Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi tomski z miasteczka Warszawa. Mam przejechane 225406.57 kilometrów w tym 65642.41 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.52 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 987780 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy tomski.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

30-50km

Dystans całkowity:58877.20 km (w terenie 30131.85 km; 51.18%)
Czas w ruchu:2685:40
Średnia prędkość:20.23 km/h
Maksymalna prędkość:81.87 km/h
Suma podjazdów:55897 m
Liczba aktywności:1416
Średnio na aktywność:41.58 km i 2h 03m
Więcej statystyk
  • DST 40.15km
  • Teren 15.00km
  • Czas 02:17
  • VAVG 17.58km/h
  • VMAX 30.17km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

po powrocie

Środa, 16 marca 2011 · dodano: 16.03.2011 | Komentarze 0

Znów wsiadłem na rower i było fajnie :)
Ostatnie 4 dni znów byłem w Tatrach i po chorobie podreperowałem się kondycyjnie. Było jak zawsze - wspaniale! Ale ciepło, śnieg ginie w oczach i może to był ostatni wyjazd tego sezonu zimowego - oby nie!
A na rowerze byłem dziś w Kabatach (nadal błoto, myślałem że przeschnie do mojego powrotu) i przy tężniach w Konstancinie - na szutrze przez pole już sucho :) Ale z kondycją rowerową mimo górskiej zaprawy jeszcze marnie. Pewnie dopiero gdzieś w maju się nieco rozkręcę, wtedy pewnie zaplanuję dopiero jakąś setkę.
A to wspomnienie z niedzieli - halny na grani na Przełęczy pod Kopą Kondracką, gdzie wleźliśmy na nartach. Na wietrze można się było "położyć" jak w stanie nieważkości :)


Kategoria 30-50km


  • DST 40.02km
  • Teren 0.50km
  • Czas 02:09
  • VAVG 18.61km/h
  • VMAX 37.29km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kabaty

Czwartek, 10 marca 2011 · dodano: 11.03.2011 | Komentarze 0

W terenie zrobiło się bagno, nie dało się po lesie jeździć :( a po mieście jak to mieście, samochody, spaliny, nic przyjemnego. Czekam aż w terenie przeschnie.


Kategoria 30-50km


  • DST 34.36km
  • Teren 9.00km
  • Czas 01:53
  • VAVG 18.24km/h
  • VMAX 31.53km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

w poszukiwaniu sztycy

Środa, 9 marca 2011 · dodano: 09.03.2011 | Komentarze 0

Jako że w nowo złożonym rowerze sztyca jest zbyt krótka i jest wysunięta prawie do ogranicznika, wyruszyłem dziś na poszukiwanie nowej. I okazało się, że kupienie sztycy o średnicy 27.2, 400 mm długości i z offsetem nie jest łatwe :( Cóż, będę szukał dalej. Póki co odwiedziłem tylko sklepy na Ursynowie po drodze do Lasu Kabackiego. Może dorwę coś odpowiedniego na allegro.
Przez poszukiwania do lasu dotarłem już po zachodzie słońca, ale udało się jeszcze z pół godziny pokręcić po leśnych ostępach przy wystarczającej widoczności :)
Znów przepiękna, nieomalże wiosenna pogoda. A ja dalej powoli się rozkręcam po chorobie. I całe szczęście bo na weekend+poniedziałek szykuje się tatrzańska opcja narciarska, chyba pożegnanie sezonu zimowego bo prognozy bardzo wiosenne. I dobrze że nie pojadę tam prosto po chorobie, ale już z jakąś tam rowerową zaprawą :)


Kategoria 30-50km


  • DST 40.14km
  • Teren 12.00km
  • Czas 02:10
  • VAVG 18.53km/h
  • VMAX 28.46km/h
  • Temperatura 3.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Konstancin

Wtorek, 8 marca 2011 · dodano: 08.03.2011 | Komentarze 0

Dziś już było dłużej, znacznie dłużej niż wczoraj. Jedno jest pewne, kondycja po chorobie została głęboko w lesie ;) Więc pojechałem jej szukać do Lasu Kabackiego, ale chyba nie znalazłem ;)
W terenie jest jeszcze sporo śniegu i błota, to było zaskoczenie. Podjechałem też do tężni w Konstancinie. Przyjechałem mocno zmęczony, czuć osłabienie. Ale fajnie że mogę znów jeździć i korzystać z pięknej pogody - czuć wiosnę :)


Kategoria 30-50km


  • DST 36.85km
  • Teren 22.00km
  • Czas 02:08
  • VAVG 17.27km/h
  • VMAX 25.40km/h
  • Temperatura -2.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Las Kabacki

