Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi tomski z miasteczka Warszawa. Mam przejechane 220341.60 kilometrów w tym 65642.41 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.59 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 927485 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy tomski.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Wrzesień, 2010

Dystans całkowity:1184.72 km (w terenie 597.00 km; 50.39%)
Czas w ruchu:56:01
Średnia prędkość:19.63 km/h
Maksymalna prędkość:50.44 km/h
Liczba aktywności:27
Średnio na aktywność:43.88 km i 2h 26m
Więcej statystyk
  • DST 31.50km
  • Teren 30.50km
  • Czas 01:55
  • VAVG 16.43km/h
  • VMAX 40.51km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

piaski-do granicy z rosją

Czwartek, 9 września 2010 · dodano: 09.09.2010 | Komentarze 0

w tym 25 km po plaży :) dające momentami w kość, ale wrażenia wspaniałe. Po drodze dwie kąpiele w morzu, temp. wody +15 :) Na granicy niepozorne ogrodzenie i dwóch funkcjonariuszy Straży Granicznej. Niewiele osób tam dociera. Wrażenie jak na końcu świata, a to tylko granica Polski i Unii Europejskiej ;)




  • DST 11.00km
  • Teren 10.00km
  • Temperatura 17.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Plaaażaaa!

Wtorek, 7 września 2010 · dodano: 07.09.2010 | Komentarze 0

Większość dnia upłynęła na opalaniu i kąpielach morskich :)) Popołudniu na chwilę na rower, plażą w kierunku Piasek i tak samo z powrotem. Generalnie cały dzień nad morzem, a zachód słońca był dziś arcypiękny :)




  • DST 31.00km
  • Teren 25.00km
  • Temperatura 15.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Piaski

Poniedziałek, 6 września 2010 · dodano: 07.09.2010 | Komentarze 0

Głównie terenem (Mierzeja Wiślana ma fantastyczną rzeźbę terenu, ciągle pod górę lub w dół:) do Piasek (szlak R-64), powrót do Krynicy częściowo plażą z kąpielą po drodze mimo zimna i wiatru :)




  • DST 10.38km
  • Teren 1.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze

po Krynicy Morskiej

Niedziela, 5 września 2010 · dodano: 07.09.2010 | Komentarze 0

Późnym wieczorem po przyjeździe, na rozruszanie kości po podróży :)




  • DST 64.40km
  • Teren 35.00km
  • Czas 03:02
  • VAVG 21.23km/h
  • VMAX 35.69km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

wycieczkowo :)

Sobota, 4 września 2010 · dodano: 04.09.2010 | Komentarze 0

Miał być chylicki standard, a było jednak o wiele więcej :) Wyjazd o 16:30, początek standardowy, Kabaty, Chylice i krótkie pływanie w lodowatej wodzie. Jestem gotowy na morze ;) Dalej próbowałem się przebić do Zalesia, ale błoto w lesie potworne. Zjechałem więc via Słomczyn nad Wisłę i dalej jechałem sobie wałem lub wzdłuż wału aż do Mostu Siekierkowskiego. Najgorzej na Wale Zawadowskim, 5 km prostej, idealnie płaskiej drogi asfaltowej. Potwornie nużące. Poza tym trasa bardzo fajna i terenowo urozmaicona. :) Wieczorem jedynie zrobiło się straszliwie zimno, wymarzłem mocno. W domu tuż po 20-tej.
Jutro wyjazd na kilka dni do Krynicy Morskiej. Mam nadzieję, że i na Mierzei Wiślanej trochę pojeżdżę :)


Kategoria 30-50km, pływanie


  • DST 48.40km
  • Teren 25.00km
  • Czas 02:22
  • VAVG 20.45km/h
  • VMAX 33.46km/h
  • Temperatura 13.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Chylice, Kabaty

Piątek, 3 września 2010 · dodano: 03.09.2010 | Komentarze 0

Zimno, coraz zimniej! Mnie to odpowiada bo to lepsze niż upał, ale przeskok od gorąca do chłodu jest w tym roku niesamowity...
Zbliża się długo oczekiwany urlop i wyjazd - w niedzielę, do Krynicy Morskiej. Oczywiście z rowerem, choć oprócz jeżdżenia mam też nadzieję na morskie kąpiele. Ma być co prawda zimno, ale morze nadal trzyma temperaturę, przy +18 można jeszcze spokojnie chwilę popływać :)


Kategoria 30-50km


  • DST 50.03km
  • Teren 23.00km
  • Czas 02:30
  • VAVG 20.01km/h
  • VMAX 32.03km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Chylice, Kabaty

Czwartek, 2 września 2010 · dodano: 02.09.2010 | Komentarze 0

Po 2 dniach przerwy spowodowanej koszmarną pogodą znów na rowerze :) Najpierw do Galerii Mokotów oddać komórkę do naprawy. Następnie Las Kabacki, Konstancin i Chylice. Tu chyba ostatnie pływanie w tym sezonie - woda już lodowata, na dworze też zimno. Znów do Kabat gdzie zrobiłem mały break i ku mojemu zaskoczeniu jak chciałem jechać dalej z przodu stwierdziłem flak :/ Łatek i dętki brak, potelepałem się na tym flaku na Natolin do znajomego, który użyczył mi łatki i załatałem dziurkę. Dalej już przed przeszkód, znów do G.Mokotów odebrać telefon i do domu :)


Kategoria 30-50km, pływanie