Info

Suma podjazdów to 1001345 metrów.
Więcej o mnie.

Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2025, Sierpień2 - 0
- 2025, Lipiec12 - 0
- 2025, Czerwiec12 - 0
- 2025, Maj14 - 0
- 2025, Kwiecień15 - 0
- 2025, Marzec15 - 0
- 2025, Luty14 - 0
- 2025, Styczeń6 - 0
- 2024, Grudzień7 - 0
- 2024, Listopad10 - 0
- 2024, Październik8 - 0
- 2024, Wrzesień9 - 0
- 2024, Sierpień6 - 0
- 2024, Lipiec6 - 0
- 2024, Czerwiec5 - 0
- 2024, Maj8 - 0
- 2024, Kwiecień7 - 0
- 2024, Marzec30 - 0
- 2024, Luty29 - 0
- 2024, Styczeń30 - 0
- 2023, Grudzień32 - 0
- 2023, Listopad27 - 0
- 2023, Październik29 - 0
- 2023, Wrzesień33 - 0
- 2023, Sierpień30 - 0
- 2023, Lipiec30 - 0
- 2023, Czerwiec23 - 0
- 2023, Maj30 - 0
- 2023, Kwiecień30 - 0
- 2023, Marzec31 - 0
- 2023, Luty28 - 0
- 2023, Styczeń31 - 0
- 2022, Grudzień33 - 0
- 2022, Listopad31 - 0
- 2022, Październik18 - 0
- 2022, Wrzesień17 - 0
- 2022, Sierpień29 - 0
- 2022, Lipiec28 - 0
- 2022, Czerwiec29 - 0
- 2022, Maj31 - 0
- 2022, Kwiecień30 - 0
- 2022, Marzec27 - 0
- 2022, Luty15 - 0
- 2022, Styczeń31 - 0
- 2021, Grudzień30 - 0
- 2021, Listopad31 - 1
- 2021, Październik31 - 0
- 2021, Wrzesień28 - 0
- 2021, Sierpień28 - 0
- 2021, Lipiec27 - 0
- 2021, Czerwiec28 - 0
- 2021, Maj33 - 0
- 2021, Kwiecień30 - 0
- 2021, Marzec31 - 0
- 2021, Luty28 - 0
- 2021, Styczeń34 - 0
- 2020, Grudzień29 - 1
- 2020, Listopad29 - 0
- 2020, Październik30 - 0
- 2020, Wrzesień33 - 0
- 2020, Sierpień29 - 0
- 2020, Lipiec29 - 0
- 2020, Czerwiec30 - 0
- 2020, Maj44 - 0
- 2020, Kwiecień31 - 0
- 2020, Marzec30 - 0
- 2020, Luty35 - 0
- 2020, Styczeń32 - 1
- 2019, Grudzień31 - 0
- 2019, Listopad37 - 0
- 2019, Październik31 - 0
- 2019, Wrzesień31 - 2
- 2019, Sierpień32 - 0
- 2019, Lipiec32 - 0
- 2019, Czerwiec31 - 0
- 2019, Maj35 - 0
- 2019, Kwiecień33 - 0
- 2019, Marzec35 - 0
- 2019, Luty12 - 0
- 2019, Styczeń10 - 0
- 2018, Wrzesień27 - 0
- 2018, Sierpień31 - 0
- 2018, Lipiec31 - 9
- 2018, Czerwiec29 - 1
- 2018, Maj30 - 0
- 2018, Kwiecień26 - 0
- 2017, Grudzień7 - 6
- 2017, Listopad13 - 0
- 2017, Październik29 - 8
- 2017, Wrzesień29 - 8
- 2017, Sierpień30 - 0
- 2017, Lipiec31 - 0
- 2017, Czerwiec30 - 0
- 2017, Maj28 - 0
- 2017, Kwiecień5 - 0
- 2017, Marzec10 - 0
- 2017, Luty13 - 0
- 2017, Styczeń7 - 0
- 2016, Grudzień4 - 2
- 2016, Listopad28 - 0
- 2016, Październik25 - 0
- 2016, Wrzesień30 - 0
- 2016, Sierpień31 - 1
- 2016, Lipiec32 - 0
- 2016, Czerwiec31 - 0
- 2016, Maj30 - 0
- 2016, Kwiecień22 - 4
- 2016, Marzec11 - 0
- 2016, Luty10 - 0
- 2016, Styczeń15 - 1
- 2015, Grudzień27 - 0
- 2015, Listopad30 - 7
- 2015, Październik31 - 0
- 2015, Wrzesień30 - 0
- 2015, Sierpień32 - 0
- 2015, Lipiec31 - 2
- 2015, Czerwiec30 - 4
