Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi tomski z miasteczka Warszawa. Mam przejechane 216494.19 kilometrów w tym 65642.41 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.58 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 892983 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy tomski.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Maj, 2012

Dystans całkowity:1450.86 km (w terenie 644.00 km; 44.39%)
Czas w ruchu:69:24
Średnia prędkość:19.95 km/h
Maksymalna prędkość:50.93 km/h
Liczba aktywności:31
Średnio na aktywność:46.80 km i 2h 23m
Więcej statystyk
  • DST 40.04km
  • Teren 25.00km
  • Temperatura 28.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rokola

Poniedziałek, 21 maja 2012 · dodano: 22.05.2012 | Komentarze 0

Postępujący proces pękania ramy... niestety bardzo, ale to bardzo słyszalny ;) Trzaski przyprawiały mnie o tęgi ból głowy.
Gorąco, woda w Rokoli się nagrzała i popływałem 40 min :)




  • DST 46.56km
  • Teren 28.00km
  • Czas 02:27
  • VAVG 19.00km/h
  • VMAX 46.94km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rokola, Czersk

Niedziela, 20 maja 2012 · dodano: 21.05.2012 | Komentarze 4

Ciepło bardzo, woda w Rokoli już trochę się nagrzała, ale i tak kontrast termiczny ogromny. Rower trzeszczy, rama dogorywa...




  • DST 50.00km
  • Teren 30.00km
  • Czas 02:34
  • VAVG 19.48km/h
  • VMAX 49.76km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rokola, Czersk

Sobota, 19 maja 2012 · dodano: 20.05.2012 | Komentarze 6

Rower mam rok czasu... i oto pękła mi rama
cieniowane aluminione g**** :(




  • DST 53.01km
  • Teren 18.00km
  • Czas 02:34
  • VAVG 20.65km/h
  • VMAX 34.35km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zalesie

Piątek, 18 maja 2012 · dodano: 18.05.2012 | Komentarze 2

Klasyczna runda do Zalesia, w Zalesiu wieczorem krótkie pływanie - woda masakrycznie zimna, skóra piekła po wyjściu, to znaczy że więcej jak +10 pewnie nie miała. W sumie nie dziwne po ostatnich nocach z przymrozkami. Powietrze też podobnie ;)


Kategoria 51-100km, pływanie


  • DST 34.03km
  • Teren 4.00km
  • Czas 01:33
  • VAVG 21.95km/h
  • VMAX 49.36km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dojazdy

Czwartek, 17 maja 2012 · dodano: 17.05.2012 | Komentarze 2

Dziś same dojazdy. Do Carrefoura na Sadybę na małe zakupy i pod wieczór na kosza do Powsina. Sponiewierany dziś zostałem, cały jestem obolały po podkoszowym przepychaniu się w obronie z gościem 199cm/115kg;) Następnym razem na pewno nie ja go będę krył, mam dość;)




  • DST 42.21km
  • Teren 6.00km
  • Czas 02:10
  • VAVG 19.48km/h
  • VMAX 29.23km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kulinaria

Środa, 16 maja 2012 · dodano: 17.05.2012 | Komentarze 0

Cosik mi wczorajszy obiad zaszkodził, wchłonąłem kolejno śledzia w sosie, zupkę chińską, jogurt pitny 500ml i lody śmietankowe 500ml. Ogólnie to co było pod ręką :) I zebrało mi się na mdłości gdy pojechałem na rower tuż po jedzeniu. Mogłem przyspieszyć dopiero na sam koniec, gdy strawiłem ;)
Byłem w Konstancinie, w terenie straszne bagno po 2 dniach deszczu non-stop.


