Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi tomski z miasteczka Warszawa. Mam przejechane 230359.54 kilometrów w tym 65642.41 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.56 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 1010753 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy tomski.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

51-100km

Dystans całkowity:42823.70 km (w terenie 18912.90 km; 44.16%)
Czas w ruchu:1922:58
Średnia prędkość:20.62 km/h
Maksymalna prędkość:58.55 km/h
Suma podjazdów:38136 m
Suma kalorii:72 kcal
Liczba aktywności:706
Średnio na aktywność:60.66 km i 2h 56m
Więcej statystyk
  • DST 68.92km
  • Teren 40.00km
  • Czas 03:27
  • VAVG 19.98km/h
  • VMAX 31.01km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

na działkę

Niedziela, 31 października 2010 · dodano: 01.11.2010 | Komentarze 0

popołudniowy wypad na działkę przez Lasy Chojnowskie przy niezmiennie pięknej pogodzie. Zmiana czasu porażka - ściemnia się po 16-tej :/


Kategoria 51-100km, działkowo


  • DST 93.50km
  • Teren 56.00km
  • Czas 04:39
  • VAVG 20.11km/h
  • VMAX 38.37km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

KPN

Sobota, 30 października 2010 · dodano: 30.10.2010 | Komentarze 0

Zadziwiające, jak długo utrzymuje się piękna pogoda! Będę miał w październiku większy przebieg miesięczny, niż w letnich miesiącach. Wspaniały miesiąc do jazdy, z moją ulubioną pogodą - słoneczną, ale dość chłodną. :)
Dziś piękny jesienny wypad do Kampinosu, zielonym do Roztoki, powrót czerwonym.


Kategoria 51-100km, KPN


  • DST 85.63km
  • Teren 49.00km
  • Czas 04:20
  • VAVG 19.76km/h
  • VMAX 48.13km/h
  • Temperatura 8.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zalesie, Góra Kalwaria

Niedziela, 17 października 2010 · dodano: 17.10.2010 | Komentarze 0

Dobicie po wczorajszym Kampinosie. Dosłownie i w przenośni :D Ale jak tu nie jeździć w tak fantastyczną pogodę i w obliczu okoliczności, że oba dni weekendu mogłem poświęcić na dłuższe wycieczki, co jest rzadkością? :)
Ledwie dojechałem i dawno nie byłem tak wyjeżdżony :) Odbijam sobie lato, kiedy to przez upały w ogóle mi się nie chciało jeździć. Teraz mi chęci nie brakuje.
Trasa przez Kabaty i Konstancin do Zalesia, potem na działkę i godzinny popas w słońcu. Czerwonym szlakiem do Góry Kalwarii i powrót nad Wisłą wałem a potem przez Cieciszew i Obory do Konstancina, dalej już standard. Czułem jednak wczorajszy wypad, bardzo ciężko mi się pod koniec jechało i zaczynałem żałować, że nie wziąłem crossówki, bo konkretniejszego terenu bardzo mało. A tak na asfaltowych odcinkach na mtb męczyłem się pod koniec potwornie, a buczenie opon wkurzało jak nigdy.
Ale nie zmąciło to w ostatecznym rozrachunku kolejnego pięknego jesiennego dnia spędzonego na rowerze :))


Kategoria 51-100km, działkowo


  • DST 52.35km
  • Teren 21.00km
  • Czas 02:16
  • VAVG 23.10km/h
  • VMAX 43.20km/h
  • Temperatura 8.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wzdłuż Wisły

Czwartek, 14 października 2010 · dodano: 14.10.2010 | Komentarze 0

Na 17 byłem umówiony w Powsinie na kosza. Pogoda dalej super, więc postanowiłem się wybrać wcześniej i pojeździć. Ruszam o 15:30, ścieżką wzdłuż trasy siekierkowskiej dojechałem do mostu i odbiłem na wał. Dalej Wał Zawadowski, szutry wzdłuż wału wiślanego aż do Gassów. Następnie asfalt do Gassów gdzie próbowałem się utrzymać za kolarzem na pięknej białej szosówce Sunn. Oczywiście urwał mnie na pierwszym napotkanym podjeździku :) Ja już byłem zmęczony tempem, cały czas jechałem jak na mnie szybko, przeważnie 25-27 km/h starałem się trzymać, na asfalcie to nie problem, ale na odcinkach terenowych też próbowałem :) Z Gassów do Konstancina, trochę terenu i dobijam do tężni, dalej już standard niebieskim szlakiem rowerowym do Powsina, gdzie melduję się na grę o 17:04 :-) Na granie po tym ciśnięciu już zbyt wiele siły nie miałem, no ale coś tam na boisku podziałaliśmy. Powrót przez Las Kabacki z wyjazdem z lasu na tyłach Reala.




