W środę wyjechałem koło 17 i było już ciemno, porażka z tą zmianą czasu. Pojechałem zrazu do Powsina, dalej do Konstancina i powrót przez Habdzin, Ciszycę, Obórki, Wał Zawadowski do mostu siekierkowskiego, i dalej ścieżką wzdłuż trasy siekierkowskiej dotarłem do domu na Mokotów. Wieczór był piękny, księżyc przyświecał, ale jednocześnie bardzo zimny - złapał przymrozek i nieco zmarzłem.


Kategoria 51-100km


  • DST 60.33km
  • Teren 36.00km
  • Czas 02:53
  • VAVG 20.92km/h
  • VMAX 37.36km/h
  • Temperatura 2.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zalesie

Piątek, 26 października 2012 · dodano: 28.10.2012 | Komentarze 0

Wycieczka piątkowa do Zalesia w przepiękny, acz chłodny (co dodało mi ogromnego powera) dzień. Nawet się zbytnio nie zmęczyłem jadąc znacznie szybciej niż zwykle. Uwielbiam zimno :)


Kategoria 51-100km


  • DST 50.40km
  • Teren 0.50km
  • Czas 02:30
  • VAVG 20.16km/h
  • VMAX 43.36km/h
  • Temperatura 8.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Sprawunki

Środa, 24 października 2012 · dodano: 25.10.2012 | Komentarze 2

Sprawunki - na Pragę via Most Siekierkowski, okrężną, ale mniej zaspalinowioną trasą :) Powrót w dużym niedoczasie, cisnąłem non stop powyżej 30 km/h i po przyjeździe ledwie stałem na nogach :)
Wieczorem jeszcze wolna przejażdżka z kumplem na Ursynów. Zimno.




  • DST 51.15km
  • Teren 30.00km
  • Czas 02:41
  • VAVG 19.06km/h
  • VMAX 32.52km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Chylice

Piątek, 19 października 2012 · dodano: 19.10.2012 | Komentarze 0

Po dłuższej przerwie wyprowadziłem na spacer 29era. Jednak człowiek "rozpuszcza" się jazdą na leciutkiej przełajówce. Miałem wrażenie że jadę na czołgu mającym potworne opory toczenia ;D swoją drogą opony mógłbym zmienić na takie z mniej agresywnym bieżnikiem, 29x2,25 to lekka przesada jak na mazowiecki "teren", myślę że smart samy 29x1,75 (takie jak mam w crossie) stykną w zupełności, a rocket rony zostawię sobie na wypady w ostrzejszy teren, jeżeli takowe się trafią ;)
A no i zapomniałem napomknąć - dziś znów pływałem, tym razem chwilkę po zachodzie słońca w Chylicach. Ocieplenie klimatu par excellence. Wędkarze byli w absolutnym szoku :))


Kategoria 51-100km, pływanie


  • DST 55.55km
  • Teren 22.00km
  • Czas 02:43
  • VAVG 20.45km/h
  • VMAX 33.35km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zalesie

Czwartek, 18 października 2012 · dodano: 19.10.2012 | Komentarze 0

Wspaniała pogoda, idealna na rower! I zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami - przepłynąłem się chwilę w Zalesiu :)) Jeszcze nie kąpałem się w tak zimnej wodzie, miała może +10? Ale dałem radę, milowy krok do morsowania, haha :)