Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi tomski z miasteczka Warszawa. Mam przejechane 220341.60 kilometrów w tym 65642.41 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.59 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 927485 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy tomski.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 60.08km
  • Czas 03:05
  • VAVG 19.49km/h
  • Temperatura 8.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

pomiędzy pracą :)

Środa, 29 lutego 2012 · dodano: 01.03.2012 | Komentarze 2

...ukręciłem najdłuższy dystans w tym roku :-)
Na 8 pojechałem na Żoliborz, na Rydygiera. Pierwsze 10 km. Między 10:45 a 12 miałem przerwę, następne 15 km. W mniejszych przerwach w ciągu dnia jeszcze kilka km, w sumie miałem więc 30 km. I powrót pod wieczór do domu bardzo okrężną drogą, zrazu na Bielany (na skraj Lasu Bielańskiego), potem przejechałem Mostem Siekierkowskim na drugą stronę Wisły, popodziwiałem rozświetlony Stadion Narodowy na krótko przed meczem (było przed 19), pomknąłem ścieżką wzdłuż Wału Miedzeszyńskiego do Mostu Siekierkowskiego, przejechałem na drugą stronę popodziwiawszy z mostu wieżowce w centrum W-wy, i wróciłem do domu na Mokotów.
Pogoda była przepiękna, nawet wieczorem było ciepło, to też sprawiło, że tyle sobie pojeździłem :) I to wszystko w pełni cywilnym ubraniu (pracowym, acz tego dnia akurat nie marynarkowym wdzianku), zwykłych butach i nakładkach na pedały spd :)


Kategoria 51-100km, sprawunkowo



Komentarze
tomski
| 21:15 piątek, 23 marca 2012 | linkuj Ja również, marynarkę ubierać muszę niezwykle rzadko i nie martwi mnie ten fakt nic a nic :-)
mors
| 19:07 piątek, 23 marca 2012 | linkuj Kiedyś parę razy pojechałem na rowerze w "garniaku" :D śmiali się oczywiście...
Na szczęście (?) czasy obowiązkowego garniaka mam dawno za sobą, byl to krotki epizod, i oby nie wrocił...
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!