Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi tomski z miasteczka Warszawa. Mam przejechane 227675.02 kilometrów w tym 65642.41 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.54 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 1001345 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy tomski.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

pływanie

Dystans całkowity:60323.39 km (w terenie 30978.40 km; 51.35%)
Czas w ruchu:2668:24
Średnia prędkość:20.76 km/h
Maksymalna prędkość:58.55 km/h
Suma podjazdów:53768 m
Maks. tętno maksymalne:158 (83 %)
Maks. tętno średnie:109 (57 %)
Liczba aktywności:1259
Średnio na aktywność:47.91 km i 2h 19m
Więcej statystyk
  • DST 40.40km
  • Teren 26.40km
  • Czas 02:07
  • VAVG 19.09km/h
  • VMAX 56.36km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rokola

Sobota, 9 lipca 2011 · dodano: 09.07.2011 | Komentarze 0

Start na Rokolę już z działki, po 18-tej, wcześniej nie dało rady ale i tak było gorąco więc pewnie i tak bym wiele wcześniej nie ruszył. Toczyłem się ospale, byłem zmęczony bo fizycznej roboty dziś za dnia też nie zabrakło. Ale pływanie w Rokoli (45min) przywróciło mi siły i z powrotem jechało mi się już sprawniej :) Na moście koło Góry Kalwarii dane mi było podziwiać piękny zachód słońca - akurat chowało się ono za widoczny z dali most kolejowy i odbijało się w rzece, cudny widok :)




  • DST 55.46km
  • Teren 16.00km
  • Czas 02:50
  • VAVG 19.57km/h
  • VMAX 31.83km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Praca, Chylice

Czwartek, 7 lipca 2011 · dodano: 08.07.2011 | Komentarze 0

Przedpołudniem do pracy.
Pod wieczór trójbój: rower, pływanie w Chylicach i pingiel w Powsinie :) Popołudniu się wreszcie wypogodziło, powoli już zapominałem, jak wygląda błękitne niebo :)
Średnia marna, bo rano do pracy w deszczu przeciskałem się chodnikami, co by kompletnie mokry/ochlapany nie przyjechać, w konsekwencji czego miałem wówczas średnią 18 ;)




  • DST 44.13km
  • Teren 18.00km
  • Czas 02:06
  • VAVG 21.01km/h
  • VMAX 31.83km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Chylice

Wtorek, 5 lipca 2011 · dodano: 05.07.2011 | Komentarze 0

Kabaty, Konstancin, Chylice (10min pływania w ziiimnej po ostatnim ochłodzeniu wodzie:) back to Powsin, chwilka na ping-pongu i do domu. Znów robi się nieco cieplej no i deszcz mnie dziś ominął :) a teraz znów leje.




  • DST 38.08km
  • Teren 27.00km
  • Czas 01:59
  • VAVG 19.20km/h
  • VMAX 54.26km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rokola

Czwartek, 30 czerwca 2011 · dodano: 30.06.2011 | Komentarze 0

Wbrew fatalistycznym prognozom dziś nie padało, co więcej, popołudniu zupełnie się wypogodziło :) o godzinie 18 minut 20 zebrałem się zatem i ruszyłem nad Rokolę, 40min pływania i powrót o 21 minut 30 :)
Wracając, na podjeździe z kocimi łbami w G.Kalwarii pogoniłem za dwójką rowerzystów w strojach kolarskich i kaskach (ja cywilnie, szorty, fakt że z wkładką;) i zwykły bawełniany t-shirt), jeden dawał pod górę strasznie szybko i momentalnie odjechał, udało mi się natomiast utrzymać za drugim - nie pamiętam, czy kiedykolwiek tak szybko pokonałem ten podjazd :-))
1340km w czerwcu - wynik jak najbardziej satysfakcjonujący :) na szczęście upały które doskwierały na początku miesiąca potem ustąpiły, bo bym pewnie znacznie mniej przejechał.




  • DST 60.10km
  • Teren 42.00km
  • Czas 03:09
  • VAVG 19.08km/h
  • VMAX 50.48km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zalesie, Rokola

Środa, 29 czerwca 2011 · dodano: 29.06.2011 | Komentarze 0

Przedpołudniem do Zalesie Dolnego na Górki Szymona, przekazać znajomej tłumaczenie. Wróciłem na działkę i zaczęło popadywać i grzmieć a ja zabrałem się do pracy - w ostatnich dniach jest mnóstwo roboty. Po 17-tej wypogodziło się jednak, więc o 18-tej ruszyłem co by pod wieczór popływać w Rokoli i było super - bezwietrznie, niczym niezmącona tafla jeziora :) i na szczęście nie padało. powrót na działkę po 21-tej, pod koniec jechałem na potężnym głodowym kryzysie. Całkiem spory dystans z całego dnia wyszedł. :)




  • DST 38.50km
  • Teren 26.00km
  • Czas 01:59
  • VAVG 19.41km/h
  • VMAX 49.44km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rokola

