Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi tomski z miasteczka Warszawa. Mam przejechane 220341.60 kilometrów w tym 65642.41 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.59 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 927485 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy tomski.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Czerwiec, 2015

Dystans całkowity:1431.33 km (w terenie 796.00 km; 55.61%)
Czas w ruchu:37:13
Średnia prędkość:21.96 km/h
Maksymalna prędkość:46.83 km/h
Suma podjazdów:1270 m
Liczba aktywności:30
Średnio na aktywność:47.71 km i 2h 11m
Więcej statystyk
  • DST 50.30km
  • Teren 32.00km
  • Czas 02:24
  • VAVG 20.96km/h
  • VMAX 32.41km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Podjazdy 128m
  • Sprzęt Specialized S-Works HT 29
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rokola

Sobota, 20 czerwca 2015 · dodano: 21.06.2015 | Komentarze 0

Wbrew fatalnym deszczowym prognozom przez większą część dnia nie spadła ani kropla deszczu. O 17:30 ruszyłem nad Rokolę, czarne chmury zaczęły jednak gęstnieć. Zdążyłem jednak popływać pół godziny :) W drodze powrotnej dojechałem do Góry Kalwarii, gdzie lunęło po raz pierwszy. Przeczekałem kwadrans deszcz i ruszyłem dalej. Kilka km dalej znów deszcz, na szczęście już nie tak intensywny. Ale do totalnego zapiaszczenia roweru na fragmencie czerwonego szlaku i tak wystarczył :-/




  • DST 43.06km
  • Teren 29.00km
  • Czas 02:01
  • VAVG 21.35km/h
  • VMAX 34.92km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Podjazdy 116m
  • Sprzęt Specialized S-Works HT 29
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rokola

Piątek, 19 czerwca 2015 · dodano: 20.06.2015 | Komentarze 0

Nastały chłody, co mnie nadzwyczaj cieszy :) Jeździ się bardzo przyjemnie, a pływanie jest prawdziwym orzeźwieniem ;) Fajnie by było, gdyby całe lato minęło bez upałów.
Wieczorny standard nad jezioro - dużo pracy i brak czasu, by pojechać gdzieś dalej.




  • DST 44.65km
  • Teren 29.00km
  • Czas 02:05
  • VAVG 21.43km/h
  • VMAX 32.75km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Podjazdy 112m
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rokola

Czwartek, 18 czerwca 2015 · dodano: 19.06.2015 | Komentarze 0

Wreszcie znów z licznikiem :) Standardowo nad jezioro, z zahaczeniem o sklep w Jeziórku. Piękny, bezwietrzny wieczór :)




Rokola

Środa, 17 czerwca 2015 · dodano: 19.06.2015 | Komentarze 0

Rześko i przyjemnie :)




Rokola

Wtorek, 16 czerwca 2015 · dodano: 19.06.2015 | Komentarze 0

Znaczące ochłodzenie, ale woda nadal bardzo ciepła :)




  • DST 38.00km
  • Teren 25.00km
  • Temperatura 18.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na kosza

Poniedziałek, 15 czerwca 2015 · dodano: 19.06.2015 | Komentarze 0

Dojazd do Powsina, z działki.




Rokola

Niedziela, 14 czerwca 2015 · dodano: 19.06.2015 | Komentarze 0

W dalszym ciągu bardzo ciepło, kierunek oczywisty - nad wodę :)




Rokola

Sobota, 13 czerwca 2015 · dodano: 14.06.2015 | Komentarze 0

Upał. Dojazd nad jezioro i długie pływanie, prawie godzina w wodzie :)




  • DST 67.00km
  • Teren 41.00km
  • Temperatura 28.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do pracy

Piątek, 12 czerwca 2015 · dodano: 12.06.2015 | Komentarze 4

Znów gorąco. Akurat w taki upalny dzień jak dzisiaj musiałem jechać do pracy do Warszawy, i to prawie w samo południe... Start o 13:15, przez Zalesie i Konstancin dojechałem do Kabat. Dalej na szczęście mogłem się przemieszczać metrem - miejsce pracy dzisiaj kilkaset metrów od stacji Plac Wilsona, więc po mieście nie musiałem jeździć prawie wcale :) Z powrotem na Kabatach byłem przed 17. Przesiadka znów na rower, nadal upał - przez Konstancin, Gassy (prom), Nadbrzeż dotarłem nad Rokolę. Cóż to była za ulga, gdy wszedłem do wody :) Około pół godziny pływania i udałem się w dalszą drogę, gdyż zaczęło się chmurzyć - mapa radarowa wskazywała na to, że superkomórka burzowa idzie prosto na Mazowsze. W Górze Kalwarii jeszcze krótki popas na przekąskę, bo głodny byłem już potwornie. Na działkę dotarłem po 21. Rozpadało się potężnie jakąś godzinę po moim powrocie - radary nie kłamały :)




Rokola

Czwartek, 11 czerwca 2015 · dodano: 12.06.2015 | Komentarze 0

Piękny wieczór - ciepły i nieomalże bezwietrzny. Kierunek standardowy - jezioro :)