Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi tomski z miasteczka Warszawa. Mam przejechane 220341.60 kilometrów w tym 65642.41 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.59 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 927485 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy tomski.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

bieganie

Dystans całkowity:322.70 km (w terenie 41.50 km; 12.86%)
Czas w ruchu:18:21
Średnia prędkość:17.27 km/h
Maksymalna prędkość:49.50 km/h
Suma podjazdów:88 m
Liczba aktywności:21
Średnio na aktywność:20.17 km i 1h 18m
Więcej statystyk
  • DST 15.00km
  • Czas 00:48
  • VAVG 18.75km/h
  • VMAX 35.02km/h
  • Temperatura 6.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

nieoczekiwane sprawunki

Sobota, 5 lutego 2011 · dodano: 05.02.2011 | Komentarze 0

Wiało dziś tak, że miałem wrażenie że jestem na Kasprowym podczas halnego ;) Silny, ciepły wiatr. Zniechęcający do jazdy, zatem za dnia były zakupy w Makro. Pod wieczór okazało się, że jedną z zakupionych rzeczy trzeba zwrócić bo rozmiar nie ten - i to był właśnie dzisiejszy pretekst, by wsiąść na rower. Inaczej bym na pewno tego nie uczynił :)
Pojechałem zatem do Makro przez Pole Mokotowskie i Szczęśliwice, wiało i do tego zaczął padać deszcz, masakra.
Powrót znów przez Szczęśliwice, tam zrobiłem to, co uprzednio planowałem na wieczór, tyle że na Królikarni - pobiegałem godzinę po parku mocnym tempem, w ciągle padającym deszczu... Rower udało mi się na tą godzinę zostawić pod opieką ochrony przy stoku narciarskim, miło z ich strony :)
Po biegu, solidnie zmęczony ale też zadowolony bo biegło się bardzo przyjemnie, udałem się z wiatrem do domu :) Przemokłem nieco ale to co się działo już po powrocie to dopiero był pogodowy hardcore, istna ulewa przez ponad godzinę - miałem szczęście że zdążyłem przed nią wrócić.


Kategoria bieganie, 0-30km


  • Czas 01:10
  • Temperatura 1.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Bieganie

Czwartek, 3 lutego 2011 · dodano: 03.02.2011 | Komentarze 0

szaro, mokro, mżawka... pobiegałem godzinę z hakiem po Królikarni. Zupełnie nie chce się jeździć w taką pogodę.


Kategoria bieganie


  • Czas 01:20
  • Temperatura 5.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

wigilijne bieganie

Piątek, 24 grudnia 2010 · dodano: 24.12.2010 | Komentarze 0

Za ciepło na biegówki - totalna odwilż. Zbyt duża chlapa i breja na rower. Zresztą czasu miałbym za mało. Na wygospodarowane półtorej godziny idealnym rozwiązaniem jest bieganie. Podbiegłem coś załatwić do inspektoratu PZU na Bukowińskiej, to było już trzecie podejście i znów nieudane. Ale sprawa pchnięta do przodu i po nowym roku znajdzie szczęśliwy finał :) Poza tym biegane rundki na Królikarni wokół jeziorka. Jak na wigilię nawet sporo spacerowiczów i biegaczy. Widać nie wszyscy jednak poddają się świątecznemu szaleństwu. ;-)


Kategoria bieganie


  • DST 26.15km
  • Teren 8.00km
  • Czas 01:37
  • VAVG 16.18km/h
  • VMAX 25.69km/h
  • Temperatura 2.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kabaty

Czwartek, 23 grudnia 2010 · dodano: 24.12.2010 | Komentarze 0

Roztopy, breja. Nieprzyjemnie. Podjechałem do Powsina, rower zostawiłem przy kortach tenisowych i przebiegłem się po lesie :) Ok. 8 km, 50min biegu.