Wtorek, 28 czerwca 2011 · dodano: 29.06.2011 | Komentarze 0

ciepły dzień ale bardzo wietrzny, pływając w jeziorze czułem się prawie jak w morzu :)




  • DST 50.78km
  • Teren 38.00km
  • Czas 02:33
  • VAVG 19.91km/h
  • VMAX 52.30km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rokola, Czersk

Niedziela, 26 czerwca 2011 · dodano: 26.06.2011 | Komentarze 0

Wyskoczyłem znów na kilka dni za miasto. Pogoda dziś bardzo sprzyjała rowerowaniu, było pogodnie, ale chłodno. Udało mi się po przybyciu na działkę i ogarnięciu domku ruszyć o 17:30. Najpierw nad Rokolę, pół godziny pływania, woda nawet znośna. Następnie wydłużyłem sobie trasę o Czersk, gdzie udałem się nadwiślańskim szutrem. Ponieważ było już po 20-tej (kasy czynne tylko do 20 właśnie) wjechałem sobie gratisowo na zamek i nawet wdrapałem się na jedną z baszt. Oj, dawno mnie tam nie było :) Piękna pogoda i doskonała widoczność sprawiły, że z baszty widać było nawet warszawskie wieżowce, a to odległość około 40 km...
Po podziwianiu widoków udałem się z powrotem do G. Kalwarii, ponownie nadwiślańskim szutrem, czekał na mnie jeszcze podjazd po kocich łbach, singiel nasypem nad torami kolejowymi, kilka km przez las czerwonym szlakiem i koło 21:30 zameldowałem się z powrotem. Trochę późnawo, bo miałem być po 21-tej, ale z drugiej strony fajnie, że udało się wykorzystać pogodę na tak miłą trasę :) Prognozy nie są pomyślne, jeszcze jutro ładnie a potem... najpierw upał a następnie burze/ulewy. Zobaczy się jak będzie...




  • DST 54.00km
  • Teren 22.00km
  • Czas 02:32
  • VAVG 21.32km/h
  • VMAX 37.91km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zalesie

Sobota, 25 czerwca 2011 · dodano: 25.06.2011 | Komentarze 0

Miałem dziś jechać na działkę, ale pogoda się mocno skiepściła. Zimno, wiatr, przelotny deszcz. Pojadę jutro, prognoza pogody na najbliższe dni jest sprzyjająca :) A dziś, gdy deszcze niespokojne się nieco uspokoiły, ruszyłem do Zalesia. Szybko jednak zaczęła mnie gonić kolejna czarna chmura, która dała intensywny opad w rejonie Lasu Kabackiego. Ja jednak uciekłem jej aż do Zalesia właśnie, gdzie w ogóle nie padało :) Nawet na krótkie pływanie mimo zimna i wiatru się skusiłem. W Lasach Chojnowskich sucho, kałuże zastały mnie dopiero w Konstancinie, a w Lesie Kabackim to już było bagno. A na niebie kolejna chmura, tym razem przesuwająca się torem na Zalesie. Ładnie udało mi się dziś deszczu uniknąć :D W Powsinie jeszcze chwila gry w ping-ponga, następnie po potwornym błocie do Tesco i dalej ścieżką wzdłuż KEN i Puławskiej do domu.




  • DST 54.22km
  • Teren 24.00km
  • Czas 02:34
  • VAVG 21.12km/h
  • VMAX 33.49km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zalesie

Czwartek, 23 czerwca 2011 · dodano: 23.06.2011 | Komentarze 0

Start przed 17, najpierw via Siedliska i Żabieniec do Zalesia. Tamże 45 min pływania w jeziorku z racji ciepłej, słonecznej pogody, fajna woda :) na 19-tą byłem umówiony w Zalesiu ze znajomym i spokojnym tempem translokowaliśmy się przez las do Konstancina i dalej szuterkiem do Powsina. Tam się rozstaliśmy, ja jeszcze pograłem pół godziny w pingla i przez przed 21 ruszyłem przez Las Kabacki do domu, gdzie dotarłem już dość wymęczony dokładnie o 21:35 :)
Uprzykrzały mi dziś życie stuki z okolic korby i sztycy. Ad 1) - okazało się że winowajcą jest pedał, lekkie odkręcenie i wpuszczenie na gwint zielonego finish line rozwiązało sprawę. Ad 2) nie pomogło natomiast wpuszczenie kropelki FL do ramy przy sztycy. To chyba coś "pyka" przy jarzemku sztycy, trzeba będzie primo rozkręcić i przeczyścić.




  • DST 51.58km
  • Teren 25.00km
  • Czas 02:22
  • VAVG 21.79km/h
  • VMAX 34.95km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zalesie

Środa, 22 czerwca 2011 · dodano: 22.06.2011 | Komentarze 0

Powtórka z dnia wczorajszego, trasa niemalże identyczna. Dziś było gorąco i parno, nie mogło zatem zabraknąć ochłody w jeziorku w Zalesiu :-) W przyszłym tygodniu upały na horyzoncie, całe szczęście, że będę wtedy za miastem :)