Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi tomski z miasteczka Warszawa. Mam przejechane 223387.44 kilometrów w tym 65642.41 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.51 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 974493 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy tomski.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

sprawunkowo

Dystans całkowity:8051.92 km (w terenie 1663.85 km; 20.66%)
Czas w ruchu:372:29
Średnia prędkość:20.42 km/h
Maksymalna prędkość:55.54 km/h
Suma podjazdów:4428 m
Liczba aktywności:222
Średnio na aktywność:36.27 km i 1h 50m
Więcej statystyk
  • DST 44.20km
  • Teren 20.00km
  • Czas 02:30
  • VAVG 17.68km/h
  • VMAX 30.05km/h
  • Temperatura -3.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dawno temu.

Poniedziałek, 18 lutego 2013 · dodano: 04.03.2013 | Komentarze 0

Jak się robi wpis po 2 tygodniach, to... się niewiele pamięta ;)
Następnego dnia miała znów ostro zaatakować zima, więc wykorzystałem dzień na sprawunki (głównie na Stegnach) i pętelkę po lesie - idealnie ubite ścieżki. A jednak coś sobie przypomniałem ;)


Kategoria 30-50km, sprawunkowo


  • DST 42.56km
  • Teren 1.00km
  • Czas 02:06
  • VAVG 20.27km/h
  • VMAX 30.30km/h
  • Temperatura -1.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Powsin, Okrzeszyn, Augustówka

Środa, 6 lutego 2013 · dodano: 07.02.2013 | Komentarze 0

Strasznie ślisko, nawet w mieście. Za dnia padał deszcz ze śniegiem, a wieczorem złapał przymrozek :-o
Najpierw KEN-em na Kabaty, gdzie u Bliklego zanabyłem pączki :) Następnie zahaczyłem o Powsin i ruszyłem nad Wisłę. Koszmarna ślizgawica na bocznych drogach! Jechałem bardzo asekuracyjnie i wolno. Oblodzenie dróg ustąpiło dopiero za Augustówką, gdy dotarłem na Sadybę z powrotem do większej cywilizacji ;)




  • DST 45.64km
  • Teren 20.00km
  • Czas 02:31
  • VAVG 18.14km/h
  • VMAX 30.91km/h
  • Temperatura -2.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Las Kabacki, Konstancin

Poniedziałek, 7 stycznia 2013 · dodano: 07.01.2013 | Komentarze 0

Miła terenowa przejażdżka po Lesie Kabackim + do konstancińskich tężni. Wracając zahaczyłem o serwis narciarski odebrać narty przed wyjazdem, i tak wracałem kawałek (ok. kilometr) do domu trzymając narty w lewej ręce, na plecach miałem z kolei plecak z butami narciarskimi, hardkor :-)

Wreszcie zbliża się upragniony wyjazd w Tatry - to już pojutrze. Czas na freeride bo wreszcie dosypało śniegu :))


Kategoria sprawunkowo, 30-50km


  • DST 36.24km
  • Teren 1.00km
  • Czas 01:56
  • VAVG 18.74km/h
  • VMAX 32.94km/h
  • Temperatura 3.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Sprawunkowo

Czwartek, 3 stycznia 2013 · dodano: 04.01.2013 | Komentarze 0

W poszukiwaniu antybiotyku dla Mamy objechałem kilkanaście aptek. Udało się w... 16 odwiedzonej aptece (na Kabatach). Ufff.
Powrót przez Powsin i Augustówkę. Parszywa pogoda, deszcz i wiatr.


Kategoria 30-50km, sprawunkowo


  • DST 45.54km
  • Teren 20.00km
  • Czas 02:57
  • VAVG 15.44km/h
  • VMAX 28.20km/h
  • Temperatura -13.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Sprawunki

