Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi tomski z miasteczka Warszawa. Mam przejechane 220341.60 kilometrów w tym 65642.41 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.59 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 927485 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy tomski.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Listopad, 2010

Dystans całkowity:1359.15 km (w terenie 616.40 km; 45.35%)
Czas w ruchu:54:26
Średnia prędkość:19.46 km/h
Maksymalna prędkość:46.00 km/h
Liczba aktywności:27
Średnio na aktywność:52.28 km i 3h 01m
Więcej statystyk
  • DST 5.28km
  • Czas 00:15
  • VAVG 21.12km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po okolicy

Sobota, 20 listopada 2010 · dodano: 20.11.2010 | Komentarze 0

Po powrocie z zasadniczej przejażdżki, jeszcze krótka runda na Focusie :)


Kategoria 0-30km


  • DST 47.74km
  • Teren 25.00km
  • VMAX 41.02km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kabaty, Konstancin

Sobota, 20 listopada 2010 · dodano: 20.11.2010 | Komentarze 0

Typowy jesienny dzień, niebo zasnute niskimi chmurami, z których czasami mżyło... Wyjechałem po 15-tej, więc większość przejażdżki już po zmroku. W Lesie Kabackim bagno. Na szuterku do Konstancina niewiele lepiej. Ubłociłem siebie i rower potwornie... Rozważam jutro wypad do Kampinosu i chyba się wybiorę, ale już dziś co do jednej rzeczy jestem pewien - wszelkie bagienne odcinki szlaków lepiej sobie odpuścić ;) Jedyna nadzieja w czerwonym szlaku do Roztoki, zazwyczaj dość "suchym".


Kategoria 30-50km


  • DST 56.00km
  • Teren 25.00km
  • Temperatura 8.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

W księżycowej poświacie :)

Piątek, 19 listopada 2010 · dodano: 19.11.2010 | Komentarze 0

Miało być tylko do Kabat, piękny księżyc i czyste niebo skłoniły mnie do wydłużenia trasy - Konstancin, Cieciszew, dojazd do Wisły i wałem a potem wzdłuż niego aż do Mostu Siekierkowskiego. :) Amortyzator w na nowo złożonym GF Ziggurat to tylko atrapa. Muszę wykombinować coś innego, bo w terenie się zamęczę. Sensowny sprzęt mam tylko pod 28". Hmmm... a może na przód dam koło 28" i zrobi się 69er? ;)


Kategoria 51-100km


  • DST 23.70km
  • Czas 01:07
  • VAVG 21.22km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po mieście

Czwartek, 18 listopada 2010 · dodano: 18.11.2010 | Komentarze 0

Na natolińskiego orlika, pograć ze znajomymi w piłkę nożną ;) Reprezentujemy wszyscy bardzo "wysoki" poziom (w przenośni i dosłownie, po jednym z moich strzałów piłka wyleciała za ogrodzenie, wcale nie niskie :-)) więc śmiechu było co niemiara. Najbardziej zdziwiłem się, jak mi przypadkowy wolej wpadł w samo okienko. Strzał z kategorii jeden na tysiąc ;) Ale tak jak obserwuję to naszym reprezentantom też nie wychodzi to znacznie częściej ;D choć wczoraj z WKS się o dziwo spisali.


Kategoria 0-30km


  • DST 44.04km
  • Teren 12.00km
  • Czas 02:09
  • VAVG 20.48km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Praca + testów ciąg dalszy

Środa, 17 listopada 2010 · dodano: 17.11.2010 | Komentarze 0

Do pracy i pod wieczór przy paskudnej pogodzie (mżawka) do Kabat. Sprzęt w lesie też daje radę, ale w końcu to zdecydowanie bardziej przełajówka niż szosówka, więc tak też powinno być :)


Kategoria 30-50km


  • DST 20.00km
  • Temperatura 10.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

nowy rower :)

Wtorek, 16 listopada 2010 · dodano: 16.11.2010 | Komentarze 4

zgodnie z wczorajszymi zapowiedziami... stało się :) stałem się właścicielem rowerka focus arriba. Najbliżej mu chyba do roweru przełajowego, tyle że z prostą kierownicą :) Osprzęt LX, ritchey, tiagra - mieszany. Super stan. Jest bardzo szybki i jeździ mi się świetnie. Jutro postaram się wrzucić zdjęcia :)
A dziś przyjechałem nim z Żoliborza do domu + runda po okolicy. Wymaga jeszcze doregulowania.


