Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi tomski z miasteczka Warszawa. Mam przejechane 216494.19 kilometrów w tym 65642.41 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.58 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 892983 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy tomski.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Marzec, 2014

Dystans całkowity:1078.97 km (w terenie 528.50 km; 48.98%)
Czas w ruchu:48:58
Średnia prędkość:20.26 km/h
Maksymalna prędkość:48.50 km/h
Liczba aktywności:20
Średnio na aktywność:53.95 km i 2h 43m
Więcej statystyk
  • DST 60.46km
  • Teren 36.00km
  • Czas 02:58
  • VAVG 20.38km/h
  • VMAX 33.66km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zalesie

Piątek, 14 marca 2014 · dodano: 17.03.2014 | Komentarze 0

To była jeszcze końcówka pięknej, przedweekendowej pogody. Należycie wykorzystanej :)


Kategoria 51-100km


  • DST 59.21km
  • Teren 35.00km
  • Czas 02:56
  • VAVG 20.19km/h
  • VMAX 34.99km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zalesie

Czwartek, 13 marca 2014 · dodano: 14.03.2014 | Komentarze 0

Wiosny ciąg dalszy. Udało mi się wyjechać nieco wcześniej i do Zalesia dojechałem jeszcze za dnia. Powrót już księżycowy :)


Kategoria 51-100km


  • DST 57.47km
  • Teren 33.00km
  • Czas 02:52
  • VAVG 20.05km/h
  • VMAX 35.54km/h
  • Temperatura 6.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zalesie

Środa, 12 marca 2014 · dodano: 14.03.2014 | Komentarze 0

Ciąg dalszy pięknej pogody, która ma się utrzymać tylko do piątku. Trzeba korzystać :) Księżycowy, bezwietrzny wieczór.


Kategoria 51-100km


  • DST 47.84km
  • Teren 29.00km
  • Czas 02:26
  • VAVG 19.66km/h
  • VMAX 34.57km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Las Kabacki, Konstancin

Wtorek, 11 marca 2014 · dodano: 12.03.2014 | Komentarze 0

Piękna, wiosenna pogoda! Nawet wieczór ciepły - +7.


Kategoria 30-50km


  • DST 46.31km
  • Teren 25.00km
  • Czas 02:11
  • VAVG 21.21km/h
  • VMAX 42.11km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Konstancin

Czwartek, 6 marca 2014 · dodano: 11.03.2014 | Komentarze 0

Po kilku dniach rzeczywiście niewiele się pamięta, zwłaszcza po pełnym wspaniałych wrażeń narciarskim weekendzie w Tatrach :)


Kategoria 30-50km, sprawunkowo


  • DST 47.12km
  • Teren 28.00km
  • Czas 02:23
  • VAVG 19.77km/h
  • VMAX 35.83km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Konstancin

Środa, 5 marca 2014 · dodano: 11.03.2014 | Komentarze 0

To był, jeżeli mnie pamięć nie myli, standard kabacko-konstanciński :)


Kategoria 30-50km


  • DST 50.48km
  • Teren 28.00km
  • Czas 02:30
  • VAVG 20.19km/h
  • VMAX 41.40km/h
  • Temperatura 2.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wał Zawadowski-Konstancin-Las Kabacki

Wtorek, 4 marca 2014 · dodano: 05.03.2014 | Komentarze 0

Wietrznie, pochmurno i zimno... Tak ułożyłem trasę, by wiatr jak najmniej dokuczał, i od wału Jeziorki miałem już prawie cały czas w plecy :)


Kategoria 51-100km


  • DST 48.25km
  • Teren 29.00km
  • Czas 02:26
  • VAVG 19.83km/h
  • VMAX 32.20km/h
  • Temperatura 6.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Konstancin

Poniedziałek, 3 marca 2014 · dodano: 05.03.2014 | Komentarze 0

Standardowo. Przyjemnie. W porywach +8 :)


Kategoria 30-50km


  • DST 53.36km
  • Teren 28.00km
  • Czas 02:44
  • VAVG 19.52km/h
  • VMAX 35.75km/h
  • Temperatura 2.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zalesie

Niedziela, 2 marca 2014 · dodano: 03.03.2014 | Komentarze 0

Ciężko po wczorajszym wypadzie do Kampinosu. Do tego znowu prognozy kompletnie się nie sprawdziły - zamiast +10 i słońca +2 i pochmurno :( W Zalesiu nadal brak wody w stawach, wygląda to wszystko koszmarnie w takiej pochmurnej scenerii.

Czas chyba znowu uciekać w Tatry :) Może już w najbliższy weekend, jeżeli coś śniegu w międzyczasie dopada.


Kategoria 51-100km


  • DST 100.18km
  • Teren 65.00km
  • Czas 05:07
  • VAVG 19.58km/h
  • VMAX 48.50km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

KPN

Sobota, 1 marca 2014 · dodano: 02.03.2014 | Komentarze 0

Pierwszy dłuższy wypad w tym sezonie. Umożliwiła to wyjątkowo ciepła aura panująca już od dłuższego czasu - w lasach zrobiło się sucho :)

W Kampinosie też super warunki do jazdy, no i w pobliżu Roztoki napotkałem łosia :) Można było podejść na kilka metrów, sprawiał wrażenie oswojonego. Tyle lat już bywam w Kampinosie (fakt, że niezbyt często, kilka razy w roku), a łosia widziałem na żywo pierwszy raz ;)

Kondycyjnie wypad dał w kość, choć i tak średnia niezła jak na mnie. ;) Kryzys w drodze powrotnej miałem głównie przez głód, który znienacka zaatakował. Czekolada pomogła :) 


Kategoria >100 km, KPN, wycieczka