Piątek, 21 grudnia 2012 · dodano: 21.12.2012 | Komentarze 4

Ciężkie zimowe warunki. Ślisko i bardzo zimno. Zmobilizowałem się jednak i dokonałem ostatnich przedświątecznych warunków na rowerze :) Aż trudno uwierzyć, że są w Polsce miejsca gdzie w ogóle nie ma śniegu. Wawa zasypana, zima w pełni. Ale dobrze, cieszę się z tego. W weekend uderzam znów na biegówki :)) Na powtórkę z dnia dzisiejszego nie mam ochoty. Poniżej -10 na rowerze to już jest dla mnie masakra - ciężko znieść taką temperaturę.
A sprawunki były na Bonifraterskiej, następnie Ursynów i na koniec Platforma na Puławskiej. Zahaczyłem o Las Kabacki i spotkałem stadko dzików na leśnym przedłużeniu Moczydłowskiej. Omiotłem je snopem światła z czołówki i uciekły :)


Kategoria 30-50km, sprawunkowo


  • DST 40.06km
  • Teren 30.00km
  • Czas 02:31
  • VAVG 15.92km/h
  • VMAX 26.35km/h
  • Temperatura 2.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Las Kabacki

Niedziela, 16 grudnia 2012 · dodano: 16.12.2012 | Komentarze 6

Jazda w koszmarnych warunkach. Nie przypominam sobie, czy kiedykolwiek w takich jeździłem. Potężne roztopy! Myślałem, że choć w lesie będzie lepiej, ale nie - ścieżki płynęły :o Masakra! Ale jest nagroda i jeszcze 2-3 miesiące temu nawet nie przyszłoby mi to do głowy - 13.000 km w tym roku! Nie przypuszczałem, że w tym roku przejadę znów tyle km (w ubiegłym też było mniej więcej tyle). :)
Teraz już mogę odpuścić jazdę w śniegobrei ;) Pewnie biegać zacznę póki ten cały syf nie zejdzie.


Kategoria 30-50km, sprawunkowo


  • DST 19.19km
  • Czas 01:00
  • VAVG 19.19km/h
  • VMAX 34.53km/h
  • Temperatura -10.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Sprawunki

Piątek, 14 grudnia 2012 · dodano: 14.12.2012 | Komentarze 0

Do centrum i na Żoliborz. Ależ zimnica z rana! :o




  • DST 4.66km
  • Czas 00:13
  • VAVG 21.51km/h
  • VMAX 38.25km/h
  • Temperatura -2.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Sprawunki

Środa, 12 grudnia 2012 · dodano: 13.12.2012 | Komentarze 0

Na szybko po okolicy, załatwić jedną rzecz.




  • DST 14.01km
  • Teren 6.00km
  • Czas 00:51
  • VAVG 16.48km/h
  • VMAX 24.73km/h
  • Temperatura -5.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do pracy

Wtorek, 11 grudnia 2012 · dodano: 11.12.2012 | Komentarze 0

Do pracy do Śródmieścia. Pogoda fatalna na rower - sypiący śnieg, breja na ulicach. Jechałem chodnikami, bo tam przynajmniej mniej tej soli... :/ po powrocie pierwsze co zrobiłem, to dokładnie opłukałem rower wodą. Masakra dla sprzętu takie warunki...
Wieczorem za to wypad na biegówki do Lasu Kabackiego. Było super, ponad 2h biegania, śniegu jeszcze dość mało, ale od czego ma się narty "żużlówki" :)) dobrze że zostawiłem sobie stare biegówki na takie warunki. Na Moczydłowskiej do tego kilku chłopaków na zmianę pomykało za samochodem na snowboardach, ładnie jeździli, fajnie to wyglądało :]




  • DST 44.20km
  • Teren 36.00km
  • Czas 02:24
  • VAVG 18.42km/h
  • VMAX 25.52km/h
  • Temperatura -5.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Sprawunki

Poniedziałek, 10 grudnia 2012 · dodano: 10.12.2012 | Komentarze 0

Sprawunkowo - zakupowo: Plus, Lidl, Platforma i Supersam przy Puławskiej. Ależ mi to wszystko czasu zajęło, a wracałem objuczony niczym tragarz :) Jadąc do Platformy w obie strony jechałem przez las, i przy okazji pojeździłem nieco dłużej w pięknej zimowej scenerii, szkoda by było przejechać przez las najkrótszą, 2-kilometrową drogą :) w jedną stronę przejechałem pętlę 10km do Powsina, z powrotem dołożyłem też jeszcze kilka km :)
Zimno. Chciałbym by jednak jeszcze dosypało śniegu. Bardzo ciągnie mnie na biegówki!


Kategoria 30-50km, sprawunkowo