  • DST 61.15km
  • Teren 23.00km
  • Czas 02:49
  • VAVG 21.71km/h
  • VMAX 37.35km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zalesie

Poniedziałek, 11 października 2010 · dodano: 11.10.2010 | Komentarze 0

Dziś jak na dzień powszedni też udało się dużo pojeździć :) Ale postanowiłem korzystać póki pogoda fajna. Trasa przez Wilanów do Powsina, przez Las Kabacki do Kierszka, Siedliska, Żabieniec, wjazd w Lasy Chojnowskie, krótkie zahaczenie o jeziorko w Zalesiu, Czarnów, Konstancin, Las Kabacki, Puławska-hurtownia budowlana, znów przejazd przez Las Kabacki, do Moczydłowskiej - do KEN-u i ścieżką do domu na Mokotów. Idealnie zmieściłem się w 3h które miałem do dyspozycji :) Po zachodzie słońca było bardzo zimno - zimniej niż w ostatnich dniach, trochę zmarzłem.


Kategoria 51-100km, cross


  • DST 74.55km
  • Teren 35.00km
  • Czas 03:55
  • VAVG 19.03km/h
  • VMAX 47.04km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zalesie z wariacjami :)

Niedziela, 10 października 2010 · dodano: 10.10.2010 | Komentarze 0

Czas wolny w weekend wykorzystany maksymalnie :) Dziś też o wiele większy dystans niż zakładałem. Start o 15:30, na Kabatach spotkałem się z koleżanką i spokojnym tempem pojechaliśmy do Zalesia, po rozstaniu w drodze powrotnej też na Kabatach skusiłem się jeszcze na nocną pętelkę po Lesie Kabackim i powrót do domu przez Wilanów. Stąd kilometraż nieco większy niż przy standardowej wycieczce zalesiańskiej. :)
Piękny weekend pod znakiem złotej polskiej jesieni. :)




  • DST 51.70km
  • Teren 13.00km
  • Czas 02:38
  • VAVG 19.63km/h
  • VMAX 40.61km/h
  • Temperatura 13.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Praga, Kabaty

Poniedziałek, 27 września 2010 · dodano: 27.09.2010 | Komentarze 0

Dwa wyjazdy dziś. Przedpołudniem w sprawunkach na Pragę, a wieczorem spokojna rundka po Lesie Kabackim. Zimno się zrobiło, trzeba było pierwszy raz we wrześniu przywdziać długie spodnie i polar...


Kategoria 51-100km, cross


  • DST 60.08km
  • Teren 20.00km
  • Czas 02:43
  • VAVG 22.12km/h
  • VMAX 44.41km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zalesie

Piątek, 24 września 2010 · dodano: 24.09.2010 | Komentarze 0

Pogoda jak marzenie :) Piękny błękit nieba, idealna temperatura na jazdę, około +20. Wyjazd o 16:30, na crossie żeby jak najszybciej dotrzeć do Zalesia - pojechałem przed Las Kabacki, Siedliska i Żabieniec, żeby popływać zanim się pod wieczór mocno ochłodzi. Pływanie extra, 15 min, woda zimna i dłużej się nie dało, ale ciepłe powietrze po wyjściu bardzo pomogło w ogrzaniu się. Jak odjeżdżałem przybył piechotą kolejny amator pływania, twierdził że kąpią się całą grupą w Zalesiu do listopada a czasem i zimą - morsy :) Powrót już bez presji czasowej przez Lasy Chojnowskie, Czarnów, Konstancin i Las Kabacki do Moczydłowskiej i dalej standardowo ścieżką wzdłuż KEN-u i Puławskiej do domu + chwila kręcenia po okolicy w celu zaokrąglenia dystansu - rzadko tak robię ale coś mnie napadło, pewnie to przez piękny, ciepły wieczór i pełnię ;-) Fajny dzień w pięknej scenerii złotej polskiej jesieni :)


Kategoria 51-100km, cross, pływanie


  • DST 50.01km
  • Teren 26.00km
  • Czas 02:27
  • VAVG 20.41km/h
  • VMAX 30.97km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Chylice, Konstancin, Kabaty

Środa, 22 września 2010 · dodano: 22.09.2010 | Komentarze 1

Piękna pogoda, ale taka ma być tylko do niedzieli, a potem atak dżdżystej, zimnej jesieni - trzeba korzystać teraz w miarę możliwości :)


Kategoria 51-100km, pływanie


  • DST 57.60km
  • Teren 31.00km
  • Czas 02:48
  • VAVG 20.57km/h
  • VMAX 34.70km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zalesie

Sobota, 28 sierpnia 2010 · dodano: 28.08.2010 | Komentarze 0

Pogoda w kratkę, sporo deszczu, ale nie zmoczyło mnie. Krótkotrwałe opady przeczekiwałem :) A wypad bardzo urozmaicony, bo mimo zimna nie zabrakło ani kąpieli w jeziorku (to było dopiero hartujące bo woda też już zimnawa, niemniej o dziwo nie byłem jedyny :), ani partyjki ping-ponga w Powsinie. W efekcie tak jak ruszyłem o 16:30, to w domu byłem dopiero o 21.
Niefajny jedynie odcinek z Konstancina przez Lasy Chojnowskie do Zalesia - błotniście i grząsko, ciężko się jechało. Poza tym w terenie mimo ostatnich opadów całkiem miło :)


Kategoria 51-100km, pływanie