Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi tomski z miasteczka Warszawa. Mam przejechane 216494.19 kilometrów w tym 65642.41 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.58 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 892983 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy tomski.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 45.54km
  • Teren 20.00km
  • Czas 02:57
  • VAVG 15.44km/h
  • VMAX 28.20km/h
  • Temperatura -13.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Sprawunki

Piątek, 21 grudnia 2012 · dodano: 21.12.2012 | Komentarze 4

Ciężkie zimowe warunki. Ślisko i bardzo zimno. Zmobilizowałem się jednak i dokonałem ostatnich przedświątecznych warunków na rowerze :) Aż trudno uwierzyć, że są w Polsce miejsca gdzie w ogóle nie ma śniegu. Wawa zasypana, zima w pełni. Ale dobrze, cieszę się z tego. W weekend uderzam znów na biegówki :)) Na powtórkę z dnia dzisiejszego nie mam ochoty. Poniżej -10 na rowerze to już jest dla mnie masakra - ciężko znieść taką temperaturę.
A sprawunki były na Bonifraterskiej, następnie Ursynów i na koniec Platforma na Puławskiej. Zahaczyłem o Las Kabacki i spotkałem stadko dzików na leśnym przedłużeniu Moczydłowskiej. Omiotłem je snopem światła z czołówki i uciekły :)


Kategoria 30-50km, sprawunkowo



Komentarze
tomski
| 19:48 niedziela, 23 grudnia 2012 | linkuj Teraz idzie odwilż już na cały kraj, więc chyba prędko nie uskutecznisz morsowania...
No i fakt, w I połowie grudnia zazdrościłem zachodowi Polski pokrywy śnieżnej ;) a teraz nam mogą zazdrościć nawet na Podhalu ;)
mors
| 23:02 sobota, 22 grudnia 2012 | linkuj W piątek nad ranem przyjechałem do Wawy - miałem skok o 10*C w dół !
Ale nie narzekałem. ;)
Jakieś pół kraju jest bez śniegu, chociaż pierwsza połowa grudnia była łagodniejsza na wschodzie niż na zachodzie (nietypowo).

Dystans godziwy. ;)
tomski
| 11:38 sobota, 22 grudnia 2012 | linkuj dzięki, można rzec że dystans nieco wymuszony :) Sporo sprawunków... Samochodem by mi pewnie zajęło jeszcze z 2 razy dłużej.
eliza
| 22:22 piątek, 21 grudnia 2012 | linkuj Ty się widzę nie oszczędzasz:) BRAWO, przynajmniej jakaś równowaga do tych żałosnych wpisów z trenażerów..
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!