Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi tomski z miasteczka Warszawa. Mam przejechane 224518.53 kilometrów w tym 65642.41 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.51 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 982246 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy tomski.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

30-50km

Dystans całkowity:58877.20 km (w terenie 30131.85 km; 51.18%)
Czas w ruchu:2685:40
Średnia prędkość:20.23 km/h
Maksymalna prędkość:81.87 km/h
Suma podjazdów:55897 m
Liczba aktywności:1416
Średnio na aktywność:41.58 km i 2h 03m
Więcej statystyk
  • DST 40.92km
  • Teren 15.00km
  • Czas 01:53
  • VAVG 21.73km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kabaty

Wtorek, 6 września 2011 · dodano: 06.09.2011 | Komentarze 0

Pojechałem odebrać amortyzator po przeglądzie z Plusa i do Lasu Kabackiego. W Powsinie pograłem chwilę w ping-ponga, a potem przejechałem się o blasku księżyca po lesie :) Blask księżyca nie był jednak wystarczający żeby cokolwiek widzieć, zdecydowanie muszę bazować na czymś więcej niż zwykłej mrygałce z przodu ;)


Kategoria 30-50km


  • DST 41.24km
  • Teren 23.00km
  • Czas 02:01
  • VAVG 20.45km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rokola

Poniedziałek, 5 września 2011 · dodano: 06.09.2011 | Komentarze 0

Ostatni dzień pobytu na działce. Upał nieziemski :/ jak nie we wrześniu, oczywiście pojechałem popływać nad jezioro. I wieczorem powrót do Wawy...




  • DST 43.10km
  • Teren 25.00km
  • Czas 02:10
  • VAVG 19.89km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rokola

Niedziela, 4 września 2011 · dodano: 04.09.2011 | Komentarze 2

To chyba końcówka prawdziwie letniej pogody. Fajnie, że udało się wstrzelić z kolejnym pobytem na letnisku na okres tak pięknej aury.
Słonecznie, ciepło, więc oczywistą oczywistością był znów wypad nad jezioro. Woda chłodniejsza niż wczoraj, ale jednak dopłynąłem swoją jeziorową "trasę" do końca, aczkolwiek pod koniec byłem już zziębnięty.
Szkoda, że kończą się już chyba tak długie kąpiele (dziś znów prawie godzina). Basen to jednak zdecydowanie nie to samo - pływanie w otwartych akwenach, na powietrzu - to jest dopiero zajawka! Za to powoli nadchodzi okres, w którym najprzyjemniej jeździ mi się na rowerze z racji sprzyjającego chłodu. Jesień. :)




  • DST 45.24km
  • Teren 25.00km
  • Czas 02:18
  • VAVG 19.67km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rokola

Sobota, 3 września 2011 · dodano: 03.09.2011 | Komentarze 0

Do sklepu i popołudniu nad Rokolę.
Słabo dziś się czułem, zaczęło mnie boleć ucho (zapewne skutek licznych ostatnio kąpieli jeziorowych). Pojechałem mimo to nad Rokolę z nastawieniem, że co najwyżej nie będę moczył głowy. ;)
Jechało mi się rzeczywiście kiepsko - osłabienie ogólne. Na miejscu woda okazała się wbrew moim oczekiwaniom (noc była bardzo zimna) jednak ciepła, komfort termiczny pływania w pełni zapewniony no i uległem, bo pływanie z głową na wierzchu to dla mnie męka. I o dziwo w wodzie odżyłem, płynęło mi się bardzo przyjemnie, abstrahując oczywiście od ucha.
I tak 50min w wodzie, cały zwyczajowy dystans przepłynięty, ale po wyjściu nie mogę powiedzieć, że nie bolało :/ Dokuczało przy powrocie.
Na szczęście teraz jest lepiej i oby tak dalej, bo chciałbym jeszcze popływać jutro i pojutrze, zanim zepsuje się pogoda i póki jeszcze jestem na działce :)




  • DST 38.44km
  • Teren 24.00km
  • Czas 01:57
  • VAVG 19.71km/h
  • Temperatura 19.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zalesie, Konstancin

Piątek, 2 września 2011 · dodano: 02.09.2011 | Komentarze 0

Po paru dniach nad Rokolą dziś zmieniłem kierunek. Wyjechałem o 17:30, najpierw krótka wizyta na basenie w Zalesiu. Chłodna woda i krótkie pływanie - raczej już skończyły się dłuższe kąpiele bo noce są już bardzo zimne. Pozostaną hartujące kilku(nasto) minutowe epizody. :) Pojechałem przez las do Konstancina i takoż wróciłem. W Lasach Chojnowskich już przeważnie sucho ale nadal zdarzają się gdzieniegdzie zalane miejsca, które trzeba było omijać na przełaj przez las.
Ale szybko już robi się ciemno. W lesie już przed 20-tą prawie zupełna noc.