Kategoria 30-50km


  • DST 15.11km
  • Czas 00:48
  • VAVG 18.89km/h
  • VMAX 36.21km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

w strugach deszczu

Wtorek, 15 maja 2012 · dodano: 17.05.2012 | Komentarze 0

Po powrocie wieczorem do Wawy, musiałem jeszcze podjechać w sprawunkach na Bonifraterską. Mimo deszczu uczyniłem to rowerem, nie było zbyt przyjemnie, ale gdy już wróciłem, to byłem zadowolony ;)


Kategoria 0-30km, sprawunkowo


  • DST 64.36km
  • Teren 38.00km
  • Czas 03:12
  • VAVG 20.11km/h
  • VMAX 50.93km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Okolice Czerska, Rokola

Poniedziałek, 14 maja 2012 · dodano: 14.05.2012 | Komentarze 3

Nie mogłem się zdecydować, gdzie mam dziś pojechać :) Czasu sporo, 3,5h. Rokolę zrazu odrzuciłem, bo deczko zimno na pływanie. Uderzyłem w rejon Czerska i stwierdziłem, że uderzę wzdłuż wału Wisły w kierunku południowym i spróbuję wrócić przez Chynów. Plan spalił na panewce bo potwornie pobłądziłem w sadach gdzieś pomiędzy wałem a zamkiem :) Czasu straciłem tyle, że nie ryzykowałem powrotu nieznaną trasą (a musiałem być z powrotem o 21) i pojechałem jednak nad Rokolę. A gdy już tam byłem, to się chwilę przepłynąłem :)) +10 na dworzu, woda podobnie po ostatnich bardzo zimnych nocach. Super było :) więc summa summarum nie żałowałem, że pobłądziłem uprzednio. Szybki powrót przez G. Kalwarię i akurat wyrobiłem się na 21. Jutro wracam do Wawy, kolejny wypad za miasto pewnie w następny weekend.




  • DST 80.23km
  • Teren 45.00km
  • Czas 04:00
  • VAVG 20.06km/h
  • VMAX 36.06km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

W stronę Warki

Niedziela, 13 maja 2012 · dodano: 14.05.2012 | Komentarze 3

Pomieszkuję już sobie za miastem od wiosny do jesieni, do Warki, w rejon malowniczych sadów na wzgórzach, mam jeno 20-25km, ale sporadycznie jeżdżę w tamtym kierunku... no bo jak ciepło, to muszę mieć pitstop pływacki w Rokoli, a to zupełnie inna destynacja ;) W niedzielę jednak było chłodno (+10) i pochmurno, IDEALNY dzień na nadrabianie zaległości w kierunku południowym :)
Ruszyłem ja zatem o 16:30 w kierunku Chynowa, najpierw szutrówką, potem asfaltem. W Chynowie odbiłem na szutrówkę (generalnie unikałem asfaltu, jak mogłem) która doprowadziła mnie do lasu i jechałem sobie tak totalnie na azymut przez pola, lasy, sady i wsie :) Dawno już tak w nieznane nie jechałem. Czasem pytałem o drogę w przydrożnych sklepach, gdzie chwiejący się na nogach delikwenci chętnie udzielali informacji, którędy dalej jechać ;) Zamiarem mym było minięcie Warki od północy i dotarcie przez sady nad wał Pilicy. Zamiar spełniony, w Niwach Ostrołęckich dobiłem do Pilicy. Stamtąd już zielonym szlakiem, kilka razy wspinającym się na skarpę wiślaną i z niej opadającym (też wieki nim nie jechałem) dotarłem do Czerska, gdzie pierwszy raz stanąłem na dłużej mając przejechane 65km. Było koło 20-tej, stamtąd już najprostszą drogą przez G.Kalwarię wróciłem mocno wymęczony do Krępy, gdzie tuż przed domem wybiło mi 80km. Super wypad! Fajnie jedzie się w nieznane bez mapy i gps-a (z którego nomen omen jeszcze nigdy nie korzystałem). A teren ma jeszcze duży potencjał odkrywczy, w chłodne dni jeszcze nieraz będę chciał się tam udać :-)




  • DST 46.32km
  • Teren 28.00km
  • Czas 02:22
  • VAVG 19.57km/h
  • VMAX 50.05km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rokola, Czersk

Sobota, 12 maja 2012 · dodano: 13.05.2012 | Komentarze 1

Znów za miastem. Raptowne ochłodzenie po gorącym piątku, kąpiel w Rokoli hardkorowa, nie więcej jak +10 było ;)