Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi tomski z miasteczka Warszawa. Mam przejechane 220341.60 kilometrów w tym 65642.41 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.59 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 927485 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy tomski.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

koszykówka

Dystans całkowity:6527.00 km (w terenie 1987.50 km; 30.45%)
Czas w ruchu:278:48
Średnia prędkość:21.52 km/h
Maksymalna prędkość:49.36 km/h
Suma podjazdów:5190 m
Liczba aktywności:190
Średnio na aktywność:34.35 km i 1h 36m
Więcej statystyk
  • DST 26.03km
  • Teren 4.00km
  • Czas 01:16
  • VAVG 20.55km/h
  • VMAX 27.96km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na kosza

Wtorek, 8 maja 2012 · dodano: 08.05.2012 | Komentarze 0

świetna gra dzisiaj, chłodno, niezły procent rzutów za trzy (to moja specjalizacja) i bilans meczy 3:2 (graliśmy 2 na 2 dzisiaj) z najmocniejszą parą z naszego grona, więc z kumplem zadowoleni jesteśmy ;) każdy mecz gramy do 30, przy stanie meczy 2:2 i 21:21 w ostatnim trafiłem dwie szalone trójki na kryciu, raz z jednego, raz z drugiego rogu boiska, i już nie daliśmy wydrzeć sobie zwycięstwa ;)


Kategoria 0-30km, koszykówka


  • DST 30.23km
  • Teren 6.00km
  • Czas 01:29
  • VAVG 20.38km/h
  • VMAX 32.41km/h
  • Temperatura 13.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na kosza

Wtorek, 24 kwietnia 2012 · dodano: 24.04.2012 | Komentarze 2

Szczęśliwie deszcz mnie dzisiaj omijał, a w okolicy lało, oj lało. Praktycznie całą drogę do Powsina jechałem na skraju ogromnej deszczowej chmury :) A w Powsinie już ładnie i pograliśmy sobie. Powrót nieco dłuższą drogą przez las.
Ale największą radość dziś sprawił mi wynik finału Pucharu Polski: Legia - Ruch 3:0.
Ten puchar jest nasz, ten puchar do Legii należy!! :))


Kategoria 30-50km, koszykówka


  • DST 45.13km
  • Teren 4.00km
  • Czas 02:17
  • VAVG 19.76km/h
  • VMAX 31.52km/h
  • Temperatura 8.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Praca, Powsin

Czwartek, 29 marca 2012 · dodano: 29.03.2012 | Komentarze 0

Przedpołudniem kurs do pracy na Żoliborz. Popołudniu jazda do Powsina na godzinę gry w kosza, fajnie było :) W Powsinie znów spotkałem rowerowego znajomego Jarka, i tak sobie razem z nim wróciłem na Mokotów :)
Nie ma już śladu po wczorajszej wiosennej pogodzie. Zimno, wietrznie i momentami w ciągu dnia deszczowo...




  • DST 36.13km
  • Teren 12.00km
  • Czas 01:47
  • VAVG 20.26km/h
  • VMAX 28.45km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Inauguracja sezonu koszykarskiego :)

Czwartek, 22 marca 2012 · dodano: 22.03.2012 | Komentarze 2

Plan i zamiary na ten dzień były nieco inne, czaiłem się nieśmiało na pojeżdżenie w towarzystwie pewnym, ale z racji kompletnego NIEWYPALENIA tej koncepcji udałem się na partyjkę koszykówki ze znajomym :)

45 min gry, biegania i zgon. To jednak zupełnie inny rodzaj wysiłku niż rower czy narty :)

Ledwie doturlałem się do domu, zahaczywszy jeszcze po grze o tężnie w Konstancinie.

Fajna pogoda, ciepło i wreszcie słaby wiatr :)

Okrutnie skrzypi mi przednia część roweru ;) Zachodzę w głowę, co to może być. Cza się będzie udać jutro do serwisu, bo mnie pomysły już się skończyły - jak skrzypiało tak skrzypi.


