Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi tomski z miasteczka Warszawa. Mam przejechane 220341.60 kilometrów w tym 65642.41 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.59 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 927485 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy tomski.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 100.60km
  • Teren 58.00km
  • Czas 05:20
  • VAVG 18.86km/h
  • VMAX 42.15km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

MPK - GK - Konstancin

Niedziela, 22 listopada 2009 · dodano: 22.11.2009 | Komentarze 0

Planowałem tą wycieczkę już od kilku dni. Nie padało i mogłem zrealizować swój plan :)
Ranek jednak nie nastrajał optymistycznie. Gdy wstałem przed 10-tą, była potwornie gęsta mgła i mokro. Na szczęście po pół godzinie zaczęła opadać i po 11 ruszyłem.
Pierwszy pit-stop po 3 km przy ZUS-ie na Czerniakowskiej, mało powietrza w przednim kole... Pompkę mam nie do końca sprawną, na szczęście nie muszę się męczyć - zatrzymuje się przy mnie dwóch rowerzystów i proponują pomoc. Dopompowuję oba koła. Dziękuję Wam :)
Dalsza trasa przez MPK bez przygód, jadę najpierw czerwonym szlakiem, potem przeskakuję na chwilę na niebieski i dalej znów czerwony... czerpię frajdę z jazdy w terenie, nie może oczywiście też zabraknąć rewelacyjnego singielka nad Mienią... tylko błota mogłoby być mniej! Przerw prawie nie robię bo dzień krótki... aż do wału wiślanego ok. 2km od mostu kolejowego, gdzie łapię gumę :-/
Załatać się nie da - klej wysechł :( Masakra. Zakładam nową dętkę i męczę się z pompowaniem z 15 min... Ściemnia się więc czym prędzej przez most kolejowy jadę w kierunku Konstancina... I za pół godziny znów łapię gumę ;-// Na flaku 5 km... dojeżdżam do tężni... Podejmuję desperacką próbę łatania - wyciskam kropelkę zaschłego kleju na dziurkę... naklejam łatkę i udaje się! Kolejny kwadrans mordęgi z pompowaniem i ruszam dalej. Powietrza dalej ubywa ale bardzo wolno. Przez Las Kabacki dojeżdżam do Natolina i dalej do domu...
Wycieczka super, choć zdecydowanie zbyt dużo "przygód" ;)





Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!