  • DST 40.50km
  • Teren 24.00km
  • Czas 01:59
  • VAVG 20.42km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rokola

Czwartek, 1 września 2011 · dodano: 01.09.2011 | Komentarze 0

Standard działkowy. Nieustannie piękna pogoda + chłodno, czyli tak jak bardzo lubię :)
Jezioro nadal trzyma ciepło i pływa się nadal świetnie :)




  • DST 41.00km
  • Teren 25.00km
  • Czas 02:00
  • VAVG 20.50km/h
  • Temperatura 19.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rokola

Środa, 31 sierpnia 2011 · dodano: 31.08.2011 | Komentarze 0

Pomimo chłodu (poniżej 20st.) i pochmurnego nieba znów wybrałem się nad jezioro i dobrze zrobiłem, bo woda była cieplejsza bez powietrza :) Przepłynięcie mojego standardowego odcinka było już jednak dość trudne, pod koniec zaczynałem marznąć, jednak jeszcze się udało :) Trzeba było jedynie podkręcić tempo i zamiast standardowych 50-55min wyszło 45min.
Natomiast jazda na rowerze przy takiej temperaturze jak dzisiaj to już czysta przyjemność :) Jeszcze kilka stopni mniej i pewnie znów pokuszę się o dłuższą wycieczkę jeżeli czas pozwoli.
1360km w sierpniu - wynik znów, jak dla mnie, wielce zadowalający :) Zwłaszcza że do tego bardzo dużo pływałem, prawie codziennie.




  • DST 46.18km
  • Teren 25.00km
  • Czas 02:14
  • VAVG 20.68km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Jeziórko, Rokola

Poniedziałek, 29 sierpnia 2011 · dodano: 29.08.2011 | Komentarze 0

Do Jeziórka do sklepu i geodety - dst 5,70 km
Reszta nakręcona standardowo nad Rokolę. Świetne godzinne pływanie, ciepła woda, bezwietrznie, niczym nie zmącona tafla wody.
W jedną stronę mniej, w drugą bardziej wertepiasto. :)




  • DST 38.00km
  • Teren 25.00km
  • Czas 01:53
  • VAVG 20.18km/h
  • Temperatura 32.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rokola

Sobota, 27 sierpnia 2011 · dodano: 27.08.2011 | Komentarze 0

Co za koszmarny dzień!! Upał nie do zniesienia.
A ja akurat miałem sporo zajęć - za dnia szykowanie wypadu na działkę, i tak zeszło się do 16. Na działkę na szczęście samochodem a nie rowerem - dziś bym nie wyrobił.
O 17:30 wyjazd nad Rokolę, oczywiście popływać. Nad jezioro dojechałem zmasakrowany, upał nie pozwalał jechać! Masakra :/
Godzina pływania - najprzyjemniejsza część dnia dzisiaj :)
I powrót, pomimo tego że słońce zaszło nadal ukrop.
Na szczęście jutro ma być już chłodniej, nienawidzę takiej pogody!




  • DST 45.78km
  • Teren 12.00km
  • Czas 02:16
  • VAVG 20.20km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Chylice

Czwartek, 25 sierpnia 2011 · dodano: 25.08.2011 | Komentarze 0

Przed zasadniczym wypadem jeszcze na chwilę na Koszykową w sprawunkach. W deszczu.
Potem do Plusa z amortyzatorem. W ulewie. :/ Pora deszczowa trwa w najlepsze.
Gdy deszcz ustał pojechałem z Plusa przez Las Kabacki do Chylic, popływałem 15min. Gdy wracałem, między Konstancinem a Powsinem znów usłyszałem grzmoty. Na szczęście lunęło już po tym, jak wróciłem do domu. I padało, i grzmiało... nic nowego :/
Ale za to - Legia wygrała dziś ze Spartakiem 3:2 na wyjeździe i zagra w fazie grupowej Ligi Europejskiej. I ta wiadomość, zupełnie niespodziewana, uszczęśliwiła mnie dziś niepomiernie :D


Kategoria 30-50km, pływanie