Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi tomski z miasteczka Warszawa. Mam przejechane 225532.29 kilometrów w tym 65642.41 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.52 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 988259 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy tomski.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

30-50km

Dystans całkowity:58877.20 km (w terenie 30131.85 km; 51.18%)
Czas w ruchu:2685:40
Średnia prędkość:20.23 km/h
Maksymalna prędkość:81.87 km/h
Suma podjazdów:55897 m
Liczba aktywności:1416
Średnio na aktywność:41.58 km i 2h 03m
Więcej statystyk
  • DST 40.75km
  • Teren 26.00km
  • Czas 02:15
  • VAVG 18.11km/h
  • VMAX 29.22km/h
  • Temperatura -4.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

zakończenie sezonu 2010 :)

Niedziela, 26 grudnia 2010 · dodano: 26.12.2010 | Komentarze 3

Warunki pogodowe unormowały się na tyle, że można było znów pojeździć po lesie :) Po odwilży w lesie pozostało 5-10 cm zmarzniętego śniegu, na to przyprószyło ok. 1cm świeżego i jeździło się w porównaniu do warunków, które panowały prawie cały grudzień, świetnie. To był chyba pierwszy dzień, gdzie rower sprawdzał się lepiej, niż biegówki ;) W mieście natomiast suche, lekko przyprószone chodniki, dojazd do lasu bezproblemowy.
Tym sposobem dobiegł końca mój sezon 2010. Jutro wyjazd na narty, a inauguracja następnego nastąpi w zależności od warunków pogodowo-śniegowych, po 10 stycznia :)


Kategoria 30-50km


  • DST 32.58km
  • Teren 20.00km
  • Czas 01:50
  • VAVG 17.77km/h
  • VMAX 28.93km/h
  • Temperatura -13.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kabaty... brrrr

Czwartek, 16 grudnia 2010 · dodano: 17.12.2010 | Komentarze 0

Wieczorna jazda przy trzaskającym mrozie. Pierwsze km okropne, potem się jakoś rozkręciłem. Po lesie fajnie, bo twardo i równo. O dziwo nie zmarzłem aż tak potwornie, ale musiałem cisnąć. Nie pamiętam, kiedy ostatnio jeździłem w takiej temperaturze :)
A dziś wreszcie wyjazd na narty! Na rozgrzewkę weekend na Kasprowym :)


Kategoria 30-50km


  • DST 35.07km
  • Teren 20.00km
  • Czas 02:06
  • VAVG 16.70km/h
  • VMAX 26.00km/h
  • Temperatura -3.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kabaty

Poniedziałek, 13 grudnia 2010 · dodano: 15.12.2010 | Komentarze 0

Przymroziło, a na to spadła warstewka świeżego śniegu. Do tego mróz nie za duży. Najfajniejsza jazda po Lesie Kabackim tej zimy. :)


Kategoria 30-50km


  • DST 32.21km
  • Teren 10.00km
  • Czas 02:03
  • VAVG 15.71km/h
  • VMAX 32.12km/h
  • Temperatura -2.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Sprawunki

Piątek, 10 grudnia 2010 · dodano: 10.12.2010 | Komentarze 0

Po mieście - do pracy do centrum i wieczorem w sprawunkach do sklepu podróżnika na grójecką - wymienić biegówkowe wiązanie.
Po mieście jeździ się już całkiem dobrze, aczkolwiek ślisko. Chodniki odśnieżone, na śliskie jezdnie się nie zapuszczam. Miły przejazd przez Pole Mokotowskie.


Kategoria 30-50km


  • DST 33.28km
  • Teren 18.00km
  • Czas 02:07
  • VAVG 15.72km/h
  • VMAX 27.85km/h
  • Temperatura -1.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kabaty

Czwartek, 9 grudnia 2010 · dodano: 09.12.2010 | Komentarze 2

Nieco krótsza powtórka z wczorajszego dnia. Mróz chwytał i robiło się bardzo ślisko. Nocny deszcz stopił bardzo dużo śniegu, ale na weekend szykują się znów opady, więc będzie można znów pójść na biegówki :)


Kategoria 30-50km


  • DST 43.43km
  • Teren 26.00km
  • Czas 02:45
  • VAVG 15.79km/h
  • VMAX 29.22km/h
  • Temperatura 2.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Las Kabacki

Środa, 8 grudnia 2010 · dodano: 09.12.2010 | Komentarze 0

Odwilż... zamiast biegówek (obawa że śnieg będzie się kleił) rower :) Było fajnie choć ciężko jeździ się w nierówno wydeptanych koleinach w lesie.


