Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi tomski z miasteczka Warszawa. Mam przejechane 220341.60 kilometrów w tym 65642.41 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.59 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 927485 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy tomski.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

tricross

Dystans całkowity:4328.07 km (w terenie 743.05 km; 17.17%)
Czas w ruchu:197:08
Średnia prędkość:21.07 km/h
Maksymalna prędkość:55.54 km/h
Liczba aktywności:99
Średnio na aktywność:43.72 km i 2h 07m
Więcej statystyk
  • DST 16.82km
  • Czas 00:52
  • VAVG 19.41km/h
  • VMAX 30.30km/h
  • Temperatura 4.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na Starówkę

Środa, 27 lutego 2013 · dodano: 04.03.2013 | Komentarze 0

W mieście śnieg już prawie stopniał, jezdnie przeschły. Jako że dawno nie jeździłem (od poprzedniej jazdy z racji pięknej zimy prawie codziennie biegałem na nartach) wybrałem się na krótką przejażdżkę na Stare Miasto.


Kategoria 0-30km, tricross


  • DST 42.56km
  • Teren 1.00km
  • Czas 02:06
  • VAVG 20.27km/h
  • VMAX 30.30km/h
  • Temperatura -1.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Powsin, Okrzeszyn, Augustówka

Środa, 6 lutego 2013 · dodano: 07.02.2013 | Komentarze 0

Strasznie ślisko, nawet w mieście. Za dnia padał deszcz ze śniegiem, a wieczorem złapał przymrozek :-o
Najpierw KEN-em na Kabaty, gdzie u Bliklego zanabyłem pączki :) Następnie zahaczyłem o Powsin i ruszyłem nad Wisłę. Koszmarna ślizgawica na bocznych drogach! Jechałem bardzo asekuracyjnie i wolno. Oblodzenie dróg ustąpiło dopiero za Augustówką, gdy dotarłem na Sadybę z powrotem do większej cywilizacji ;)




  • DST 46.28km
  • Teren 1.00km
  • Temperatura 1.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Powsin, Okrzeszyn, Augustówka

Wtorek, 5 lutego 2013 · dodano: 07.02.2013 | Komentarze 0

Dystans pamiętam, trasę w miarę również, reszty danych brak bo licznik się wykasował :) Ale średnią miałem coś ponad 20 bo straszna ślizgawica się zrobiła.


Kategoria 30-50km, tricross


  • DST 53.00km
  • Teren 2.00km
  • Czas 02:24
  • VAVG 22.08km/h
  • VMAX 40.72km/h
  • Temperatura 2.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Gassy

Poniedziałek, 4 lutego 2013 · dodano: 04.02.2013 | Komentarze 2

Dziś udało się zrobić przerywnik w pracy za dnia. Start o 15:20, w domu o 18. Chciałem zdążyć przed zapowiadanymi opadami deszczu i udało się :) Ale ciężko jakoś się jechało. Pogoda nijaka - szaro i ponuro, na szczęście przynajmniej nie wiało mocno. Tęsknię jednak za górami, śniegiem i nartami... Na pewno jeszcze w lutym wyrwę się w Tatry na jakiś weekend.


Kategoria 51-100km, tricross


  • DST 55.42km
  • Teren 1.00km
  • Czas 02:29
  • VAVG 22.32km/h
  • VMAX 48.34km/h
  • Temperatura -2.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Gassy

Niedziela, 3 lutego 2013 · dodano: 04.02.2013 | Komentarze 0

Chciałem się w niedzielę wybrać wcześniej, skończyło się tym że ruszyłem po 18 ;) Ale wieczór bardzo ładny, pogodny, lekki mróz. Trasa standard na te warunki (w lasach lód) - nad Wisłą do Gassów, powrót przez Augustówkę.


Kategoria 51-100km, tricross


  • DST 52.35km
  • Teren 1.00km
  • Czas 02:21
  • VAVG 22.28km/h
  • VMAX 47.50km/h
  • Temperatura 3.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Gassy

Sobota, 2 lutego 2013 · dodano: 02.02.2013 | Komentarze 0

Wieczorna pętla nadwiślańska. Zahaczyłem o Powsin - w lesie jeszcze sporo śniegu! Ale pod narty już ciężko bo brejowato niemiłosiernie.

