Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi tomski z miasteczka Warszawa. Mam przejechane 216494.19 kilometrów w tym 65642.41 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.58 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 892983 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy tomski.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Grudzień, 2009

Dystans całkowity:841.76 km (w terenie 441.00 km; 52.39%)
Czas w ruchu:41:17
Średnia prędkość:18.60 km/h
Maksymalna prędkość:41.79 km/h
Liczba aktywności:18
Średnio na aktywność:46.76 km i 2h 34m
Więcej statystyk
  • DST 48.26km
  • Teren 32.00km
  • Czas 02:45
  • VAVG 17.55km/h
  • VMAX 28.35km/h
  • Temperatura -4.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Las Kabacki

Poniedziałek, 14 grudnia 2009 · dodano: 14.12.2009 | Komentarze 0

Pierwsza jazda po śniegu tej zimy :) Zjeździłem Las Kabacki wzdłuż i wszerz ekscytując się śniegiem skrzypiącym pod kołami - ogromna frajda :) Ten tydzień mam pracowo mocno napięty, bo w piątek już świąteczny wyjazd na narty, tym bardziej cieszę się, że taka piękna zimowa jazda mi się udała. Śniegu jeszcze mało, na biegówki na pewno go nie starczy, ale na rower - miodzio. Poza tym śnieg niesamowicie rozjaśnia las po zmroku :)




  • DST 42.33km
  • Teren 24.00km
  • Czas 02:12
  • VAVG 19.24km/h
  • VMAX 29.12km/h
  • Temperatura -2.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kabaty, Konstancin

Niedziela, 13 grudnia 2009 · dodano: 14.12.2009 | Komentarze 0

Standardowa popołudniowa rundka kabacko - konstancińska, wpis z wczoraj i jeszcze bez śniegu, dziś już jest biało :)


Kategoria 30-50km


  • DST 90.01km
  • Teren 50.00km
  • Czas 04:45
  • VAVG 18.95km/h
  • VMAX 37.78km/h
  • Temperatura -1.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kampinos

Sobota, 12 grudnia 2009 · dodano: 12.12.2009 | Komentarze 2

Przy takiej temperaturze to była prawdziwa wyrypa... Z trudem dojechałem do domu, rzadko mi się zdarza, że już pod domem czuję, że nie byłbym w stanie już pojechać ani kilometra dalej.
Start o 12, późno, miałem zaledwie 4h dnia przed sobą, ale przez ziąb na dworze nie mogłem się zdecydować, czy i gdzie pojechać...
W końcu wybieram wersję hardkor, Kampinos. Standardowo Powiśle, ścieżka nad Wisłą, Kępa Potocka, Las Bielański, Las Młociński, Dąbrowa... Do Puszczy wjeżdżam o 13:15, do Palmir jadę czarnym i żółtym szlakiem, od Palmir do Roztoki czerwonym. W Roztoce jestem o 14:30, już mocno zmęczony. Krótka przerwa na kanapki i herbatę i przed 15 z powrotem, zmrok łapie mnie w Sierakowie, ostatni odcinek przez Puszczę do Dąbrowy już po zmroku. W domu jestem przed 18, wykończony jak rzadko kiedy.
Jednak było już dla mnie za zimno na taki dystans. Do 50 km jechało się dobrze, a potem dramatyczny spadek osiągów... po 80km już zgon.
A tak w ogóle kto jeździ na rowerze w taką pogodę?? Kto w pełni świadomie poddaje się takiej torturze? :) To właśnie musieli sobie pomyśleć Panowie Policjanci, którzy zatrzymali mnie na Puławskiej. Zdążyłem od wyjścia z domu ujechać może kilometr. Kilkakrotnie pytali mnie, czy aby na pewno jestem trzeźwy, i w końcu puścili :D


Kategoria 51-100km


  • DST 23.55km
  • Teren 1.50km
  • Czas 01:13
  • VAVG 19.36km/h
  • VMAX 41.79km/h
  • Temperatura 3.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po mieście

Piątek, 11 grudnia 2009 · dodano: 11.12.2009 | Komentarze 0

Dziś tylko w sprawunkach. Mało czasu. Zimniej - nawet śnieg trochę poprószył.