Kategoria 30-50km


  • DST 45.43km
  • Teren 30.00km
  • Czas 03:06
  • VAVG 14.65km/h
  • VMAX 27.34km/h
  • Temperatura -1.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Śnieżna masakra.

Poniedziałek, 6 grudnia 2010 · dodano: 06.12.2010 | Komentarze 0

Pierwsza jazda w grudniu... W sprawunkach do ZUS-u, potem przebijanie się na Ursynów w potwornej śniegobrei, następnie Las Kabacki gdzie wytrzęsło mnie dokumentnie bo ścieżki udeptane szalenie nierówno ;-) (lepiej się na razie poruszać na nartach), i powrót do domu - odcinkami walka z kolejnymi fragmentami śniegobrei, po której ledwie dawało się jechać 10 km/h, przy dolince służewieckiej i na wysokości królikarni.
Raczej nieprędko zdecyduję się na kolejne rowerowanie :-o chyba że znów będę musiał coś załatwiać. Mało ma to wspólnego z przyjemnością z jazdy.
Ale przynajmniej już wiem, że cokolwiek się stanie, nie będę miał w grudniu 0 km ;-)
A oto dowód że to nie są km z trenażera ;-))


Kategoria 30-50km


  • DST 43.00km
  • Teren 26.00km
  • Czas 02:15
  • VAVG 19.11km/h
  • VMAX 28.93km/h
  • Temperatura -2.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wieczorowo do tężni

Piątek, 26 listopada 2010 · dodano: 26.11.2010 | Komentarze 0

Robi się już naprawdę brrrr. Jak jeździłem wieczorem było już poniżej zera, i od razu stopy to odczuły. W ogóle ciężko dziś było, bo czułem się zmęczony po wczorajszych harcach piłkarskich ;)
Rozgwieżdżone niebo, ale bardzo brakowało księżyca, wyjątkowo "ciemna" noc. Trasa standard - Las Kabacki i konstancińskie tężnie.
W poniedziałek ma ostro dowalić śniegiem i chyba skończy się na jakiś czas jeżdżenie a zaczną biegówki - wszystko zależy od tego, jak duży będzie to opad i czy szykuje się powtórka z ubiegłej zimy, kiedy to przez ponad 2 miesiące praktycznie nie dało się jeździć - tyle śniegu leżało i biegówki były w ostrym użyciu.


Kategoria 30-50km


  • DST 50.09km
  • Teren 17.00km
  • Czas 02:26
  • VAVG 20.58km/h
  • Temperatura 1.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

intensywny dzień...

Czwartek, 25 listopada 2010 · dodano: 25.11.2010 | Komentarze 0

Przedpołudniem do pracy. (8,80 km) Popołudniu do Kabat potestować przełajówkę w terenie, jeździ się bardzo fajnie. Niestety bardzo szybko się ściemniło, więc wyjechałem z lasu - byłem ze znajomymi o 17 umówiony na piłkę na orliku na Bażantarni. Mieliśmy pokopać z godzinkę ale przed 18 przyszła jakaś ekipa i namówili nas na mecz. I tak zeszło nam do 19:30 ;) Ależ byłem po tym padnięty, ledwie dotoczyłem się do domu - dotarłem po 20-tej. Po tylu godzinach wysiłku na zimnie dobrze mi teraz w cieple :)


Kategoria 30-50km


  • DST 41.80km
  • Teren 24.00km
  • Czas 02:09
  • VAVG 19.44km/h
  • VMAX 29.51km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Bonus poweekendowy :)

Poniedziałek, 22 listopada 2010 · dodano: 22.11.2010 | Komentarze 0

w postaci poniedziałkowej jazdy w dzień :) Spokojne rundy po Lesie Kabackim, po wczorajszej setce trzeba dać na luz. Rzadko mam okazję w tygodniu pojeździć w godz. 13:30-16. Oby tak częściej, bo za dnia jednak przyjemniej, gdy jest tak chłodno i wietrznie jak dzisiaj, i gdy zapowiadają deszcz na wieczór :) Sprawdziło się, leje teraz mocno.


Kategoria 30-50km