- 2015, Maj32 - 4
- 2015, Kwiecień9 - 1
- 2015, Marzec23 - 0
- 2015, Luty5 - 2
- 2015, Styczeń6 - 0
- 2014, Grudzień23 - 5
- 2014, Listopad29 - 19
- 2014, Październik33 - 10
- 2014, Wrzesień29 - 10
- 2014, Sierpień29 - 4
- 2014, Lipiec32 - 1
- 2014, Czerwiec29 - 1
- 2014, Maj29 - 4
- 2014, Kwiecień20 - 15
- 2014, Marzec20 - 0
- 2014, Luty6 - 0
- 2014, Styczeń18 - 6
- 2013, Grudzień23 - 3
- 2013, Listopad30 - 10
- 2013, Październik29 - 15
- 2013, Wrzesień30 - 9
- 2013, Sierpień32 - 3
- 2013, Lipiec31 - 0
- 2013, Czerwiec30 - 0
- 2013, Maj30 - 2
- 2013, Kwiecień21 - 19
- 2013, Marzec6 - 5
- 2013, Luty10 - 8
- 2013, Styczeń12 - 6
- 2012, Grudzień28 - 21
- 2012, Listopad32 - 23
- 2012, Październik31 - 14
- 2012, Wrzesień29 - 11
- 2012, Sierpień31 - 2
- 2012, Lipiec31 - 2
- 2012, Czerwiec32 - 13
- 2012, Maj31 - 30
- 2012, Kwiecień19 - 28
- 2012, Marzec25 - 26
- 2012, Luty20 - 29
- 2012, Styczeń5 - 0
- 2011, Grudzień28 - 6
- 2011, Listopad30 - 12
- 2011, Październik33 - 6
- 2011, Wrzesień32 - 10
- 2011, Sierpień36 - 7
- 2011, Lipiec31 - 6
- 2011, Czerwiec29 - 4
- 2011, Maj30 - 6
- 2011, Kwiecień25 - 14
- 2011, Marzec23 - 42
- 2011, Luty20 - 18
- 2011, Styczeń17 - 0
- 2010, Grudzień27 - 14
- 2010, Listopad31 - 25
- 2010, Październik31 - 8
- 2010, Wrzesień27 - 1
- 2010, Sierpień35 - 0
- 2010, Lipiec30 - 2
- 2010, Czerwiec30 - 0
- 2010, Maj29 - 10
- 2010, Kwiecień21 - 0
- 2010, Marzec23 - 10
- 2010, Luty27 - 6
- 2010, Styczeń25 - 17
- 2009, Grudzień24 - 18
- 2009, Listopad30 - 11
- 2009, Październik24 - 35
- 2009, Wrzesień30 - 16
- 2009, Sierpień31 - 0
- 2009, Lipiec31 - 2
- 2009, Czerwiec28 - 5
- 2009, Maj30 - 2
- 2009, Kwiecień23 - 0
- 2009, Marzec24 - 0
- 2009, Luty13 - 4
- 2009, Styczeń23 - 3
- 2008, Grudzień21 - 14
- 2008, Listopad30 - 9
- 2008, Październik31 - 4
- 2008, Wrzesień29 - 8
- 2008, Sierpień31 - 13
- 2008, Lipiec31 - 9
- 2008, Czerwiec30 - 7
- 2008, Maj29 - 4
- 2008, Kwiecień21 - 4
- 2008, Marzec13 - 5
- 2008, Luty21 - 21
- 2008, Styczeń25 - 11
- 2007, Grudzień22 - 6
- 2007, Listopad27 - 25
pływanie
Dystans całkowity: | 60323.39 km (w terenie 30978.40 km; 51.35%) |
Czas w ruchu: | 2668:24 |
Średnia prędkość: | 20.76 km/h |
Maksymalna prędkość: | 58.55 km/h |
Suma podjazdów: | 53768 m |
Maks. tętno maksymalne: | 158 (83 %) |
Maks. tętno średnie: | 109 (57 %) |
Liczba aktywności: | 1259 |
Średnio na aktywność: | 47.91 km i 2h 19m |
Więcej statystyk |
- DST 84.50km
- Teren 36.00km
- Czas 04:06
- VAVG 20.61km/h
- VMAX 51.50km/h
- Temperatura 15.0°C
- Aktywność Jazda na rowerze
działka, Góra Kalwaria
Sobota, 23 lipca 2011 · dodano: 23.07.2011 | Komentarze 0
To sobie pojeździłem :) Najwięcej od dawien dawna.