Kategoria 0-30km


  • DST 44.84km
  • Teren 26.00km
  • Czas 02:16
  • VAVG 19.78km/h
  • VMAX 31.10km/h
  • Temperatura 3.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kabaty, Konstancin

Czwartek, 10 grudnia 2009 · dodano: 10.12.2009 | Komentarze 2

Znów wyskoczyłem na swoją standardową pętelkę, cieszę się, że udało mi się dziś na to wykroić czas, bo ostatnio sporo zleceń i trzeba przysiąść z pracą. Niemniej przerwa na trening to rzecz bardzo pożyteczna - o wiele lepiej pracuje się po takim dotlenieniu :-)
13.000 km w tym roku przekroczone - znów będzie super wynik roczny :) a "super" oznacza dla mnie pięciocyfrowy ;)


Kategoria 30-50km


  • DST 34.00km
  • Teren 11.00km
  • Temperatura 5.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kabaty

Środa, 9 grudnia 2009 · dodano: 09.12.2009 | Komentarze 2

Dziś odebrałem rower z serwisu, na szczęście musiałem się obyć bez niego tylko niecałą dobę ;) przed odbiorem poszukiwanie łożysk do piasty na Ursynowie, uwieńczone sukcesem, w serwisie szybki montaż, zamiana roweru pożyczonego na własny, runda po Lesie Kabackim (błoto, ble) i do domu.
Jeszcze ciepło ale ponoć idzie zima. Na szczęście bo święta chcę spędzić narciarsko :))


Kategoria 30-50km


  • DST 40.00km
  • Teren 6.00km
  • Temperatura 5.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Praca, Kabaty

Wtorek, 8 grudnia 2009 · dodano: 08.12.2009 | Komentarze 0

Dystans szacunkowy, bo na pożyczonym rowerze. Moje oba rowery w serwisie, jeden przewlekle (reklamacja pękniętej ramy), drugi do końca tygodnia, mam szczęście że dostałem zastępczego rumaka, rozmiarowo za mały ale dam radę ;)


Kategoria 30-50km


  • Temperatura 8.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Bieganie

Poniedziałek, 7 grudnia 2009 · dodano: 08.12.2009 | Komentarze 0

Cały dzień padało... wieczorem wybrałem się pobiegać do Łazienek, czas biegu 1h15min, dst coś koło 12km szacunkowo...


Kategoria bieganie


  • DST 51.74km
  • Teren 28.00km
  • Czas 02:38
  • VAVG 19.65km/h
  • VMAX 33.37km/h
  • Temperatura 4.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Nad Wisłą

Niedziela, 6 grudnia 2009 · dodano: 06.12.2009 | Komentarze 0

Nieoczekiwanie trafiła mi się dziś okazja pojeżdżenia w dzień. Z radością postanowiłem z niej skorzystać i o 12:30 wyruszyłem. Niestety przez pierwsze pół godziny siąpił deszcz, niespecjalnie dokuczliwy, ale jednak wystarczający, by szutrówki wzdłuż Wisły zamieniły się w błotną breję... Jechałem wzdłuż Wisły od Mostu Siekierkowskiego do Ciszycy, zniechęcony błotem (nie miałem błotników i toczyłem się 10-15 km/h, by się nie uświnić...) odbiłem na wał Jeziorki i dojechałem do tężni w Konstancinie. Od tężni na niebieskim szlaku rowerowym i potem w Lesie Kabackim już ok - sucho, jazda bardzo przyjemna. Powrót do domu o 15:40.
Pogoda - zimno (+4) i wilgotno, na szczęście bez większego deszczu, a teraz leje równo... już by się pojeździć na wieczorną turę nie dało, miałem szczęście.


Kategoria 51-100km


  • DST 93.03km
  • Teren 60.00km
  • Czas 04:47
  • VAVG 19.45km/h
  • VMAX 30.80km/h
  • Temperatura 3.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Antoninów

Sobota, 5 grudnia 2009 · dodano: 05.12.2009 | Komentarze 2

Mimo przenikliwego zimna (+3, wilgotno, czasem mżawka) nie zrezygnowałem z cotygodniowego dłuższego wypadu. Pojechałem do Antoninowa na cmentarz do Taty [*], przez Las Kabacki, Konstancin, Zalesie Górne - założenie tradycyjnie max terenu. W drodze powrotnej od Zalesia już po zmroku...
O wiele lepiej się jechało niż ostatnim razem (1.11), bo na trasie prawie w ogóle nie było błota i kałuż. Jak się okazało, temperatura też mi zbytnio nie przeszkadzała, jechało się dobrze, ja jednak zimnolubny jestem - latem w upał męczyłbym się o wiele bardziej. Marzły mi tylko stopy (spd, na to chyba nie ma rady) i ręce (za lekkie rękawiczki, cienkie polarowe - myślałem, że jest jednak trochę cieplej).
Z jazdy jestem bardzo zadowolony. Jak na grudzień to naprawdę nie ma powodów do narzekania na pogodę.


Kategoria 51-100km