Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi tomski z miasteczka Warszawa. Mam przejechane 220341.60 kilometrów w tym 65642.41 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.59 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 927485 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy tomski.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 50.31km
  • Teren 35.00km
  • Czas 03:44
  • VAVG 13.48km/h
  • VMAX 54.78km/h
  • Temperatura 8.0°C
  • Podjazdy 1174m
  • Sprzęt Specialized S-Works HT 29
  • Aktywność Jazda na rowerze

Góry Świętokrzyskie

Sobota, 24 października 2015 · dodano: 26.10.2015 | Komentarze 0

Cóż to była za wyrypa :) Dawno nie jeździłem po górach. Nie pamiętam też, kiedy ostatnio byłem tak ujechany :)
Pojechaliśmy w trójkę samochodem z Wawy, wystartowaliśmy ze Św. Katarzyny. Czerwonym szlakiem na Łysicę głównie wnosiliśmy rowery na plecach ;) Kamole niczym na tatrzańskich szlakach, nie dało się jechać. Od szczytu Łysicy jazda była już na szczęście możliwa :) Poruszając się cały czas czerwonym szlakiem dotarliśmy do Św. Krzyża i ruszyliśmy dalej z zamiarem powrotu do Kakonina zielonym, a potem niebieskim. Pobłądziliśmy jednak i wróciliśmy też czerwonym do Kakonina. Od Św. Krzyża jechaliśmy już po zmroku, co dodatkowo potęgowało adrenalinę na podjazdach i zjazdach :) W międzyczasie zerwałem łańcuch i musiałem skuwać. Od Kakonina ze względu na mój łańcuch i uciekające powietrze z przedniego koła kumpla (co kilka km musiał dopompowywać) zdecydowaliśmy, że do Św. Katarzyny wracałem już asfaltem, a nie czerwonym szlakiem. Nie wyobrażam sobie zjazdu z Łysicy w nocy po tych kamieniach na takim zmęczeniu :) Dojechaliśmy bowiem do samochodu potwornie zmęczeni. W samochodzie cały czas miałem straszne dreszcze - chyba ze zmęczenia dostałem gorączki, do tego mocno rozbolało mnie gardło. Cóż - takiej trasy po górach nie zrobiłem od kilku lat. Ale zdecydowanie było warto :) Podjazdy, trudne techniczne zjazdy, które ku mojej dużej satysfakcji wszystkie udało mi się zjechać - dostarczyły mnóstwo radości :)





Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!