Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi tomski z miasteczka Warszawa. Mam przejechane 224278.28 kilometrów w tym 65642.41 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.51 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 980869 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy tomski.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

51-100km

Dystans całkowity:42823.70 km (w terenie 18912.90 km; 44.16%)
Czas w ruchu:1922:58
Średnia prędkość:20.62 km/h
Maksymalna prędkość:58.55 km/h
Suma podjazdów:38136 m
Suma kalorii:72 kcal
Liczba aktywności:706
Średnio na aktywność:60.66 km i 2h 56m
Więcej statystyk
  • DST 84.06km
  • Teren 60.00km
  • Czas 03:51
  • VAVG 21.83km/h
  • VMAX 58.55km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Podjazdy 268m
  • Sprzęt Specialized S-Works HT 29
  • Aktywność Jazda na rowerze

Przez sady

Niedziela, 4 października 2015 · dodano: 04.10.2015 | Komentarze 0

Pogoda prawdziwie letnia. Za ciepło dziś dla mnie było na dłuższy wypad i odczułem to po drodze... Ruszyliśmy o 13 najpierw kierując się nad jezioro. Popływałem kwadrans - wspaniale, rześka woda. Ruszyliśmy dalej, na południe w stronę Warki - i do 17 jechało się bardzo ciężko. Gorąco, słońce przygrzewało, licznik pokazywał 25-26 stopni. Dobra pogoda do wylegiwania się na leżaku ;) a nie do terenowej jazdy. O 17 zrobiliśmy przerwę, by się nieco posilić. Dopiero po przerwie zaczęło się jechać lepiej - temperatura szybko spadała, zwłaszcza po zachodzie słońca, a mnie dzięki temu przybyło nieco sił. Do końca jednak odczuwałem trudy wcześniejszej jazdy w październikowym upale. Co ciekawe, znajomi, którzy nie są aż tak zimnolubni jak ja, też narzekali na upał ;)




  • DST 85.67km
  • Teren 60.00km
  • Czas 04:04
  • VAVG 21.07km/h
  • VMAX 52.03km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Podjazdy 267m
  • Aktywność Jazda na rowerze

Przez sady

Niedziela, 27 września 2015 · dodano: 29.09.2015 | Komentarze 0

Drugi raz we wrześniu wolny czas zgrał się z chłodną aurą i można było wybrać się na wycieczkę :) Trasa prawie taka sama jak 2 tygodnie temu. Najpierw nad jezioro i kwadrans pływania (+17 i słonecznie, trzeba było się schłodzić:), następnie od Czerska zielonym szlakiem prawie do Warki i powrót przez sady do Chynowa i dalej do Krępy. Pod koniec już mieliśmy dość - sporo błota na trasie, momentami jechało się ciężko. Ale i tak był to bardzo udany wypad :)




  • DST 53.88km
  • Teren 36.00km
  • Czas 02:29
  • VAVG 21.70km/h
  • VMAX 47.26km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Podjazdy 162m
  • Sprzęt Specialized S-Works HT 29
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rokola, Czersk

Niedziela, 20 września 2015 · dodano: 21.09.2015 | Komentarze 0

Dziś ze znajomym, trasa prawie ta sama co wczoraj. Dziś już chłodniej. W ciągu dnia było jeszcze ciepło i wręcz parno, na szczęście popołudniu zachmurzyło się, zaczął wiać zimny wiatr i zarówno jazda jak i pływanie w jeziorze były orzeźwiającą przyjemnością :)




  • DST 51.47km
  • Teren 35.00km
  • Czas 02:25
  • VAVG 21.30km/h
  • VMAX 47.47km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Podjazdy 143m
  • Sprzęt Specialized S-Works HT 29
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rokola, Czersk

Sobota, 19 września 2015 · dodano: 21.09.2015 | Komentarze 0

Koło 17 jeszcze ciepło, 20 stopni. Do tego bezwietrznie, odczucie nieomalże jak w upalny dzień. Woda w jeziorze nadal ciepła, popływałem 45 minut :) Powrót przez Czersk, na zamek zawitałem już po zmroku. Temperatura ku mojej radości obniżyła się po zachodzie słońca o kilka stopni i jechało się coraz lepiej. +13 i bezwietrzna pogoda - idealny komfort termiczny w krótkich spodenkach, t-t-shircie i cienkiej bluzie z długiem rękawem :)




  • DST 86.44km
  • Teren 61.00km
  • Czas 04:10
  • VAVG 20.75km/h
  • VMAX 49.55km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Podjazdy 284m
  • Sprzęt Specialized S-Works HT 29
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rokola + okolice Warki

Niedziela, 13 września 2015 · dodano: 14.09.2015 | Komentarze 0

Bardzo udana wycieczka - pierwsza taka od dawna :) Pogoda okazała się bardzo sprzyjająca i to wbrew prognozom - miało być słonecznie i nawet 25 stopni, a tymczasem przez cały dzień niskie chmury nie ustępowały i było maksymalnie +18. Rewelacja! Rozpogodziło się dopiero wieczorem, kiedy i tak już było chłodno. Nic, tylko jechać :)

Do Warki jechaliśmy głównie zielonym szlakiem. Dużo podjazdów i zjazdów (oczywiście jak na Mazowsze;), teren bardzo urozmaicony. kilka km przed miastem opuściliśmy szlak i odbiliśmy na północ korzystając z gps-a. Staraliśmy się jechać jak najwięcej w terenie i udało się - dominowały drogi szutrowe pośród niekończących się jabłkowych sadów. Teren w dalszym ciągu pagórkowaty, widoki piękne. I tak dojechaliśmy do Chynowa, skąd już znaną i płaską trasą dotarliśmy do Krępy, gdzie też startowaliśmy.

