Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi tomski z miasteczka Warszawa. Mam przejechane 220341.60 kilometrów w tym 65642.41 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.59 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 927485 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy tomski.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 63.00km
  • Teren 14.00km
  • Czas 02:47
  • VAVG 22.63km/h
  • VMAX 31.98km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Antoninów

Czwartek, 1 listopada 2012 · dodano: 01.11.2012 | Komentarze 3

Do Taty na cmentarz w Antoninowie, jak co roku od czasu, gdy Taty już nie ma.
Tak na marginesie - dantejskie sceny ze znalezieniem miejsca parkingowego przy cmentarzu. Co roku to samo. Masakra. Auta parkowały wszędzie gdzie się tylko dało, na trawnikach a nawet na leśnych ścieżkach nieopodal. Cieszyłem się, że mogłem przyjechać na rowerze - zresztą też czynię tak co roku gdy tylko nie ma jakiejś tragicznej pogody.
Jechałem dziś trasą, którą z reguły jeżdżę też samochodem (przez Zgorzałę, Bobrowiec) - na prawie dwukrotnie dłuższą opcję full teren nie było czasu ani warunków (roztopy), wyjechałem po 12 a od 16 miało zacząć padać (i faktycznie tak było). Na szczęście ruch samochodowy był znikomy a i w drodze powrotnej starczyło jeszcze czasu na pętlę po Lesie Kabackim, gdzie było zaskakująco mało błota względem ilości topiącego się śniegu :)


Kategoria 51-100km, tricross



Komentarze
eliza
| 23:10 piątek, 2 listopada 2012 | linkuj no właśnie:(
tomski
| 22:12 czwartek, 1 listopada 2012 | linkuj Tak, zgadza się. Mnie dzisiaj też ochroniarze nie wpuścili, ale pozwolili wstawić rower do środka do ich służbówki. I zakaz faktycznie obowiązuje cały czas, nie tylko w święta, co rzeczywiście jest kompletnie bez sensu, bo w Antoninowie z racji pewnego oddalenia od Warszawy w dni nieświąteczne jest kompletnie pusto :/
eliza
| 22:05 czwartek, 1 listopada 2012 | linkuj nie wiem czy wiesz, ale na większości warszawskich cmentarzy obowiązuje zakaz WPROWADZANIA roweru... i to wcale nie dotyczy dni świątecznych kiedy można by to od biedy zrozumieć, ale czasu kiedy cmentarze są totalnie puste. Tak mi się przypomniało czytając Twój wpis jakie wkurzające są te wszystkie antyrowerowe ograniczenia
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!