Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi tomski z miasteczka Warszawa. Mam przejechane 220341.60 kilometrów w tym 65642.41 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.59 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 927485 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy tomski.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 56.00km
  • Teren 22.00km
  • Czas 02:43
  • VAVG 20.61km/h
  • VMAX 32.94km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zalesie

Sobota, 6 października 2012 · dodano: 07.10.2012 | Komentarze 4

Nadzwyczaj ciepłe popołudnie po deszczowym poranku nastało :) Wykorzystałem je zatem jak należy, na zakończenie sezonu pływackiego outdoor. Zacnego. Zacząłem 29 kwietnia i skończyłem 6 października. Ponad 5 miesięcy w naszej szerokości geograficznej to już jest coś. Teraz idzie ochłodzenie, takie już prawdziwie jesienne, uwielbiane przeze mnie temperatury poniżej +10 ;) Zaczynam myśleć o zimie i nartach. :]


Kategoria 51-100km, pływanie



Komentarze
tomski
| 13:26 niedziela, 14 października 2012 | linkuj a teraz zmagam się z zapaleniem oskrzeli, ale do zimy daleko jeszcze... :)
tomski
| 13:25 niedziela, 14 października 2012 | linkuj nieco inaczej definiuję sezon pływacki, jedno nie wyklucza drugiego ;) sezon pływacki "letni" to taki gdzie można sobie dłużej popływać bez zamarznięcia :) A podczas zimowych kąpieli morsowych np. nie moczy się już głowy więc nie można pływać krytym kraulem bądź żabką. A ja z głową na wierzchu nie umiem pływać :d
mors
| 13:21 niedziela, 14 października 2012 | linkuj Ja zaczynam listopad/grudzień, a kończę luty/marzec. ;]
I nic w tym zacnego. ;p
mors
| 13:20 niedziela, 14 października 2012 | linkuj Ej, inaczej obiecywałeś... pisałeś, że w tym sezonie przełamiesz pierwsze lody ;))
No nie mów, że zcykałeś...?
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!