Kategoria 0-30km, bieganie


  • Czas 01:10
  • Temperatura -2.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Bieganie

Poniedziałek, 20 grudnia 2010 · dodano: 20.12.2010 | Komentarze 0

Za dnia wichura i odwilż. Pod wieczór jednak złapał mróz i wiatr się uspokoił. Wybrałem się pobiegać godzinę na Królikarni. Spokojnym tempem, regeneracyjnie po intensywnym narciarskim weekendzie. Pod koniec jednak przyszła mi ochota na 20 min żwawszego tempa :)
Kolejny raz mam też nauczkę, że nie należy zjadać obfitego posiłku przed zaplanowanym bieganiem. Przez pierwsze 15 min miałem wrażenie, że dopiero co jadłem obiad ;-) A już było ponad 2h po.


Kategoria bieganie


  • Temperatura 10.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Tragiczna pogoda!

Sobota, 13 listopada 2010 · dodano: 13.11.2010 | Komentarze 0

Ale fatalna pogoda w ostatnich dniach. Z wyjątkiem pierwszych kilku dni listopad do tej pory jest pod tym względem fatalny. Dziś cały dzień deszcz, momentami mocny. Wieczorem pobiegałem godzinę po Polu Mokotowskim, dystans około 10 km. Nawet na chwilę nie przestało padać ;/ ale i tak było fajnie. Na moknięcie na rowerze jednak bym się dziś nie pisał.
Fajnie się dziś biegło, bo wybrałem się z pustym żołądkiem - zbyt wcześnie po jedzeniu to jest jednak masakra!
Mam nadzieję, że jutro pogoda zgodnie z zapowiedziami poprawi się, to wyskoczę do Kampinosu.


Kategoria bieganie


  • DST 10.04km
  • Temperatura 10.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

dpd

Poniedziałek, 8 listopada 2010 · dodano: 08.11.2010 | Komentarze 0

W deszczu, momentami mocnym, do pracy (tym razem do centrum na Wspólną) i z powrotem.
Wieczorem jeszcze bieganie, dziś szło mi wyjątkowo ciężko. Żołądek szalał, cały czas miałem uczucie, jakbym dopiero co zjadł obfity posiłek. Miewam tak przy bieganiu. A po godzinie biegu byłem tak zmęczony jak po kilku godzinach na rowerze. Świadczy to o tym, że bieg to jednak dobry trening jest ;) Gdy pogoda nie będzie pozwalać na sensowne rowerowanie, będę się jednak starał biegać częściej - przed sezonem narciarskim to na pewno nie zaszkodzi :) Ale daleki jestem od stwierdzenia, że biegać lubię. ;)
Pogoda - prawie cały dzień deszcz, ale ciepło +10.


Kategoria 0-30km, bieganie


  • Aktywność Jazda na rowerze

Bieganie

Sobota, 6 listopada 2010 · dodano: 06.11.2010 | Komentarze 0

Pogoda nie pozwoliła dziś pojeździć, cały dzień deszcz. Za to bardzo miło się pobiegało po Polach Mokotowskich. Dystans ok. 10 km. Jak na półroczną przerwę od tego typu aktywności mogę być chyba zadowolony z formy ;-)


Kategoria bieganie


  • Aktywność Jazda na rowerze

Bieganie

Poniedziałek, 17 maja 2010 · dodano: 17.05.2010 | Komentarze 0

Kolejny deszczowy dzień. Co za pogoda... Godzina biegania pod wieczór w parku Dreszera - drzewa nieco chroniły przed deszczem, fajnie było.


Kategoria bieganie


  • Temperatura 0.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Bieganie

Niedziela, 14 marca 2010 · dodano: 15.03.2010 | Komentarze 7

Spadł śnieg, więc wybrałem się pobiegać do Łazienek. Cudna zimowa sceneria, drzewa dosłownie oblepione śniegiem! Całą noc sypało dalej, czas na wznowienie sezonu biegówkowego :-)


Kategoria bieganie