Kategoria 30-50km, koszykówka


  • DST 28.66km
  • Teren 4.00km
  • Temperatura 8.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na kosza

Wtorek, 18 października 2011 · dodano: 20.10.2011 | Komentarze 0

dojazd na kosza, bardzo fajna gra


Kategoria 0-30km, koszykówka


  • DST 25.14km
  • Teren 6.00km
  • Czas 01:18
  • VAVG 19.34km/h
  • VMAX 29.50km/h
  • Temperatura 8.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na kosza

Czwartek, 13 października 2011 · dodano: 13.10.2011 | Komentarze 0

dawno nie grałem, fajnie było aczkolwiek teraz nieco boli mnie kręgosłup ;)




  • DST 44.09km
  • Teren 21.00km
  • Czas 02:07
  • VAVG 20.83km/h
  • VMAX 30.33km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Chylice, Powsin

Czwartek, 6 października 2011 · dodano: 06.10.2011 | Komentarze 0

Prawdopodobnie ostatni tak ciepły dzień w tym roku trzeba było należycie wykorzystać :) I tak już przed 16 wyruszyłem i pomknąłem popływać do Chylic. 15 minut orzeźwienia, prawdopodobnie ostatnie pływanie w tym roku zważywszy na prognozy (ale i tak mój rekord rekordów, 6 października!) i pojechałem do Powsina, gdzie pograłem ze znajomymi pół godziny w kosza... czego to już bardzo dawno nie praktykowałem. I przez Las Kabacki udałem się do domu. Pożegnanie lata na sportowo :)
Zmiana łańcucha przy stanie B1: 3.834,85 km




  • DST 40.26km
  • Teren 10.00km
  • Czas 01:49
  • VAVG 22.16km/h
  • VMAX 39.78km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kabaty

Czwartek, 22 września 2011 · dodano: 22.09.2011 | Komentarze 0

Na kosza do Powsina. Całe wieki nie grałem, będzie kilka miesięcy...
Ponieważ szybko się ściemniło i nie nagraliśmy się zbytnio to jeszcze runda po Lesie Kabackim ze znajomym i powrót przez Wilanów.
Niezmiennie bardzo ładna pogoda.
I konkluzja, w zwykłych adidasach fatalnie się jedzie... gdy ma się pedały spd. ;) Do tego stopnia że gdy przyjechałem do domu i wychodziłem jeszcze raz by podjechać na pobliską stację zagrać w totka, zamieniłem buty na rowerowe. I zrobiłem sobie przy okazji pięciokilometrową rundkę, by rozkoszować się komfortem jazdy ;)


Kategoria 30-50km, koszykówka


  • DST 26.18km
  • Teren 4.00km
  • Czas 01:09
  • VAVG 22.77km/h
  • VMAX 38.75km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na kosza

Czwartek, 9 czerwca 2011 · dodano: 10.06.2011 | Komentarze 0

Miał być zwykły dojazd do Powsina na kosza, i tak sobie niespiesznie jechałem do momentu, gdy na Służewcu nie wypatrzyłem Cheevary :)) szybko mi odjeżdżała bo stałem na czerwonych, ale dychawicznym sprintem udało mi się zniwelować tę różnicę ;) i tak sobie już do Kabat dojechaliśmy razem, gawędząc.
Che, SZKODA, że nie zagrałaś z nami, z TOBĄ w składzie niechybnie drużyna przeciwna by dostała należną jej odprawę. A tak nasz rozgrywający doznał kontuzji i pojechani zostaliśmy przez nich okrutnie, ale nadejdzie jeszcze czas rewanżu ;))
Powrót przebiegł mi przy zimnym wietrze i obrzydliwej mżawce. Jak nie upały to syberia, heh.




  • DST 44.24km
  • Teren 22.00km
  • Czas 02:08
  • VAVG 20.74km/h
  • VMAX 31.52km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Chylice

Czwartek, 26 maja 2011 · dodano: 27.05.2011 | Komentarze 0

Kabaty, Konstancin, na chwilę zajrzałem nad jeziorko w Chylicach, bonus w postaci fajnej godzinnej gry w kosza w Powsinie, która mnie ostro wymęczyła :)