Bardzo udany dzień, mam nadzieję, że przyszły weekend też będzie chłodny i znów będzie można zaplanować dłuższą wycieczkę :)




  • DST 61.35km
  • Teren 43.00km
  • Czas 02:54
  • VAVG 21.16km/h
  • VMAX 44.95km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Podjazdy 183m
  • Sprzęt Specialized S-Works HT 29
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rokola, Czersk

Niedziela, 6 września 2015 · dodano: 07.09.2015 | Komentarze 0

Wreszcie upały są tylko wspomnieniem. Wspaniała pogoda. Zimno, silny wiatr - idealnie, by coś więcej pojeździć :)
Start wcześnie, o 15:30. Najpierw nad jezioro - popływałem pół godziny do totalnego zmarznięcia :) Następnie udałem się do Czerska, kawałek dalej na północ przeszła potężna ulewa, miałem szczęście. Posiedziałem na zamku z kwadrans i udałem się w drogę powrotną. Zaczęło padać, ale na szczęście nie był to mocny deszcz i nie przemokłem do cna. Wracałem dłuższą drogą przez Lasy Chojnowskie i Czarny Las. Temperatura spadła do +11, do tego silny, zimny wiatr - moja zimnolubna natura była dziś w pełni ukontentowana :)




  • DST 63.90km
  • Teren 14.00km
  • Czas 02:40
  • VAVG 23.96km/h
  • VMAX 35.87km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • Podjazdy 91m
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rokola

Wtorek, 30 czerwca 2015 · dodano: 30.06.2015 | Komentarze 0

Wypad jeszcze z Wawy. Żeby zdążyć popływać przynajmniej pół godziny i załapać się jeszcze na prom powrotny (działa do 20) trzeba ruszać koło 17, bardzo wcześnie. Mam dużo pracy i ciężko wygospodarować tyle czasu. Na szczęście już od czwartku będę jeździł z działki, będę miał znacznie bliżej :)

Jechało się bardzo fajnie, na odcinku Obórki-Gassy podczepiłem się pod kogoś na MTB, zasuwał jak na szosie cały czas koło 35 km/h. Nawet nie próbowałem dawać zmian ;) W drodze powrotnej krążyły deszczowe chmury, ale poszły bokiem, ledwie chwilę pokropiło :)

Pływanie super - około 40 minut, przebierałem się migiem i o 19:53 byłem z powrotem przy promie. Całe 7 minut zapasu ;)




  • DST 64.89km
  • Teren 35.00km
  • Czas 02:57
  • VAVG 22.00km/h
  • VMAX 33.66km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Podjazdy 105m
  • Sprzęt Specialized S-Works HT 29
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rokola

Niedziela, 28 czerwca 2015 · dodano: 28.06.2015 | Komentarze 0

Dziś już bez wspomagania metrem - zapas czasu był odpowiedni, by w Rokoli popływać prawie godzinę :) Z promu pojechałem terenowym wariantem, oszczędzając sobie kilku km nudnego asfaltu na rzecz miejscami mocno zarośniętego wału ;) Ale przejechać się dało. I mimo dojazdu do Kabat przez miasto ponad 50% dystansu wyszło w terenie - jadąc na MTB zawsze unikam asfaltu jak tylko mogę :)




  • DST 51.85km
  • Teren 29.00km
  • Czas 02:18
  • VAVG 22.54km/h
  • VMAX 32.83km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • Podjazdy 84m
  • Sprzęt Specialized S-Works HT 29
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rokola

Sobota, 27 czerwca 2015 · dodano: 28.06.2015 | Komentarze 0

Wypad nad Rokolę z Warszawy, ale tym razem z pominięciem jazdy po mieście :) W obie strony posiłkowałem się metrem, by jak najwięcej pojeździć w terenie. I sił na pływanie było więcej - 45 minut w wodzie :)




  • DST 64.34km
  • Teren 18.00km
  • Czas 02:44
  • VAVG 23.54km/h
  • VMAX 32.72km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Podjazdy 112m
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rokola

Piątek, 26 czerwca 2015 · dodano: 26.06.2015 | Komentarze 0

Mimo prognozowanych na wieczór przelotnych opadów wybrałem się popływać. I okazało się, że dobrze zrobiłem, bo podczas gdy w Warszawie ostro lało, nad jeziorem tylko chwilę niegroźnie pokropiło :)

Powrót z Gassów fantastyczny - kierunek jazdy umożliwił podziwianie pięknego zachodu słońca :)