Trasa: Mokotów - Las Kabacki - Konstancin - Zalesie (15min plywania, chlodno) - Nowinki - Krępa - Sierzchów - Rybie - Góra Kalwaria - Wólka Dworska - Cieciszew - Parcela - Konstancin - Las Kabacki - Mokotów. Było też całkiem sporo terenu po drodze, mimo że starałem się bardzo unikać fragmentów błotnistych, z różnym skutkiem. ;)
Fajna pogoda, chłodno, dość pogodnie.
Jazda w godz. 16-22, z przerwą na pływanie i wizytę na działce.
- DST 52.63km
- Teren 14.00km
- Czas 02:44
- VAVG 19.25km/h
- Temperatura 24.0°C
- Aktywność Jazda na rowerze
Zalesie
Czwartek, 21 lipca 2011 · dodano: 21.07.2011 | Komentarze 0
Obawiałem się zapowiadanej na popołudnie gwałtownej nawałnicy, na szczęście jednak nie padało choć kowadełka chmur groziły gdzieś w oddali :)
Zahaczyłem o Plusa i pojechałem do Lasu Kabackiego i dalej przez Siedliska i Żabieniec do Zalesia. Gdy wjechałem do Lasów Chojnowskich, przeżyłem szok. Mnóstwo powalonych drzew a po 200 metrach ścieżka, którą często jeżdżę i na której jeszcze nie uświadczyłem błota, zamieniła się... w potok :O Kilkaset metrów szedłem sobie w sandałach w wodzie niosąc rower... Dalej też kałuże na zmianę z mega błotem. Dojechałem z trudem ślimaczym tempem do stawów w Zalesiu, cały umorusany. Zupełnie pusto, wskoczyłem do jeziorka i prawie godzinę popływałem. Powrót to znów przebijanie się przez las do Żabieńca (koszmar bis) i już spokojny powrót przez Siedliska i Chylice (gdzie spotkałem znajomego i dalej pojechaliśmy razem), dalej przez Las Kabacki i ścieżką wzdłuż KEN i Puławskiej. Po powrocie od razu opłukałem rower z błota w garażu - ależ to był hardcore ;)
- DST 45.02km
- Teren 18.00km
- Czas 02:12
- VAVG 20.46km/h
- Temperatura 26.0°C
- Aktywność Jazda na rowerze
Chylice
Wtorek, 19 lipca 2011 · dodano: 19.07.2011 | Komentarze 0
Gorący, duszny i parny dzień :/ Ruszyłem o 18:30 i szybko miałem dość. Podjechałem do Chylic gdzie poszukałem orzeźwienia w wodzie. Popływałem 40 min i via Konstancin i Las Kabacki pojechałem do domu.
W domu przed 22, o tej godzinie nadal było gorąco :/
- DST 33.00km
- Teren 8.00km
- Czas 01:37
- VAVG 20.41km/h
- VMAX 41.00km/h
- Temperatura 25.0°C
- Aktywność Jazda na rowerze
Zalesie i miasto
Poniedziałek, 18 lipca 2011 · dodano: 19.07.2011 | Komentarze 0
Wczesnym popołudniem jeszcze z działki, popływać w Zalesiu. Wróciłem na działkę tuż przed burzą.
Ze względu na marne prognozy wróciłem na kilka dni do Warszawy. I po powrocie późnym wieczorem udałem się jeszcze na rundę po mieście, mianowicie na Starówkę :) Nie byłem tam chyba jeszcze o takiej porze, znaczy się po 23-ej. Jeszcze sporo luda i zaskoczenie - mnóstwo napotkanych rowerzystów mimo tej pory :) To cieszy.
Rzadko jeżdżę nocą ale tym razem jechało się wspaniale - chłodno, rześko... i nawet miałem lampkę tylną, więc w temacie oświetlenia poprawiam się. ;->
- DST 40.00km
- Teren 24.00km
- Temperatura 26.0°C
- Aktywność Jazda na rowerze
Rokola
Niedziela, 17 lipca 2011 · dodano: 17.07.2011 | Komentarze 0
Licznik zgubiony :( wypiął się, nie wiem gdzie dokładnie, do obszukania mam odcinek około 4km. Dziś nie znalazłem, spróbuję jeszcze jutro.
A tak to letni standard, Rokola i godzina pływania. Wreszcie pogoda na miarę lata, jak dla mnie nawet za gorąco. Dawno nie było tak pięknego dnia. Niestety prognozy wieszczą znów kilka dni deszczu :(( Wyjątkowo kiepski ten lipiec, jedyny pozytyw to to, że nie ma upałów, których nie znoszę chyba jeszcze bardziej niż deszczu.
- DST 42.08km
- Teren 26.00km
- Czas 02:14
- VAVG 18.84km/h
- VMAX 50.93km/h
- Temperatura 23.0°C
- Aktywność Jazda na rowerze
Rokola
Sobota, 16 lipca 2011 · dodano: 16.07.2011 | Komentarze 0
Wreszcie pogodnie, wreszcie cały dzień BEZ DESZCZU !!