Dojechałem wzdłuż Wisły do Gassów i zawróciłem. Pogoda, hmmm, średnia - mżawka, szaro i ponuro. Aż mi się ciężko było zebrać ale po fakcie byłem zadowolony, że pojeździłem :)


Kategoria 51-100km, tricross


  • DST 50.85km
  • Teren 1.00km
  • Czas 02:17
  • VAVG 22.27km/h
  • VMAX 53.56km/h
  • Temperatura 3.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rowerowy comeback

Piątek, 1 lutego 2013 · dodano: 01.02.2013 | Komentarze 0

Nie jeździłem na rowerze ponad 3 tygodnie. Wyjazd w góry, potem sroga zima w Wawie... Jeszcze wczoraj jeździłem na biegówkach w Lesie Kabackim w mocno odwilżowych warunkach. Dziś jednak stwierdziłem, że można już wsiąść na rower bez szkody dla sprzętu :) (brak soli i śniegobrei).

Jeździło się tak, jakbym w ogóle nie miał przerwy. W końcu spędziłem ten czas aktywnie, na nartach. Utwierdza mnie to w przekonaniu, że nie ma co katować siebie i sprzętu w stricte zimowych warunkach pogodowych. Nie chodzi mi tu nawet o temperaturę bo zdarzało mi się jeździć i tej zimy w kilkunastostopniowym mrozie. Bardziej mam na myśli znaczną pokrywę śnieżną, breję i sól właśnie. Zamiast niszczyć sprzęt, wybieram narty - i to sprawia mi zimą zdecydowanie największą przyjemność :)


Kategoria 51-100km, tricross


  • DST 51.40km
  • Teren 4.00km
  • Czas 02:28
  • VAVG 20.84km/h
  • VMAX 44.59km/h
  • Temperatura 1.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Powsin, Ciszyca, Augustówka

Sobota, 5 stycznia 2013 · dodano: 05.01.2013 | Komentarze 2

Wypad pod wieczór, najpierw z wiatrem do Powsina, gdzie postanowiłem sprawdzić, w jakim stanie są leśne dukty. I tu zaskoczenie - śnieg stopniał już całkowicie, lodu na ścieżkach prawie też już nie ma! Może w głębi lasu jest go więcej, nie mogłem się zapuścić dalej, bo nie miałem ze sobą czołówki. Tylko błota mnóstwo. Ale wreszcie choć kawałek przejechałem się w terenie :)
Następnie dojechałem do Ciszycy i zawróciłem... i zaczęła się masakra. Centralnie pod lodowaty północny wiatr. Brrrr! Powrót przez Kępę Oborską, Zawady i Augustówkę. Jakże szczęśliwy byłem, gdy już dotarłem do domu :)


Kategoria 51-100km, tricross


  • DST 54.60km
  • Teren 0.50km
  • Czas 02:30
  • VAVG 21.84km/h
  • VMAX 38.63km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

nad Wisłą

Piątek, 4 stycznia 2013 · dodano: 04.01.2013 | Komentarze 0

Standardowy nadwiślański wypad do Gassów pod wieczór. Sucho i bezdeszczowo, ale niestety dość wietrznie...


Kategoria 51-100km, tricross


  • DST 44.02km
  • Teren 1.00km
  • Czas 02:02
  • VAVG 21.65km/h
  • VMAX 35.15km/h
  • Temperatura 4.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Powsin, Okrzeszyn, Augustówka

Środa, 2 stycznia 2013 · dodano: 04.01.2013 | Komentarze 0

Nadrabianie zaległości. Ostatnio hitem dla mnie jest przejazd przez Augustówkę. Znajomy pokazał mi drogę i teraz często tamtędy przejeżdżam. Niesamowity klimat. Ogromne kominy elektrowni Siekierki nieomalże nad głową, niektóre domy stoją dosłownie kilka metrów od ogrodzenia elektrowni. To też Warszawa... ale zupełnie inna od tej, jaką zna większość z nas!
Jak nie znałem tego przejazdu (ul. Korzenna), nawet nie przypuszczałem, że ludzie mieszkają w tym rejonie na stałe tak blisko elektrowni! Myślałem, że są tam tylko ogródki działkowe, tak to wyglądało z wału wiślanego.


Kategoria 30-50km, tricross