Kategoria 0-30km


  • DST 65.00km
  • Teren 10.00km
  • Temperatura 13.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Praca, Kabaty, Żoliborz

Poniedziałek, 15 listopada 2010 · dodano: 15.11.2010 | Komentarze 0

3 wyjazdy, na 2 różnych rowerach :)
Rano do pracy, popołudniu do Kabat, wieczorem na Żoliborz obejrzeć przełajówkę, którą prawdopodobnie nabędę. :)
Jeden rower już mam, nastąpiła reanimacja GF Ziggurata, który będzie służył jako zimówka. Przełajówka może będzie już od jutra, a 29" na wiosnę. Sprawy sprzętowe po okresie bez własnego roweru wracają do normy. ;)


Kategoria 51-100km


  • DST 100.32km
  • Teren 58.00km
  • Czas 05:26
  • VAVG 18.46km/h
  • VMAX 41.16km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kampinos

Niedziela, 14 listopada 2010 · dodano: 14.11.2010 | Komentarze 2

Wreszcie pogoda, i to jaka!! Po kilku brzydkich dniach zrobiło się jak w maju :-) Do tego mogłem się wybrać za dnia, super. W południe to mi wręcz za gorąco było i jechałem w samej koszulce, za to wieczorem doceniłem jednak to, że mam ze sobą polar. Po 16 ciemno i za miastem zaczęło się robić chłodno (czyste niebo), a ja wtedy byłem dopiero w Sierakowie, więc spory odcinek po zmroku jeszcze przez las jechałem. Na szczęście trochę pomagał księżyc. :)
Trasa do Roztoki z ominięciem wszelkich fragmentów bagiennych, czyli głównie czerwonym szlakiem. Po kilkudniowych opadach jednak błota i tam nie brakowało, konieczne było po powrocie gruntowne czyszczenie roweru, a nie tylko spłukanie wodą. Po drodze była też guma, na szczęście udało się załatać, ale straciłem pół godziny. Tym bardziej miłe zaskoczenie, że jest setka, bo udział błotnistego terenu był dziś ponadprzeciętny :-)
Bardzo pozytywny dzień w pięknych okolicznościach przyrody i asfaltem zredukowanym do niezbędnego minimum - czyli tak jak lubię przy dłuższych wycieczkach. :)


Kategoria >100 km, KPN


  • Temperatura 10.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Tragiczna pogoda!

Sobota, 13 listopada 2010 · dodano: 13.11.2010 | Komentarze 0

Ale fatalna pogoda w ostatnich dniach. Z wyjątkiem pierwszych kilku dni listopad do tej pory jest pod tym względem fatalny. Dziś cały dzień deszcz, momentami mocny. Wieczorem pobiegałem godzinę po Polu Mokotowskim, dystans około 10 km. Nawet na chwilę nie przestało padać ;/ ale i tak było fajnie. Na moknięcie na rowerze jednak bym się dziś nie pisał.
Fajnie się dziś biegło, bo wybrałem się z pustym żołądkiem - zbyt wcześnie po jedzeniu to jest jednak masakra!
Mam nadzieję, że jutro pogoda zgodnie z zapowiedziami poprawi się, to wyskoczę do Kampinosu.


Kategoria bieganie


  • DST 43.64km
  • Teren 25.00km
  • VMAX 29.70km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Koszmarne błoto...

Piątek, 12 listopada 2010 · dodano: 12.11.2010 | Komentarze 0

Tyle w temacie jazdy w terenie. Pada tyle, że ziemia już nie jest w stanie tego przyjąć. Las Kabacki - jedno bagno. :/ Na szuterku do Konstancina też przeważają błoto i kałuże.
Jutro ma padać dalej ;/ Dziś oczywiście też mnie w drodze powrotnej zmoczyło. Masakra.


Kategoria 30-50km