Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi tomski z miasteczka Warszawa. Mam przejechane 220341.60 kilometrów w tym 65642.41 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.59 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 927485 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy tomski.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 32.00km
  • Teren 6.00km
  • Czas 01:40
  • VAVG 19.20km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Straszliwe zakwasy po weekendowej

Poniedziałek, 8 grudnia 2008 · dodano: 08.12.2008 | Komentarze 2

Straszliwe zakwasy po weekendowej jeździe na nartach. 7h w sobotę i 7h w niedzielę przy uwzględnieniu faktu, że ludzi była garstka i jeździło się bez kolejek na okrągło, okazało się końską dawką jak na rozpoczęcie sezonu zimowego. Nawet rowerowanie nie uchroniło mnie przed tym, że dziś z trudem wstaję z krzesła, a boli mnie wszystko :)

Miejscówka - Korbielów/Hala Miziowa-Pilsko (kiedyś dawno temu na Pilsku byłem też na rowerze). Solidne tchnienie zimy i odmiana od ohydnej krajobrazowej szarzyzny na nizinach.







a dzisiejsza jazda na rozruszanie zakwasów (pomogło nieznacznie) - Wał Zawadowski - Kępa Okrzewska - Okrzeszyn - Powsin - Kabaty.


Kategoria cross



Komentarze
tomski | 22:17 poniedziałek, 8 grudnia 2008 | linkuj Niestety. Biegówki od 2 lat kurzą się w piwnicy... a i na rowerze by się czasem pojeździło po lesie w zimowej szacie :( śnieg też daje dużo "światła", a tak to tylko szaro i ciemno od 15-tej :/
ASTON86
| 22:06 poniedziałek, 8 grudnia 2008 | linkuj Ciekawe kiedy na Mazowszu będzie taka zima :) Z roku na rok niestety coraz mniej śniegu :(
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!