Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi tomski z miasteczka Warszawa. Mam przejechane 220341.60 kilometrów w tym 65642.41 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.59 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 927485 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy tomski.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 50.50km
  • Teren 0.50km
  • Czas 02:18
  • VAVG 21.96km/h
  • VMAX 36.13km/h
  • Temperatura 2.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Jest 1600 km w listopadzie!

Piątek, 30 listopada 2012 · dodano: 01.12.2012 | Komentarze 3

Tego bym się nigdy nie spodziewał! Nigdy jeszcze nie przejechałem tyle km w listopadzie, o ile mnie pamięć nie myli to kilka lat temu zrobiłem raz 1400. Ale tegoroczny listopad był tak fantastyczny pogodowo, że słów brak :) Więcej km przejechałem niż w "ciepłych" miesiącach. Zdaje mi się nawet że to drugi miesięczny wynik w historii mego rowerowania, pamiętam że raz miałem 1741km i to był rekord, też kilka lat temu :)
A na koniec miesiąca z racji błota potwornego w terenie przejechałem się nad Wisłę w rejon Okrzeszyna :)





Komentarze
tomski
| 21:08 niedziela, 2 grudnia 2012 | linkuj Miałem z kręgosłupem podobne zdarzenie. Na 3 dni tak mnie pokręciło, że z łóżka nie mogłem wstać. Miałem wtedy lat -naście... Długofalowo pomogło... pływanie :)
mors
| 20:59 niedziela, 2 grudnia 2012 | linkuj No to grubo, a nawet bardzo - gratuluję!
A u mnie akurat odwrotnie, skrajnie słaby miesiąc (358), poniekąd tylko wytłumaczalny parodniową awarią kręgosłupa. :/
eliza
| 22:16 sobota, 1 grudnia 2012 | linkuj ładny wynik istotnie:) a propos błota - ja dziś zaliczyłam rejteradę w ostatniej chwili z grupowej wycieczki po prezentacji trasy na mapie. Strasznie zielono tam było:))) decyzja jakże była słuszną, zielone w praktyce błotną maź oznaczało w zupełnie innym kolorze, co odkryłam na udostępnionych zdjęciach...
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!