Wyjazd o 18, powrót o 21:30.
Z obawami ruszałem dziś w teren, faktycznie momentami było bardzo błotniście a w jednym miejscu nawet środkiem drogi płynęła sobie rzeczka ;-) dało się jednak przejechać i nawet nie ubłociłem ani siebie ani roweru zbytnio :) jedynie średnia nieco ucierpiała. Ominąłem jedynie asfaltem krótki dwukilometrowy odcinek czerwonego szlaku przed Górą Kalwarią, o którym wiem, że po każdych większych opadach jest praktycznie nieprzejezdny. No dobra, przejezdny to może i jest, ale dla sprzętu to katorga - błoto i kałuże po osie. Zdecydowanie szkoda roweru. :)
Pływania w Rokoli oczywiście też nie zabrakło, po dwudniowej przerwie płynęło się wspaniale :) prawie godzina w wodzie.
- DST 42.02km
- Teren 28.00km
- Czas 02:12
- VAVG 19.10km/h
- VMAX 51.84km/h
- Temperatura 25.0°C
- Aktywność Jazda na rowerze
Rokola
Środa, 13 lipca 2011 · dodano: 13.07.2011 | Komentarze 0
Gorąco i słonecznie. Koło południa do sklepu we wsi po bułki i inne takie ;) po 18-ta standardowy letni wypad nad Rokolę. Po drodze niestety złapałem gumę, ale na szczęście na tyle szybko uwinąłem się z łataniem, że jeszcze pół godziny zdążyłem popływać :)
- DST 40.06km
- Teren 26.00km
- Czas 02:03
- VAVG 19.54km/h
- VMAX 50.48km/h
- Temperatura 24.0°C
- Aktywność Jazda na rowerze
Rokola
Wtorek, 12 lipca 2011 · dodano: 12.07.2011 | Komentarze 0
Wreszcie pogoda się nieco ustabilizowała i w terenie przeschło. Dziś było słonecznie i ciepło, ruszyłem zatem po 18-tej znów nad Rokolę. Wreszcie w terenie można było normalnie jechać, a nie lawirować między kałużami ;) Pływanie w Rokoli przy zachodzącym słońcu cudne, prawie godzina w wodzie.
- DST 38.57km
- Teren 24.00km
- Czas 02:09
- VAVG 17.94km/h
- VMAX 55.82km/h
- Temperatura 25.0°C
- Aktywność Jazda na rowerze
Rokola
Poniedziałek, 11 lipca 2011 · dodano: 12.07.2011 | Komentarze 0
Wypad z dobrym znajomym, który zanabył sąsiednią działkę i tym sposobem zostaliśmy sąsiadami ;) nad Rokolę. Bardzo mu się podobało a emocji dostarczył zwłaszcza przejazd mostem kolejowym. Akurat nadjeżdżał pociąg i trzeba było schować się za przęsłem :)
W drodze powrotnej kumpel zaczął mi trochę słabnąć, powrót się nieco wydłużył i końcowe kilometry pokonywaliśmy bez las w egipskich ciemnościach nie mając żadnego oświetlenia, dojechaliśmy z powrotem o 22 ;)
- DST 26.46km
- Teren 16.00km
- Czas 01:29
- VAVG 17.84km/h
- VMAX 26.54km/h
- Temperatura 21.0°C
- Aktywność Jazda na rowerze
deszcz, deszcz, deszcz....
Niedziela, 10 lipca 2011 · dodano: 10.07.2011 | Komentarze 0
Znowu prawie cały dzień padało. A właściwie to LAŁO POTWORNIE. Nie pamiętam takiej ulewy, na dodatek trwającej kilka godzin! :/
Pada z przerwami już ponad tydzień. :/
Przestało koło 17-tej, godzinę później potoczyłem się do Zalesia. Zgodnie z przewidywaniami w terenie fatalnie się jechało, błoto i kałuże koszmarne. Kilka działek w okolicy podtopiło.
W Zalesiu popływałem, długo, godzinę z okładem. I tak po tej ulewie nie było jak sensownie pojeździć (co też widać po średniej), to przynajmniej warunki na pływanie dopisały :) Nad taflą wody unosiła się delikatna mgiełka, to wszystko skąpane w słońcu, super było.
W drodze powrotnej przejechałem się jeszcze asfaltem przez wieś i terenem (piaszczystym, więc tym razem nie było tragedii, ubity piach bez kałuż i błota) do sąsiedniej wsi.
Jutro znów ma lać prawie cały dzień. Znowu. :/