Piątek, 18 lutego 2011 · dodano: 18.02.2011 | Komentarze 0

Pojechałem samochodem na wymianę szyby, rower w bagażniku :) Zostawiłem auto i do Kabat. Ciężko się jechało, czułem się zmęczony, cały czas mniej lub bardziej padał śnieg... ja się jednak z tego bardzo cieszę, bo mam ogromną ochotę poudzielać się jeszcze przed końcem zimy na nizinach na nartach biegowych. Co mam nadzieję nastąpi już jutro :)


Kategoria 30-50km


  • DST 40.00km
  • Teren 21.00km
  • Czas 02:11
  • VAVG 18.32km/h
  • VMAX 29.10km/h
  • Temperatura -4.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Las Kabacki

Czwartek, 17 lutego 2011 · dodano: 18.02.2011 | Komentarze 0

Późnym popołudniem wypad do lasu, trochę śniegu spadło i od razu jaśniej :)


Kategoria 30-50km


  • DST 38.38km
  • Teren 20.00km
  • Czas 02:03
  • VAVG 18.72km/h
  • VMAX 29.98km/h
  • Temperatura -6.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Las Kabacki

Środa, 16 lutego 2011 · dodano: 16.02.2011 | Komentarze 0

Prawie pełnia księżyca, mimo że jeździłem już po zmroku to było bardzo klimatycznie - lubię tą księżycową grę świateł w lesie. Nie chciało mi się jechać ale cieszę się, że się przemogłem :) Nawet zimnica i wiatr mniej mi przeszkadzały, niż wczoraj, pewnie już się bardziej zregenerowałem po weekendzie :)


Kategoria 30-50km


  • DST 39.09km
  • Teren 19.00km
  • Czas 02:06
  • VAVG 18.61km/h
  • VMAX 28.55km/h
  • Temperatura -6.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Las Kabacki

Wtorek, 15 lutego 2011 · dodano: 15.02.2011 | Komentarze 0

Strasznie zimno, dokuczał wiatr. Stopy i ręce - przemarznięte okrutnie. W lesie przynajmniej nie wiało...


Kategoria 30-50km


  • DST 46.16km
  • Teren 15.00km
  • Czas 02:31
  • VAVG 18.34km/h
  • VMAX 27.76km/h
  • Temperatura 3.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trochę sobie pojeździłem po Polsce...

Środa, 9 lutego 2011 · dodano: 15.02.2011 | Komentarze 2

Wpis z ubiegłej środy.
W czwartek podróż samochodowa: musiałem jechać do pracy do Zabrza i byłem pierwszy raz m.in. w Czeladzi, Bytomiu, Gliwicach :) Trochę pobłądziłem i zamiast na 11 dojechałem przed 12-tą...
Po zakończonym zadaniu popołudniu via Kraków do Zakopanego - grzechem byłoby wracać do Wawy, gdy się jest tak blisko gór :)
Kolejne 4 dni upłynęły na skiturowo-freeridowych przyjemnościach w Tatrach. Trochę przywyciągowego freeridu na hali gąsienicowej też było.
I żem wczoraj późno wieczorem wrócił, po drodze uszkodzeniu uległa mi przednia szyba w samochodzie i myślałem, że nie dojadę...
Ale dojechałem, a teraz dla odmiany pójdę sobie na rower ;)


Kategoria 30-50km


  • DST 41.05km
  • Teren 20.00km
  • Czas 02:16
  • VAVG 18.11km/h
  • VMAX 28.28km/h
  • Temperatura 6.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Las Kabacki

Wtorek, 8 lutego 2011 · dodano: 08.02.2011 | Komentarze 2

Najważniejsza wiadomość dzisiejszego dnia jest taka, że w terenie już prawie zupełnie przeschło i da się bezproblemowo jeździć po lesie :D Mogę więc jeździć tak, jak lubię zdecydowanie najbardziej, czyli z dala od wstęg asfaltowych szos i ruchu samochodowego. Do tego las daje najlepsze schronienie przed wiatrem, zwłaszcza tak silnym jak dzisiaj. Pokręciłem się po Lesie Kabackim, było bardzo fajnie. Widać jednak już na horyzoncie powrót zimy, ostatnie ciepłe dni były tylko darowane. Może znów sypnie i będzie można znów ruszyć na biegówki, chciałbym bardzo bo udało mi się kupić używane, ale bardzo porządne narty z wiązaniami. Niebo a ziemia w porównaniu z kilkunastoletnim sprzętem, który miałem do tej pory :)


Kategoria 30-50km